Kiedy umowa na śmigłowce Apache dla Polski? Termin przedłużono o kolejny miesiąc

2024-07-02 7:45

„W kwestii umowy na 96 śmigłowców Apache dla Polski, czekamy, aż MON prześle LOA (ang. Letter of Offer and Acceptance)” - stwierdził Mark Ballew, kierujący sprzedażą międzynarodową działu Vertical Lift w koncernie Boeing podczas spotkania z dziennikarzami w Saint Louis, gdzie był obecny nasz redaktor. LOA to dokument potwierdzający uzgodnienie warunków umowy w procedurze FMS. Termin dla decyzji strony polskiej upływał z końcem czerwca, ale został przedłużony. Jak wyjaśnia Mark Bellew - „Wchodzą tu w grę kwestie tego, jak zaangażujemy lokalny przemysł. To główny temat”.

Warto przypomnieć, że rozmowy w kwestii zakupu 96 śmigłowców uderzeniowych AH-64E Apache trwają od dawna. W ubiegłym roku Polska oficjalnie wystąpiła do administracji USA o zgodę na taki zakup w programie FMS, która została udzielona w sierpniu. Maksymalna wartość kontraktu określono wówczas na 12 mld dolarów. Jednak był to dopiero początek drogi. FMS to wielostopniowa procedura międzyrządowa, umożliwiająca pozyskanie najnowocześniejszego amerykańskiego uzbrojenia. Pewną jej komplikacją jest to, że umowa zawierana jest za pośrednictwem sił zbrojnych USA, natomiast uzgodnienia dotyczące offsetu i współpracy wymagają rozmów z producentem.

„Termin upływał w czerwcu, ale został przedłużony do końca lipca” – wyjaśniał podczas naszej wizyty w Saint Louis Mark Ballew, odpowiedzialny w Boeingu za rynki zagraniczne w obszarze Vertical Lift. Co ciekawe, nie tylko dwóch polskich dziennikarzy pytało o ten kontrakt. Niektórzy amerykanie wyrażali wątpliwości w tym obszarze. Jednak jak przekonywał Mark Ballew - „To nie kwestia tego, czy się to zdarzy, tylko kiedy będzie miało miejsce. Chodzi o przejście przez ich własny (polskiego MON -przyp.red.) proces zatwierdzania warunków. Wchodzą tu w grę kwestie tego, jak zaangażujemy lokalny przemysł.”

W tej kwestii obie strony zdają się intensywnie pracować. Zarówno na płaszczyźnie międzyrządowej jak i przemysłowej. Amerykanie regularnie odwiedzają nasz kraj. Ostatnia delegacja przedstawicieli koncernu Boeing była w Polsce w pierwszej połowie czerwca. Jej działania obejmowały nie tylko spotkania z przedstawicielami rządu, Agencji Uzbrojenia i sił zbrojnych. Odwiedzili też wybrane spółki należące do PGZ, aby określić ich zdolność do współpracy.

Z pewnością kluczowe są zdolności obsługowe i serwisowe, które mają trafić do Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi. Obecnie zajmują się one obsługą śmigłowców Mi-8/17, Mi-14 i Mi-24, które raczej nie mają przyszłości w polskich siłach zbrojnych. Natomiast zgodnie z nieoficjalnymi informacjami w kwestii obsługi silników rozważane są warszawskie Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 4, które obecnie stanowią część Wojskowych Zakładów nr 2 z Bydgoszczy. Warszawska placów zajmuje się dziś przede wszystkim silnikami maszyn takich jak MiG-29, Su-22 i Mi-2. Z pewnością potrzebuje więc nowego obszaru kompetencji.

Natomiast jeśli chodzi o termin zawarcia umowy, to co prawda powinna ona zostać zawarta w lipcu, ale niemal z pewnością zostanie prolongowana dalej. Najprawdopodobniej, o ile uda się uzgodnić szczegóły związane z udziałem przemysłowym i terminami dostaw, kontrakt zostanie podpisany we wrześniu, podczas targów zbrojeniowych MSPO w Kielcach. Podczas tej imprezy planowane jest zawarcie wyjątkowej liczby umów. Ich wartość również będzie najprawdopodobniej rekordowa.

Amerykańskie Apache i Black Hawk ILA 24
Listen on Spreaker.