Gripeny podbiją Amerykę Południową? Saab chce wejść z nimi do Peru

2025-04-22 11:24

Szwedzki parlament zgodził się na sprzedaż do Peru 12 myśliwców JAS-39 Gripen E/F. Koszty operacji mają leżeć po stronie Riksdagu, które mają zostać pokryte ze sprzedaży samolotów. Tym samym Sztokholm coraz mocniej osiada się na rynku południowoamerykańskim, Wcześniej te same myśliwce po perturbacjach z USA w sprawie zgody sprzedaży silników również zakupi Gripeny. Od pewnego czasu użytkownikiem szwedzkich samolotów jest również Brazylia.

Szwedzki JAS39C Gripen

i

Autor: Saab Szwedzki myśliwiec JAS39C Gripen

Saab coraz mocniej wchodzi w rynek południowoamerykański. Przede wszystkim opiera się o strategiczną współpracę z największym państwem Ameryki Południowej Brazylią, która zakupiła od Szwecji 28 sztuk myśliwców JAS-39 Gripen tworząc jednocześnie lokalną linię produkcyjną w Gavio Peixoto, a także partnerstwo z lokalnym potentatem Embraerem.

Szwecja zakupiła od Embraera cztery samoloty transportowe KC-390 Millenium. Było to swoista wymiana sprzedażowa pomiędzy oba państwami, a także przypieczętowanie szerzej współpracy Saaba i Embraera. Jednak Brazylia była tylko bramą dla szwedzkiego koncernu do rynku Ameryki Południowej co prawdopodobnie zauważyły Stany Zjednoczone.

Strona amerykańska przez pewien czas blokowała sprzedaż szwedzkich myśliwców poprzez brak zgody wysłania kluczowego komponentu Gripena, czyli sinik GE F404. Powodów takiego ruchu należy upatrywać w dwóch kwestiach. Po pierwsze Stany Zjednoczone same chciały zdobyć kolumbijski kontrakt, sprzedając samoloty F-16. Jednak ich cena była nieproporcjonalnie wyższa do tej, którą oferował Saab. Po drugie prawdopodobnie Stany Zjednoczone zauważyły coraz większe aspiracje szwedów co do rynku południowoamerykańskiego, który przez lata naturalnie był zdominowany przez amerykańskie koncerny zbrojeniowe.

Widząc niechęć Kolumbii do zakupu F-16 i możliwą chińską alternatywę w postaci J-20, USA ostatecznie zgodziło się na sprzedaż silników do Gripenów uważając prawdopodobnie tę opcję za "mniejsze zło". Wracając jednak do wątku peruwiańskiego, minister obrony Walter Enrique Astudillo Chavez publicznie potwierdził plany pozyskania 24 nowych wielozadaniowych myśliwców, aby zastąpić starzejące się floty MiG-29 i Mirage 2000P.

Gripen był jedną z trzech oferowanych platform, które znalazły się na krótkiej liście rządu Peru. Pozostałymi dwoma kandydatami byli F-16V Block 70 i Dassault Rafale F4. Aby sfinansować przejęcie tych nowych myśliwców, Peru złożyło wniosek o pożyczkę w wysokości blisko 2 miliardów dolarów do Banco de la Nación. Finansowanie ma obejmować pierwszą fazę programu pozyskania nowoczesnej floty myśliwców w liczbie 12 egzemplarzy.

Dla Peru istotną kwestią jest transfer technologii i ustanowienie lokalnej produkcji przemysłowej samolotów. Z racji na historie współpracy Saaba z Brazylią, która obejmowała wszystkie powyższe wymagania, jakie obecnie stawia Lima, Szwecja wydaje się najbardziej odpowiednim partnerem z racji na historię współpracy w regionie jak i samo podejście do współpracy z klientami.

Garda: PGZ inwestuje we wzrost produkcji

W przypadku realizację kontraktu dla Peru istnieje realna szansa na regionalną współpracę przy obsłudze tych maszyn. Liczba samolotów w regionie wyniosłaby ok. 80 sztuk, w takiej liczbie przy trzech różnych użytkownikach partnerstwo Brazylii, Kolumbii i Peru byłoby wręcz wskazane. Po pierwsze obniżyłoby to koszty eksploatacji maszyn. Po drugie stworzono by lokalny system dostosowany do warunków pracowniczych i logistycznych, jakie panują w Ameryce Południowej.

Dla samego Saaba to dobry punkt wyjścia na ekspansję w tym regionie jak i dalej w Ameryce Łacińskiej jak i nawet Północnej. Przede wszystkim mowa jest o Kanadzie, która po możliwej rezygnacji z zakupu samolotów F-35, może wybrać szwedzką maszynę. Sam kanadyjski minister obrony potwierdził, że Ottawa prowadzi rozmowy w tej sprawie ze stroną szwedzką.

Tak mocne wejście Saaba na rynki za Oceanem Atlantyckim, można uznać za pewną niespodziankę a samego Saaba za swoistego Czarnego Konia. Otóż ten region był dotąd uważany za tradycyjnie strefę wpływów Stanów Zjednoczonych, gdzie to amerykańskie koncerny zbrojeniowe sprzedawały swoje uzbrojenie. W przypadku ostatnich napięć pomiędzy USA a państwami regionu przez politykę, jaką prowadzi Donald Trump, uważano, że to Francja skorzysta na tej sytuacji najmocniej. Jednak liberalna polityka przemysłowa oraz korzystne warunki finansowe jak i polityczne sprawiają, że to nieoczekiwanie Szwecja na chwilę obecną zgarnia wszystkie żetony.

Portal Obronny SE Google News