Japonia szuka alternatyw dla myśliwca GCAP? Opóźnienia w programie i interesujące oferty z USA

2025-06-01 7:30

Japonia rozważa alternatywne opcje dla programu GCAP (Global Combat Air Programme) realizowanego wspólnie z Wielką Brytanią i Włochami. Powodem są obawy dotyczące potencjalnych opóźnień we wprowadzeniu myśliwca nowej generacji do służby — informuje agencja Reuters. Wśród rozważanych rozwiązań jest zakup dodatkowych samolotów F-35 od Lockheed Martin lub modernizacja starzejącej się floty F-2. Jednocześnie Stany Zjednoczone aktywnie zachęcają Japonię do zakupu amerykańskiego sprzętu wojskowego.

Spis treści

  1. GCAP zagrożony opóźnieniami – Japonia szuka planu B
  2. USA lobbuje za F-35 i F-47
  3. USA niezadowolone z roli Japonii w rozwoju myśliwców GCAP?
  4. GCAP - Global Combat Air Program co to jest?

W ostatnim czasie jest dość głośno wokół projektu myśliwca GCAP (Global Combat Air Programme) tworzone przez Japonię, Wielką Brytanię i Włochy. W kwietniu pisaliśmy o tym, że Kanada i Australia wyrażają zainteresowanie tym projektem. Potem projektem zainteresowanie wyraziły Indie, które miały być zaproszone do współpracy przez samą Japonię, która jak wiemy, nie była chętna do współpracy z Arabią Saudyjską, która także chciała dołączyć do projektu, ale poza pieniędzmi w zasadzie nic nie ma do zaoferowania.

GCAP zagrożony opóźnieniami – Japonia szuka planu B

Jednak nad projektem zbierają się czarne chmury, bo według informacji agencji Reuters, Japonia zaczyna rozważa alternatywne opcje dla programu GCAP z powodu obawy dotyczących potencjalnych opóźnień we wprowadzeniu myśliwca nowej generacji do służby. Potencjalne opcje to przedłużenie żywotności floty F-2 lub zakup dodatkowych F-35. Obawy wynikają z czasu potrzebnego na uzgodnienie koncepcji działania samolotu przez poszczególne kraje. Jeden z informatorów twierdzi, że opóźnienia wynikają z braku zaangażowania ze strony Wielkiej Brytanii i Włoch, co może spowodować przesunięcie terminu wdrożenia poza rok 2040.

Obawy Japonii dotyczące możliwego opóźnienia wdrożenia GCAP w 2035 r. wynikają z tego, że potrzeba dużo czasu, aby poszczególne kraje uzgodniły koncepcję działania samolotu, powiedziało jedno ze źródeł agencji Reuters. Rzecznik agencji zamówień japońskiego ministerstwa obrony powiedział, że cel wprowadzenia na rynek w 2035 r. pozostał niezmieniony, dodając, że wycofanie F-2 ma się rozpocząć w tym samym roku. „Nie mam wiedzy o żadnych planach składania dodatkowych zamówień na F-35” — dodał. Rzecznik brytyjskiego Ministerstwa Obrony powiedział: „Wielka Brytania, Włochy i Japonia skupiają się na dostarczeniu samolotu bojowego nowej generacji do 2035 r. i robimy duże postępy”.

Japonia będzie musiała wiec wkrótce zacząć planować, jeśli GCAP zostanie opóźniony, aby mieć pewność, że ma wystarczająco dużo samolotów, aby przeciwstawić się chińskim i rosyjskim samolotom, które regularnie badają jej obronę powietrzną. Podczas gdy wysocy rangą urzędnicy omawiają możliwość zakupu większej liczby F-35, Reuters nie był w stanie dowiedzieć się, czy rozważane są konkretne liczby lub harmonogram potencjalnego zamówienia.

USA lobbuje za F-35 i F-47

I tutaj całe na biało wychodzą Stany Zjednoczone, które jak to mówią "zwęszyły" okazję, by swojemu sojusznikowi sprzedać dodatkowe F-35. Przypomnijmy, że Japonia zamówiła początkowo 42 samoloty F-35A w 2011 roku. Do 2023 roku dostarczono 14 z nich, z czego jeden został utracony w katastrofie w kwietniu 2019 roku. Pozostałe maszyny są w trakcie dostaw, a część z nich jest montowana lokalnie w zakładach Mitsubishi Heavy Industries w Nagoi.

W lipcu 2020 roku Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Japonii kolejnych 105 samolotów F-35, w tym 63 F-35A i 42 F-35B, wraz z pakietem wyposażenia, części zamiennych, silników i wsparcia logistycznego. Maksymalna szacowana wartość tego kontraktu to 23,11 miliarda USD. W 2023 roku pojawiły się informacje, że Japonia wyraziła zainteresowanie zakupem dodatkowych 15 myśliwców F-35 Lightning II, w tym siedmiu maszyn w wersji pionowego startu F-35B.

Według doniesień gazety Asahi Shimbun, podczas niedawnej rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa z premierem Japonii Shigeru Ishibą z 23 maja, została poruszona kwestia samolotu od Boeinga — myśliwca F-47. Według japońskich urzędników Trump zapytał, czy Ishiba jest zainteresowany myśliwcami produkcji amerykańskiej i obiecał zdobyć „to, co najlepsze” dla Japonii. Ci sami urzędnicy zauważyli, że oferta zakupu amerykańskich samolotów bojowych nie była związana z żadnymi negocjacjami taryfowymi. Główny negocjator handlowy Japonii Ryosei Akazawa przeprowadzi nową rundę rozmów taryfowych z urzędnikami USA w piątek (30 maja) w Waszyngtonie. Oczekuje się również, że Ishiba spotka się z Trumpem na ich drugim osobistym spotkaniu w czerwcu na spotkaniu liderów Grupy Siedmiu w Kanadzie. „Zakup sprzętu obronnego przez Japonię przyczyniłby się do nadwyżki handlowej USA, więc w tym sensie można by to rozważyć (w rozmowach handlowych)” – powiedział Akazawa reporterom przed swoim wylotem do stolicy USA.

Asahi Shimbun napisała także, że Trump w czasie rozmowy pochwalił F-22 Raptor i tak zwany F-55, rzekomy rozwój F-35, o którym prezydent USA po raz pierwszy wspomniał podczas rozmowy z prasą na początku tego miesiąca. Trump opisał F-55 jako dwusilnikowy F-35, ale nie ma potwierdzenia od producenta lub Pentagonu, że taki samolot jest w trakcie prac.

Obecnie nic nie wskazuje na to, by Japonia wyrażała zainteresowanie nowym samolotem od USA. W tym roku Japonia tylko wyraziła zainteresowanie zakupem samolotu transportowego C-17 Globemaster III od Stanów Zjednoczonych.

ILA 2024 - F-35

USA niezadowolone z roli Japonii w rozwoju myśliwców GCAP?

Ale to nie koniec dziwnych informacji z ostatnich dni. Według doniesień Intelligence Online, rządy USA i Izraela są podobno niezadowolone z udziału Japonii w programie rozwoju myśliwców szóstej generacji GCAP. Według informacji portalu, Waszyngton wywiera presję na Tokio za pośrednictwem kanałów dyplomatycznych i ekonomicznych — w tym poprzez potencjalne ograniczenie dwustronnej współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa — w związku z udziałem Japonii w programie. Podobno Stany Zjednoczone są zaniepokojone poziomem autonomii, jaki Japonia uzyska dzięki GCAP.

Dodatkowo izraelskie służby wywiadowcze podobno również próbowały wpłynąć na program z powodu obaw, że Arabia Saudyjska może ostatecznie dołączyć. Rijad podpisał deklarację intencji uczestnictwa w marcu 2023 r. W listopadzie 2024 r. minister spraw zagranicznych Włoch przyznał, że istnieje możliwość zaangażowania Arabii Saudyjskiej. Premier Włoch Giorgia Meloni w styczniu bieżącego roku opowiedziała się za tym, aby Arabia Saudyjska dołączyła do programu myśliwca GCAP. Na razie jednak Japonia była tym krajem, który powstrzymywał dołączenie Rijadu do programu. Jednak w lutym 2025 r., doniesienia prasowe donosiły, że Japonia i Włochy odrzuciły wniosek Arabii Saudyjskiej o członkostwo w GCAP, wyrażając obawy dotyczące obecnych możliwości przemysłowych królestwa i możliwych skutków dla postępu projektu. Defense News informował, że Arabia Saudyjska może zdobyć wiedzę przemysłową potrzebną do udziału w programie myśliwców GCAP, najpierw tworząc linie montażowe dla śmigłowców NH90 i Eurofighterów, powiedział Lorenzo Mariani, współdyrektor generalny Leonardo portalowi.

GCAP - Global Combat Air Program co to jest?

Wielka Brytania, Włochy i Japonia w grudniu 2022 roku ogłosiły, że będą współpracować w celu stworzenia myśliwca bojowego bardziej zaawansowanego niż amerykański F-35 i Eurofighter, z najnowocześniejszą technologią w ramach wspólnego projektu Global Combat Air Program (GCAP).

Kraje te chcą zastąpić starzejącą się flotę amerykańskich samolotów F-2 (pochodna F-16 w Japonii) oraz Eurofighter Typhoony używane przez siły zbrojne Wielkiej Brytanii i Włoch. Kraje te chcą wyprodukować samolot do 2035 roku. Obecnie trwają prace rozwojowe nad myśliwcem, a trzy kraje zamierzają opracować specyfikacje i osiągi w ciągu najbliższych pięciu lat – jak mówił niedawno minister obrony Japonii. W grudniu kraje wydały komunikat, że projekt budowy samolotu ma ruszyć w 2025 r., zaś 10 lat później pierwsze maszyny, wstępnie nazwane Tempest, powinny wzbić się w powietrze. W zaangażowane w budowę są takie firmy jak: BAE Systems PLC., japońska firma Mitsubishi Heavy Industries i włoski Leonardo. Wcześniej Japonia pracowała nad rodzimym projektem o nazwie FX, jednak w grudniu 2022 roku, zgodziła się połączyć swoje wysiłki z Brytyjczykami i Włochami w programie o nazwie Tempest.

Samolot będzie miał takie cechy, jak technologie kontroli gestów i śledzenia wzroku pozwalające zmierzyć obciążenie pilota i identyfikować jego zmęczenie oraz stres psychiczny. Wbudowana sztuczna inteligencja pozwoli samolotowi pozostać w walce, nawet gdy pilot utraci przytomność. W kokpicie nie będzie żadnych pokręteł, a zaawansowana technologia stealth sprawi, że odrzutowiec będzie niemal niewidoczny dla radarów.

Portal Obronny SE Google News