Bliski sojusznik USA kupi samoloty z Francji? Rafale ma szanse podbić Bliski Wschód

2023-10-23 12:18

Arabia Saudyjska wysłała oficjalne zapytanie ws. francuskich samolotów Rafale w liczbie 54 szt., do firmy Daussault Aviation – informuje gazeta „La Tribune”. Czy to oznacza, że Francja ma szanse zająć miejsce głównego dostawcy broni jakim są Stany Zjednoczone w Arabii Saudyjskiej? I czy ma to związek z napiętymi stosunkami Arabii Saudyjskiej z USA i wojną Izraela z Hamasem?

Spis treści

  1. Plotki i spekulacje okazują się być prawdą
  2. Gra o nabycie samolotów przez Saudów
  3. Wojna w Izraelu pogarsza relacje Saudów z USA?
  4. Arabia Saudyjska główny nabywca amerykańskiego uzbrojenia

Plotki i spekulacje okazują się być prawdą

Plotki oraz spekulację, które od kilki miesięcy krążyły w mediach dot. potencjalnego zakupu przez Arabię Saudyjską francuskich samolotów Rafale okazują się być prawdą. Bowiem to w niedziele 22 października francuska gazeta „La Tribune” poinformowała, że Arabia Saudyjska zwróciła się do francuskiej firmy Daussault Aviation w sprawie potencjalnego zakupu 54 myśliwców Rafale. Według gazety, francuska firma ma czas na odpowiedź do 10 listopada. Jak podał Bloomberg, francuska firma Daussault Aviation na razie odmówiła komentarza ws. zapytania Arabii Saudyjskiej.

W ostatnim czasie francuska firma Daussault Aviation znajduje wielu klientów na swoje samoloty Rafale. Na Bliskim Wchodzie posiadaczami tych samolotów jest Egipt, Katar oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie. Mówi się także, że Katar ma dokupić samoloty, po tym jak w lipcu odbyła się wizyta ministra obrony Francji do tego kraju, gdzie media zaczęły spekulować o dokupieniu przez Katar dodatkowych 24 Rafale od Dassault, co zwiększy flotę tego kraju do 60 szt., po nabyciu początkowej partii 24 w 2015 roku i kolejnych 12 w 2017 roku. Ostatnio Chorwacja odebrała swojego pierwszego Rafale, a Indie zdecydowały się na zakup tychże samolotów na swoje lotniskowce w wersji morskiej, Grecja także zakupiła te samoloty. Zamówienia na Rafale osiągnęły w zeszłym roku rekordową kwotę 21 miliardów euro, dane także wskazują, że Francja zwiększyła swój udział w światowej sprzedaży broni do 11 procent w 2022 roku z 7 procent wcześniej. W 2022 Francja wyprodukowała 42 samoloty Rafale na własne potrzeby i 88 na eksport. W 2023 ta liczba ma dobić do jak się prognozuje do 150 szt.

W Bydgoszczy będą remontowane samoloty F-16

Francja jest także zaufanym dostawcą dla Arabii Saudyjskiej sprzętu wojskowo, który jest wykorzystywany w wojnie w Jemenie przez Saudów. W 2022 roku grupa organizacji pozarządowych złożyła pozew przeciwko Dassault Aviation, Thales Group i MBDA France czyli francuskim producentom broni za ich współudział zbrodniach wojennych w Jemenie. Francji udało się już sprzedać do Arabii Saudyjskiej pojazdy opancerzone (MX-10P oraz kołowe VAB Mk3), śmigłowce (H215M/AS332 Super Puma), artylerię (AMX AU-F-1), zasobniki nawigacyjno-celownicze Damocles i pociski manewrujące SCALP i wiele innej broni oficjalnie lub nie. Jak podał Amnesty International na podstawie raportów sprzedaży francuskiej broni zagranicę w 2021 roku, Francja dostarczyła Arabii Saudyjskiej sprzęt wojskowy o wartości prawie 780 mln euro.

Gra o nabycie samolotów przez Saudów

Skierowanie zapytania przez Arabię Saudyjską ws. wyceny i potencjalnego harmonogramu nie oznacza automatycznie zakupu, zapewne miną miesiące lub lata od podpisania umowy między krajami. Jednak ruch ten potwierdza wspominane plotki, które krążyły od miesięcy. Już w grudniu zeszłego roku wspomina na początku gazeta La Tribune informowała, że Arabia Saudyjska byłaby zainteresowana zakupem od 100 do 200 myśliwców Dassault Rafale. Jednak od tamtego czasu pojawiały się kolejne plotki i kolejne informacje na temat innych kierunków nabycia nowych samolotów przez Saudów.

Początkowo Niemcy najpierw nałożyły embargo na eksport broni do Arabii Saudyjskiej w 2018 roku po zabiciu saudyjskiego dziennikarza Jamala Khashoggi w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule, potem w lipcu Berlin ogłosił, że nie poprze dostawy samolotów Eurofighter Typhoon do Arabii Saudyjskiej w najbliższym czasie. Powodem takiej decyzji była wojna w Jemenie, gdzie Arabia Saudyjska jest zaangażowana ale także łamanie praw człowieka na co najbardziej w Niemczech zwracają uwagę Zieloni, którzy są w koalicji rządzącej. Kilka dni temu agencja Reuters informowała, że w wywiadzie dyrektor naczelny Airbusa Guillaume Faury, ostro skrytykował niemiecki rząd za rygorystyczne stanowisko w sprawie eksportu broni. Jak powiedział Faury - „jeśli Niemcy chcą być godnym zaufania partnerem w dużych projektach obronnych, muszą rozwiązać kwestię kontroli eksportu z innymi Europejczykami, a nie wbrew nim”.

Arabia Saudyjska wykazała także w ostatnim czasie zainteresowanie programem Global Combat Air Programme (GCAP) samolotu 6. generacji w który projekt jest zaangażowana Wielka Brytania, Włochy i Japonia. Jak informowały źródła Financial Times, Wielka Brytania i Włochy był zainteresowane współpracą z Arabią Saudyjską i byłby chętne dołączenie tego kraju do programu. Jak się wydaje zapewne ze względu na pieniądze jakie posiada Rijad, ponieważ Królestwo Arabii Saudyjskiej (KAS) poza dużą ilością pieniędzy nie może się pochwalić zapleczem technologicznym i technicznym, ponieważ dopiero te segmenty wojskowe w KAS raczkują. Najbardziej racjonalne podeście do propozycji Saudów wyraziła Japonia, która zwróciła uwagę na niebezpieczeństwo dołączenia KAS do programu ze względu na to, że to by skomplikowałoby rozmowy, mogłoby opóźnić produkcję oraz jak było już wspominane Arabia Saudyjska prócz pieniędzy nie ma nic do zaoferowania, by produkować wspólnie samolot. Poza tym należy także zwrócić uwagę na inne niebezpieczeństwa jak łamanie praw człowieka w tym kraju, kontakty i współpraca z Rosją oraz Chinami oraz oddzielne wartości i interesy z krajami zachodnimi.

Wojna w Izraelu pogarsza relacje Saudów z USA?

Można także przypuszczać, że pojawienie się teraz tego zapytania jest także związane z obecną wojną Izraela z Hamasem, gdzie to Arabia Saudyjska była do tej pory ostatnim rzecznikiem kwestii palestyńskiej. USA były mocno zaangażowane w ostatnim czasie by doszło do normalizacji stosunków Izraela z Arabią Saudyjską w ramach porozumień Abrahamowych. W zamian za normalizację, Arabia Saudyjska miała otrzymać ogromne korzyści jak cywilny program nuklearny - który zapewne mógł grozić w przyszłości rozwojem broni jądrowej w Arabii Saudyjskiej – bycie kluczowym sojusznikiem USA oraz dostęp do amerykańskich technologii i broni. Jak się wydaje po tym jak Arabia Saudyjska zawiesiła rozmowy z Izraelem po ataku Hamasu na Izrael i nalotach izraelskiego lotnictwa, trudno będzie w najbliższym czasie wznowić rozmowy, zwłaszcza że USA stoją mocno po stronie Izraela, co na pewno nie podoba się KAS.

Kongres był mocno sceptyczny do wspomnianej normalizacji stosunków względem KAS, i zwracał dość mocno uwagę na łamanie praw człowieka przez Saudów oraz kontakty z Rosją oraz Chinami, a także co najważniejsze w sumie na współpracę z Rosją ws. wydobycia ropy. Stany Zjednoczone w ostatnich miesiącach próbowały wywrzeć presję na Rijad, by zwiększył wydobycie ropy, by zminimalizować skutki rosnącej na świecie inflacji. Jednak Arabia Saudyjska wolała się dogadać z Rosją w ramach grupy OPEC, by utrzymać wydobycie ropy na korzystnym dla obu krajów poziomie i tym samym pomóc Rosji.

Widać także wyraźnie po tym jak Chiny zaangażowały się w normalizację stosunków między Arabią Saudyjską a Iranem, że Rijad postawił bardziej na sojusznika chińskiego i bycie bardziej niezależnym podmiotem w „grze mocarstw”. Widocznie w KAS doszli do wniosku, że chaotyczne wycofanie się Amerykanów z Afganistanu, to koniec dominacji USA w świecie i należy postawić na chińskiego smoka czytaj Chiny. Może się to jednak okazać złudne marzenie.

Arabia Saudyjska główny nabywca amerykańskiego uzbrojenia

Jak na razie wojsko Arabii Saudyjskiej jest wyposażone w ogromnej części w sprzęt amerykański i brytyjski. Królewskie Saudyjskie Siły Powietrzne mają na wyposażeniu wielozadaniowe samoloty bojowe F-15C/D (80 egzemplarzy), F-15S/SA (144), Typhoony (72) i Tornado IDS (81). Arabia Saudyjka obecnie nie ma co liczyć na dokupienie F-15, ponieważ Boeing teraz skupia się na uruchomieniu produkcji F-15EX i jak się szacuje roczna produkcja może wynieść początkowo ponad 24 sztuk rocznie. Z kolei F-35 jest wyłącznie przeznaczony dla bliskich sojuszników Stanów Zjednoczonych. A sprzedaż tych samolotów do Arabii Saudyjskiej groziłaby niebezpieczeństwem ujawnienia technologii amerykańskiej Rosji czy Chiną z którymi współpracuje Rijad. Dlatego kierunek francuski nie dziwi, zwłaszcza że klientów przybywa, Francja nie patrzy na wspomniane prawa człowieka, i jak na razie ma szybkie terminy dostaw w porwaniu z amerykańską zbrojeniówką, która ma zadyszkę. Ale te zadyszkę może także złapać zaraz Francja, która ma zamówienia zarezerwowane na mniej więcej ponad sto samolotów.

Według danych Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem 73% importu broni przez Arabię Saudyjską pochodziło z USA, a 13% z Wielkiej Brytanii. W ciągu pięciu lat przed wojną w Jemenie amerykańskie transfery broni do Arabii Saudyjskiej miały wartość 3 miliardów dolarów. W latach 2015-2020 USA zgodziły się sprzedać Arabii Saudyjskiej broń o wartości ponad 64,1 miliarda dolarów, średnio to 10,7 miliarda dolarów rocznie.

Jak się wydaje, by może działanie Saudów ma wymiar nacisku na Stany Zjednoczone, które może stracić wielkiego nabywce amerykańskiego sprzętu, bo Francja nie pyta jak USA w ostatnim czasie o prawa człowieka, tylko sprzedaje broń. A strata takiego kupującego może być bolesna. Może to też być powiązane z wojną Izraela z Hamasem i pogarszającymi się relacjami USA z KAS i postawianiem na państwo, które potencjalnie rywalizuje z USA o dominację w świecie.

Jednak nie należy mieć także złudzeń, że Arabia Saudyjska szybko nie zrezygnuje z amerykańskiego sprzętu przerzucając się np. na francuski, ponieważ będzie to wymagało ogromnej zmiany ale także ponownego wyszkolenia żołnierzy na nowym sprzęcie co zajmie lata oraz tworzenia systemu wsparcia, logistyki.

Sonda
Czy Francja powinna sprzedać Arabii Saudyjskiej broń mimo łamania praw człowieka i wojny w Jemenie?