Czy niemiecka brygada na Litwie powstanie na czas? To pytanie zapewne zadaje sobie wielu polityków i wojskowych, ale także ekspertów zarówno w Niemczech, ale także i na Litwie. Co jakiś czas wypływają nowe informacje na temat tworzącej się niemieckiej brygady, które staramy się dokładnie w Portalu Obronnym śledzić.
Teraz pojawiły się kolejne informacje na temat brygady, które są kluczowe jeśli chodzi o Niemcy jak i Litwę, a chodzi tutaj o termin osiągnięcia pełnej zdolności niemieckiej jednostki, którą pierwotnie planuje się na koniec 2027 roku. Pojawienie się informacji na ten temat w prasie litewskiej zauważyła dziennikarka Aleksandra Fedorska.
Business Insider poinformował na początku tygodnia 15 lipca, że w niemieckim ministerstwie obrony odbyło się spotkanie w celu omówienia przesunięcia terminu rozmieszczenia brygady, ale żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Według źródeł portalu, niemieckiemu ministrowi obrony Borisowi Pistoriusowi przedstawiono alternatywy w postaci rezygnacji z części infrastruktury, zwłaszcza dla żołnierzy z rodzinami, lub odroczenia relokacji brygady.
Jak powiedział minister obrony Litwy Laurynas Kasčiūnas 17 lipca w reakcji na doniesienia niemieckiej prasy, Wilno nadal dąży do tego, aby niemiecka brygada na Litwie osiągnęła pełną zdolność bojową do końca 2027 roku, ale Berlin jest również świadomy stworzenia planu B, czyli jak wyjaśnił minister jeśli infrastruktura potrzebna do rozmieszczenia brygady nie będzie gotowa na czas, to rozmieszczenie brygady może zostać opóźnione do końca 2028 lub początku 2029 roku. „Jeśli masz plan A, strategiczną linię, kierunek, musisz mieć jakąś kopię zapasową, jak zapasową oponę w samochodzie. To elementarny proces roboczy. Myślę, że jest tu trochę burzy w szklance wody” – powiedział minister Kasčiūnas dziennikarzom, tłumacząc się z doniesień mediów niemieckich. Jak ciągnął dalej: „Tutaj jest elementarny proces pracy, gdy ma się cel strategiczny – aby na koniec 2027 roku mieć tu całą brygadę bojową, trzeba mieć też plan B, to jest rzecz zupełnie normalna”.
Według ministra obrony Litwy plany awaryjne przewidują, że jeśli niemieccy żołnierze już na Litwie będą i nagle będą potrzebować infrastruktury, która nie jest jeszcze gotowa, to tymczasowo zostanie im zaoferowana inna istniejąca infrastruktura. Dlatego zostanie im zaproponowana infrastruktura pośrednia, która według ministra, jest już gotowa.
Minister Kasčiūnas wyjaśnił, że istnieje ryzyko, że zabraknie mieszkań dla rodzin niemieckich żołnierzy w początkowym etapie, ale Wilno i Kowno są pełne wolnych mieszkań i tam będzie można znaleźć dla nich zakwaterowanie. Żołnierze, którzy nie przybędą z rodzinami, zgodnie z ustaleniami z Niemcami, będą mieszkać w tak zwanych „hotelach wojskowych”, które są budowane.
Jak zapewnił minister na koniec: „Wszystko idzie zgodnie z planem, ale trzeba mieć opracowane wszelkiego rodzaju sytuacje, na które trzeba mieć odpowiedź, dlatego potrzebny jest plan B. Jest A i jest B".
To, że jest opracowywany plan B, na wypadek opóźnień w infrastrukturze z jednej strony może cieszyć, ponieważ jak wiadomo przy inwestycjach, często one napotykają na przesunięcia czasowe z różnych powodów. Warto mieć więc plan awaryjny, tak by niemieccy żołnierze nie przybyli na plac budowy, gdzie będą stały betoniarki, koparki i lał się beton. Z drugiej strony istnieje także prawdopodobieństwo, że same Niemcy mają problem ze skompletowaniem brygady zarówno kadrowe, sprzętowe jak i finansowe, dlatego mogą też opracować plan na późniejsze przybycie żołnierzy Bundeswehry, by dać, sobie czas. Trzeba mięć nadzieje, że "projekt latarni morskiej" Niemiec uda się zrealizować na czas.
L. Kasčiūnas powiedział, że obecnie negocjowany jest dwustronny traktat z Niemcami, który zapewni prawa niemieckim żołnierzom na Litwie. Ministerstwo Obrony Narodowej Litwy szacuje, że inwestycje w infrastrukturę wojskową i szkoleniową potrzebną do przyjęcia niemieckiej brygady mogą sięgnąć 800 mln euro. Komisja Obrony Bundestagu oszacowała, że koszt ogólny stacjonowania niemieckiej brygady dla Niemiec to 11 miliardów euro. Według szczegółowych danych, będzie to wyglądać następująco: 1 miliard euro jest przeznaczony na roczne koszty operacyjne; 4 miliardy euro na zakup dużego sprzętu, takiego jak czołgi; 6 miliardów euro na dalsze inwestycje - na przykład w budowę infrastruktury lub zakup mundurów. Suma ta nie obejmuje kosztów dodatków zagranicznych, które mają przyciągnąć około 4800 żołnierzy i około 200 cywilów do służby na Litwie przez kilka lat.
Pierwszy oddział niemieckiej brygady przybył na Litwę na początku kwietnia. Nieco ponad 20 żołnierzy osiedliło się w Wilnie i jest odpowiedzialnych za planowanie relokacji brygady na Litwę oraz koordynację wymagań dotyczących infrastruktury wojskowej. Jak mówił w czerwcu pułkownik André Hastenrath odpowiedzialny za rozmieszczenie na Litwie "Naszym głównym zadaniem w tej chwili jest przygotowanie się do rozpoczęcia rozmieszczania zespołu. Do października spodziewamy się kolejnych 120 żołnierzy". Oprócz przygotowań wojskowych, głównym wyzwaniem dla przyszłej niemieckiej brygady na Litwie jest integracja żołnierzy i ich rodzin. "Musimy wziąć pod uwagę nie tylko potrzeby wojskowe, ale także cywilne, takie jak zakwaterowanie, miejsca w szkołach i opieka medyczna", wyjaśnia pułkownik Hastenrath. "Jak dotąd nie napotkaliśmy żadnych przeszkód nie do pokonania i otrzymaliśmy duże wsparcie w terenie" - zapewniał oficer.
Z dobrych informacji dla tworzącej się niemieckiej brygady na Litwie, jest taka, że na początku lipca, komisja budżetowa Bundestagu zatwierdziła finansowanie zakupu 105 czołgów Leopard 2A8, które będą przeznaczone dla niemieckiej brygady na Litwie. Wartość kontraktu wyniesie ok. 2,9 mld EUR. Zostanie on sfinansowany ze specjalnego funduszu Bundeswehry wartego 100 miliardów euro jak również z budżetu resortu obrony.
Brygada będzie się składała z pięciu batalionów, w tym czołgów i artylerii. W sumie Niemcy zamierzają rozmieścić na Litwie 4,8 tys. żołnierzy i około 200 osób cywilnych, w tym rodziny żołnierzy - ze względu na długi okres rotacji. Brygada bojowa będzie opierać się m.in. na dwóch jednostkach wojskowych, których dotychczasowe bazy znajdowały się w Bawarii i Nadrenii Północnej-Westfalii. Batalion czołgów ma zostać przeniesiony na Litwę z Augustdorfu koło Bielefeldu. Zgodnie z planami Oberviechtach w okręgu Schwandorf wniesie do jednostki jednostkę grenadierów pancernych. Brygada wojskowa zostanie zreorganizowana na Litwie pod nazwą Panzerbrigade 45.
Listen on Spreaker.