KAI: W budowie są dziś dwa samoloty FA-50PL. Program przebiega zgodnie z planem

2024-10-22 6:06

"W tym momencie samolot FA-50PL jest montowany w zakładach KAI, a wszystkie prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Aktualnie produkowane są egzemplarze nr 1 i nr 2 wersji PL" – powiedział Woorae Cho, wiceprezes KAI, w rozmowie z Portale Obronnym. Dodał, że trwa integracja radaru i uzbrojenia we współpracy z partnerami z USA.

KAI FA-50 podczas WSF2024

Rozmowa z przedstawicielem Korea Aerospace Industries (KAI) miała miejsce podczas niedawnego Warsaw Security Forum. Przy tej okazji miałem okazję zapytać o kwestie, wokół których w ostatnich tygodniach pojawiło się sporo plotek, domysłów i niepotwierdzonych informacji. Co ciekawe, pochodzących również z prasy koreańskie, której doniesienia w temacie FA-50, a szczególnie FA-50PL, były dementowane oficjalnie m.in. przed agencję rządową DAPA, odpowiedzialną za koreańskie zakupy zbrojeniowe.

Jak nas poinformował Woorae Cho, obecnie prace realizowane są zgodnie z planem i nie pojawiły się dotąd żadne opóźnienia. Pierwszy prototyp FA-50PL który ma zostać oblatany w drugiej połowie przyszłego roku, jest już w zaawansowanej fazie budowy, co zresztą potwierdziły opublikowane niedawno zdjęcia z zakładów KAI. Natomiast jak się dowiedzieliśmy, w budowie jest nie jeden, ale dwa egzemplarze przeznaczone dla Polski. Potwierdza to plan rozpoczęcia dostaw maszyn w terminie.

Nieprawdziwe są też informacje o jakichkolwiek problemach z radarem czy rakietami produkcji amerykańskiej, które mają znajdować się na wyposażeniu tych maszyn. Jak powiedział wiceprezes kierujący KAI Aircraft Program Group - „W wersji PL integrujemy Radar AESA Phantom Strike, który został opracowany i jest produkowany przez Raytheon. Obecnie jesteśmy w trakcie jego integracji na samolotach, wspólnie z Raytheonem i Lockheed Martinem.”

Odniósł się również do informacji dotyczących uzbrojenia. Obecna wersja FA-50PL będzie uzbrojona w pociski AIM-9X Sidewinder, takie same, jak stosowane na polskich F-16 Jastrząb. Jeśli chodzi o innego typu uzbrojenie powietrzne, to jak wyjaśnił, zgodnie z umową zawartą ze stroną polską - „realizowane jest studium wykonalności integracji z FA-50PL pocisków klasy BVR (ang. Beyond Visual Range, czyli działających poza zasięgiem wzroku)”.

Doprecyzował również, że Polska oczekuje analizy dla pociskó AIM-120 AMRAAM, ale istnieje możliwość integracji też innych rakiet tej klasy. Ponieważ koncern KAI współpracuje obecnie blisko z firmą MBDA w zakresie uzbrojenia dla myśliwca KAI KF-21 Boramaer i maszyn FA-50, mogłyby to być np. pociski Meteor. Nie są one stosowane na polskich F-16, ale będą kompatybilne z wersją F-35A Husarz, które mają wejść na uzbrojenie Sił Zbrojnych RP już za dwa lata.

Moim zdaniem jest to interesująca opcja uzbrojenia, podobnie jak kila innych typów środków bojowych oferowanych przez europejski koncern. W obecnej chwili jednak KAI jest w zakresie uzbrojenia związany umowami zawartymi w 2022 roku i zamierza wypełnić je w całości. Zarówno jeśli chodzi o dostawy maszyn i integrację uzbrojenia, jak też zamówione symulatory oraz wsparcie eksploatacji, które mają znacznie podnieść gotowość maszyn. Obecnie gotowość do lotów FA-50GF jest oczywiście niejawna, jak w przypdku innych maszyn polskich sił powietrznych.  Jak  jednak wynika z uzyskanych przez naszą redakcję nieoficjalnie informacji, dla FA-50GF z Mińska Mazowieckiego jest on porównywalna z gotowością myśliwców F-16 Jastrząb.

Sonda
Czy samoloty FA-50 są Polsce potrzebne?