Działania związane z analizą możliwości pozyskania w USA samolotów Boeing E-7 Wedgetail, w ramach procedury FMS (ang. Foreign Military Sales), zostały zrealizowane przez agencję NSPA w ramach programu initial Alliance Future Surveillance and Control (iAFSC – wstępnej przyszłościowej zdolności sojuszu w zakresie przyszłego nadzoru i kontroli). W skrócie jest to program wyłonienia i pozyskania następcy obecnie eksploatowanych przez NATO samolotów Boeing E-3 Sentry, które pełnią misję dozoru i wczesnego ostrzegania sojuszu. Ich załogi są mieszane i pochodzą z sił powietrznych europejskich krajów NATO. Służą na nich również Polacy.
Nadszedł czas na generacyjną zmianę
Samolot E-3 Sentry (AWACS) to konstrukcja oparta na czterosilnikowym samolocie pasażerskim Boeing 707, który powstał w połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Produkcja E-3 zakończyła się w 1992 roku, po zbudowaniu 44 maszyn, z których 18 trafiło właśnie do komponentu NATO. Eksploatacja tych maszyn przez sojusz ma zostać zakończona w okolicach roku 2035.
Program iAFSC ma zmniejszyć ryzyko luki w zdolnościach NATO. E-7 Wedgetail zostanie zintegrowany, jako jeden z elementów składowych, docelowego systemem z Alliance Future Surveillance and Control (AFSC). Osiągnięcie przez nowe maszyny wstępnej gotowości operacyjnej zaplanowano na rok 2031. Dzięki temu będą one mogły płynnie wejść w rolę realizowaną obecnie przez E-3 AWACS.
Polecany artykuł:
Kraje partnerskie programu (Belgia, Niemcy, Luksemburg, Holandia, Norwegia, Rumunia i Stany Zjednoczone) oraz NSPA stwierdziły, że Boeing E-7A AEW&C Wedgetail to jedyny znany system będący obecnie w stanie realizować podstawowe zadania operacyjne dowództw strategicznych. Jako jedyny też zapewnia uzyskanie kluczowych parametrów użytkowych i będzie gotów do dostawy w wymaganym terminie. Analizy w tym zakresie oparte są zarówno na ocenie odpowiedzi branży na zapytania o informacje (RFI) oraz cenę i dostępność (P&A), jak też programów nabycia E-7 AEW&C w Australii, Korei Południowej, Turcji, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Jak podkreślił w kontekście tej decyzji Jens Stoltenberg, Sekretarz Generalny NATO - „Samoloty obserwacyjne i rozpoznawcze mają kluczowe znaczenie dla kolektywnej obrony NATO i z radością przyjmuję zaangażowanie sojuszników w inwestowanie w najwyższej klasy zdolności. Ta inwestycja w najnowocześniejszą technologię, pokazuje siłę transatlantyckiej współpracy obronnej w zakresie ciągłego dostosowywania się do bardziej niestabilnego świata.”
Następca AWACSa, czyli "deska" zamiast "talerza"
Samolot wczesnego ostrzegania Boeing E-7 Wedgetail został pierwotnie opracowany na zamówienie Australii. Obecnie jest też używany przez Turcję i Koreę Południową. W 2019 roku umowę zakupu tych maszyn podpisała Wielka Brytana, a w 2022 roku Wedgetail został wybrany przez US Air Force na następcę legendarnego E-3 AWACS. Nic w tym dziwnego, gdyż jest dość naturalną kontynuacją tamtej koncepcji, jednak zamiast czterosilnikowego Boeing 707 jako baza posłużył bardzo dziś popularny, dwusilnikowy samolot pasażerski Boeing 737. Warto tu odnotować, że w Polsce Boeingi 737 latają nie tylko w barwach PLL LOT, ale również w Siłach Powietrznych, jako samoloty do przewozów najważniejszych osób w państwie. Są one znacznie bardziej ekonomiczne i funkcjonalne niż B707, co spowodowało, że powstał na tej bazie również morski samolot patrolowy P-8 Poseidon.
Maszyna E-7A może pozostawać w powietrzu 11 godzin, ale posiada też możliwość tankowania w locie. Dzięki temu czas lotu ograniczony jest tylko wytrzymałością załogi. Składają się na nią dwaj piloci oraz 6-10 operatorów pełniących różne funkcje, gdyż stanowiska na pokładzie mogą być dowolnie konfigurowane zależnie od wykonywanych zadań.
Polecany artykuł:
Charakterystyczny „talerz" kryjący antenę AWACSa zastąpił w Wedgetail jak nazwa wskazuje „klin", czy raczej belka, biegnącą nad kadłubem maszyny ukośnie w stronę ogona. Kształtem przypomina ona nieco deskę surfingową. W końcu maszyna powstała pierwotnie na zamówienie Australii. Owiewka ta kryje radar Northrop Grumman MESA (Multi-role Electronically Scanned Array), który z wysokości ok. 9000 m zapewnia wykrywanie celów morskich z odległości 850 km, celów powietrznych w zasięgu 600 km a pojazdów z około 240 km.
Dzięki tym możliwościom pojedynczy samolot wczesnego ostrzegania może jednocześnie śledzić, identyfikować i oznaczać setki różnych obiektów powietrznych, naziemnych czy pływających. Dlatego każda maszyna tego typu stanowi ogromne wsparcie dla prowadzonych działań operacyjnych.
Warto odnotować tu, że latem tego roku po raz pierwszy australijski E-7A Wedgetail pojawił się nad Polską. Ale od wielu miesięcy nad Polską, Rumunią i Morzem Czarnym pojawiają się samoloty T-7A Pace Eagle, czyli turecka wersja E-7. Nie trzeba też dodawać, że na polskim niebie stałym gościem są samoloty E-3 Sentry, należące zarówno do NATO jak i do USA oraz Wielkiej Brytanii.