W uroczystości, która miała miejsce 29 września, wzięli udział przedstawiciele polskich sił zbrojnych, Agencji Uzbrojenia oraz producenta. Maszyna została przygotowana w ekspresowym czasie, gdyż warto przypomnieć, że umowa zakupu dwóch używanych samolotów Saab 340AEW została podpisana 25 lipca 2023, czyli niemal dokładnie dwa miesiące wcześniej. O planach pozyskania samolotów wczesnego ostrzegania w Szwecji minister Mariusz Błaszczak poinformował 22 maja, podczas konferencji Defence24 Days.
Jak informuje producent w oficjalnym komunikacie — tak szybkie tempo jest wynikiem efektywnej współpracy z Siłami Zbrojnymi RP oraz ciągłej produkcji lotniczych systemów wczesnego ostrzegania przez Saab. Operacja nie byłaby również możliwa, gdyby nie zaangażowanie pracowników oraz bogate doświadczenie Saab w przeprowadzeniu wszystkich rodzajów testów i ewaluacji wymaganych do zatwierdzenia systemów.
Faktycznie czas jest bardzo krótki i samolot być może jeszcze przed końcem roku trafi do Polski, jednak warto przypomnieć, że nie jest to maszyna fabrycznie nowa. Była ona eksploatowana przez lotnictwo Zjednoczonych Emiratów Arabskich do czasu dostarczenia nowszych samolotów Saab GlobalEye. Wyleasingowane Emiratom maszyny Saab 340AEW wróciły do Linköping w 2020 roku i zostały zakonserwowane. Tak więc Saab musiał maszyny rozkonserwować, przetestować i przemalować w polskie barwy.
Kwestia malowania wzbudziła już pewne kontrowersje gdyż wydaje się ono dość kontrowersyjne. Po pierwsze samolot otrzymał białe malowanie. Po drugie, oprócz napisu „Polish Air Force”, biało-czerwonych szachownic i numeru taktycznego „3401” na nosie maszyny znalazła się czarna kotwica, stosowana na samolotach lotnictwa Marynarki Wojennej RP. Ma to o tyle sens, że samoloty będą stacjonować w 44. Bazie Lotnictwa Morskiego w Siemirowicach, jednak napis na kadłubie sugeruje, że nie zostaną włączone do mającej tam swoją siedzibę Brygady Lotnictwa MW.
Polecany artykuł:
Saab 340AEW to maszyna wczesnego ostrzegania, nazywana od pierwszego samolotu tego typu AWACS, stworzona na bazie małego samolotu do komunikacji lokalnej Saab 340, który napędzany jest dwoma silnikami turbośmigłowymi. Maszyna osiąga prędkość przelotową około 500 km/h i może latać około 5-6 godzin. Jej pułap operacyjny to 25 tys. stóp.
Radar który jest sercem systemu AEW umieszczono został nad kadłubem, ale nie ma formy obrotowego dysku, tylko nieruchomej, podłużnej belki. Umieszczone są w niej dwie anteny radaru Saab Erieye. Każda z nich ma długość 9 metrów i „patrzy w przeciwnym kierunku”, dając obraz radarowy w zakresie 150 stopni w płaszczyźnie bocznej. Radar dopplerowski dalekiego zasięgu Erieye (SLAR) firmy Ericsson Microwave Systems działa na częstotliwościach 2-4 GHz.
Jak przekonuje producent, w warunkach wysokiego poziomu zakłóceń i użycia przez przeciwnika środków walki radioelektroniczne jest zdolny wykrywać cele wielkości myśliwca generacji 4/4+ z dystansu co najmniej 350 km. Skutecznie wykrywa również cele nisko lecące i posiada tryb obserwacji powierzchni morza oraz ziemi. Jest on zdolny do komunikacji zgodnej ze standardem NATO, jednak nie posiada stosowanego obecnie szeroko Link 16.