Niemiecki Rheinmetall zwiększa moce produkcyjne. Zakład ma ambitne plany na kolejne fabryki. "Głód amunicyjny"

2024-03-19 7:08

W związku z „głodem amunicyjnym” w Europie i wciąż niezaspokojonymi potrzebami walczącej Ukrainy koncern zbrojeniowy Rheinmetall rozpoczął budowę fabryki amunicji artyleryjskiej. Powstanie ona w głównym zakładzie w Unterlüß, w Dolnej Saksonii. Według zapowiedzi, od 2025 roku, rocznie ma tam być produkowanych do 200 tysięcy sztuk amunicji 155 mm. Informację podał niemiecki telewizyjny kanał informacyjny n-tv.

Amunicja 155 mm

i

Autor: Rheinmetall Amunicja 155 mm

Spis treści

  1. Amunicja i jeszcze raz amunicja
  2. Amerykańska machina produkcyjna się rozkręca
  3. Europa powoli sie rozkręca
  4. Polska również zwiększa produkcję?

Amunicja i jeszcze raz amunicja

Kilka dni temu generał Rajmund Andrzejczak w programie Ground Zero mówił, że „amunicja w magazynach jest elementem odstraszania i to nawet większym dla Rosjan niż ilość czołgów, które przecież można przez Atlantyk przywieść. Także amunicja, amunicja i jeszcze raz amunicja” – mówił generał Andrzejczak w programie. Widzimy, że słowa generała nie są jakimś pustym sloganem. Ukraina w ogromnych ilościach potrzebuje amunicji, w związku z tym, że w USA nadal nie udało się, przegłosować pakietu pomocy dla Ukrainy, teraz ciężar pomocy spada na kraje Europy, zwłaszcza Niemcy, które dzięki najsilniejszej gospodarce mają zdolności, by tę amunicję produkować.

Dlatego jak poinformował niemiecki telewizyjny kanał informacyjny n-tv, koncern zbrojeniowy Rheinmetall buduje nową fabrykę amunicji artyleryjskiej w swoim głównym zakładzie w Unterlüß w Dolnej Saksonii. W związku z tym 12 lutego kanclerz Olaf Scholz i minister obrony Boris Pistorius planują udać się na miejsce budowy, aby położyć kamień węgielny pod nową fabrykę. Z informacji „Spiegla” wynika, że ​​rząd federalny planuje gwarancje zakupu amunicji i rozważa złagodzenie prawa, aby producenci broni mogli produkować na zapas amunicję.

Co dalej z Ukrainą? Czy PUTIN wygra tę WOJNĘ?!

Jak napisano w komunikacie, w projekt ma zostać zainwestowane około 300 milionów euro. Jak mówił prezes Rheinmetall Armin Papperger w wywiadzie dla Der Spiegel: „musimy wreszcie stać się bardziej niezależni w produkcji amunicji artyleryjskiej w Niemczech”.

Według zapowiedzi, fabryka ma mieć zdolności od 2025 roku, produkowania do 200 000 sztuk amunicji 155 mm rocznie i ma dać zatrudnienie dla około 300. Zdolności produkcyjne fabryki, jeśli wojna na Ukrainie nadal będzie się toczyć, na pewno pomogą w zaspokojeniu potrzeb Ukrainy i spełnienia obietnic Unii Europejskiej względem Kijowa.

Dodatkowo jak przekazał niemiecki telewizyjny kanał informacyjny n-tv, niemiecka firma Rheinmetall chce zwiększyć produkcję amunicji w fabrykach w Rumunii i na Węgrzech, powstać ma również fabryka na Litwie. Pod koniec stycznia bieżącego roku, firma Rheinmetall przekazała w komunikacie, że nowa fabryka amunicji Rheinmetall w Várpalota na Węgrzech, budowana obecnie przez węgierski holding N7 na zlecenie spółki joint venture Rheinmetall Węgry Munitions Zrt., będzie teraz rozbudowywana zgodnie z planem i fabryka rozpocznie produkcję amunicji w 2024 r., a pełną moc produkcyjną osiągnie w 2026 roku. Ponadto oferta produktowa zostanie poszerzona o nowe rodzaje amunicji, głównie pociski artyleryjskie 155 mm do haubicy samobieżnej PzH 2000 oraz amunicję 120 mm do czołgu Leopard 2 i jego potencjalnego następcy Panther KF51 EVO. 

Według zapowiedzi prezesa Rheinmetall Pappergera, chce by do końca 2025 roku, fabryki w różnej lokalizacji były w stanie wyprodukować około 700 000 sztuk 155-milimetrowej amunicji w różnych lokalizacjach. Jako ciekawostkę można dodać, że przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie liczba ta wynosiła tylko około 70 000 sztuk.

Rheinmetall produkuje już amunicję w Niemczech, Hiszpanii, Szwajcarii, Austrii, Włoszech, Republice Południowej Afryki, Australii i Stanach Zjednoczonych.

Amerykańska machina produkcyjna się rozkręca

Na Portalu Obronnym z kolei informowaliśmy, że amerykańska armia zamierza podwoić produkcję amunicji 155 mm używanej na Ukrainie do października, tym samym będzie produkować około 60 000 pocisków już w październiku 2024 roku. Co ciekawe to nie koniec planów produkcyjnych, ponieważ US Army ma nadzieje na szybki wzrost produkcji w 2025 r., z nieco poniżej 75 000 pocisków w kwietniu przyszłego roku do 100 000 w październiku przyszłego roku.

Skok produkcji amunicji wydać wyraźnie od czasu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainie. Przed inwazją miesięczne wskaźniki produkcji wzrosły z 14 000 do 28 000 w październiku ubiegłego roku. Teraz jak wszystko się uda, Stany Zjednoczone będą w stanie produkować 100 000 pocisków miesięcznie.

Obecnie siły ukraińskie wystrzeliwują około 2000 pocisków dziennie. Natomiast Rosjanie w tym czasie mogą wystrzelić 6 tys. pocisków. Ukraina potrzebuje – miesięcznie – 200 tys. sztuk pocisków kalibru 155 mm. Według estońskich szacunków Moskwa może rzucić na front dwa razy więcej amunicji kalibru 152 mm. Ponadto ma zagwarantowaną dostawę miliona pocisków z Korei Północnej.

Europa powoli sie rozkręca

Jak pisaliśmy wielokrotnie w Portalu Obronnym, Europie nie udało się wywiązać z obietnicy wysłania 1 miliona pocisków artyleryjskich na Ukrainę do marca. Jak informował minister obrony Niemiec B. Pistorius udało się do listopada ubiegłego roku, przekazać 300 tysięcy. 31 stycznia podczas spotkania szefów obrony krajów UE J. Borrell powiedział, że UE do marca 2024 roku zamiast obiecanego 1 miliona, przekaże Ukrainie 524 000 pocisków, które dotrą na Ukrainę przed upływem marcowego terminu, a 1,1 miliona obiecano dopiero pod koniec roku. Jak wyjaśnił Bloomberg, ze względu na opóźnienia w produkcji i obawy o wyczerpanie się własnych rezerw. W czasie spotkania ministrów obrony UE stwierdzono również, że przemysł obronny państw członkowskich, jest w stanie wyprodukować rocznie milion pocisków, a w roku 2025 może zwiększyć produkcję do 2 mln sztuk.

Polska również zwiększa produkcję?

W maju ubiegłego roku, prezes PGZ Sebastian Chwałek przekazał, że Polska Grupa Zbrojeniowa chce pięciokrotnie zwiększyć produkcję amunicji, z obecnych około 40 tys. sztuk rocznie do ponad 200 tys.

Sonda
Czy Europa powinna zwiększać produkcję amunicji?