Niemieccy żołnierze są szokowani. Pistorius: „To dla mnie jest irytujące” czyli o budżecie obronnym Niemiec

2024-07-08 13:40

Nie milkną głosy ws. planowanego budżetu obronnego Niemiec na 2025 rok. Minister Pistorius, wojsko i eksperci są niezadowoleni z tego co udało się ustalić. Przewodniczący związku rezerwistów Bundeswehry Patrick Sensburg skrytykował planowany przez rząd Niemiec "wzrost" budżetu obronnego na 2025, mówiąc, że: „wzrost jest zdecydowanie zbyt mały. To rozczarowujące”. Z kolei minister Pistorius powiedział, że cała sytuacja jest dla niego irytująca, dodając, że nie będzie „w stanie zainicjować pewnych rzeczy w tempie, jakiego wymagają czasy i sytuacja zagrożenia”. Niemiecki portal Merkur napisał nawet, że „Zeitenwende“ jest zagrożone. Czy Niemcy nadal nie rozumieją, w jakiej sytuacji znalazła się Europa i wolą mimo wszystko oszczędzać, kiedy wszyscy zwiększają wydatki na zbrojenia?

Olaf Scholz, Boris Pistorius

i

Autor: Virginia Mayo/ AP PHOTO, Kay Nietfeld/ AP PHOTO, Shutterstock

Spis treści

  1. Niemcom zabraknie w budżecie prawie 30 miliardów euro
  2. Wszyscy są niezadowoleni
  3. Scholz i minister finansów bronią kompromisu budżetowego
  4. Krytyka spada na kanclerza nawet z SPD, czyli jego partii
  5. Bundeswehra jest w gorszym stanie niż w chwili jej przejęcia przez SPD?

„Zgniły kompromis”? Nawet tak nie można tego nazwać, czyli decyzji z zeszłego tygodniu rządu kanclerza Scholza, który zatwierdził planowany budżet obronny Bundeswehry, zwiększając budżet o jedynie 1,2 miliarda euro na nadchodzący rok 2025. Hamulec zadłużenia jest nadal przestrzegany i nie zidentyfikowano sytuacji kryzysowej w budżecie, na przykład z powodu wydatków na wsparcie wojskowe i humanitarne dla Ukrainy, by zwiększyć wydatki na armię. Było to ważne dla FDP i ministra finansów Christiana Lindnera. Minister Pistorius chciał, aby budżet obronny w wysokości około 52 miliardów euro został zwiększony o ponad 6,5–7 miliardów euro odnosząc się do nadchodzących projektów zbrojeniowych i rosnących kosztów operacyjnych. Przyznano mu jednak tylko 1,2 mld euro. Minister gospodarki Robert Habeck wyjaśnił, że w 2025 r. „ledwo sobie poradzimy”. Dlatego ministerstwo obrony otrzymało tylko tyle pieniędzy. Kanclerz Olaf Scholz zapowiedział, że stały budżet obronny powinien wynieść 80 miliardów euro od 2028 roku, kiedy to w całości zostanie wyczerpany 100 miliardowy fundusz specjalny dla Bundeswehry. Minister Habeck przyznał, że „jeszcze nie znaleziono kontrfinansowania na ten cel”. Z informacji Business Insider wynika, że ​ministerstwo obrony zgłosił do Federalnego Ministerstwa Finansów zapotrzebowanie na około 90 miliardów euro na rok 2028. Oczekuje się, że rząd zatwierdzi projekt budżetu w połowie lipca. Pierwsza debata w Bundestagu planowana jest na połowę września, a budżet ma zostać przyjęty w listopadzie lub grudniu.

Mimo tego, że pieniędzy będzie mniej, to według ustaleń „Bild” Niemcy osiągną w przyszłym roku dwuprocentowy cel NATO, pomimo mniejszego wzrostu wydatków na obronę. Zabezpiecza to jeszcze specjalny fundusz Bundeswehry o wartości 100 miliardów euro. Jednak jak podaje „Bild”, zakupy broni i amunicji mają być częściowo finansowane ze środków, które nie są jeszcze uwzględnione w planie finansowym rządu federalnego. Ministerstwo Obrony zamówiło już uzbrojenie, na które 10,8 mld euro będzie należne dopiero w 2028 roku. Do końca roku można by podpisać kolejne umowy, co w 2028 r., będzie kosztować kolejne sześć miliardów euro. Lista broni, którą Pistorius nadal chce kupić, jest długa: 20 nowych Eurofighterów, nowe okręty podwodne typu 212 CD, kołowe systemy artyleryjskie RCH 155, czy pojazdy opancerzone 6x6 (CAVS) od Patri. Wszystkie projekty warte miliardy dolarów.

Niemcom zabraknie w budżecie prawie 30 miliardów euro

Według Spigla jeśli Niemcy będą chciały w dalszym ciągu dotrzymywać zobowiązań natowskich, czyli 2% PKB na obronność, to za kilka lat zabraknie im w budżecie prawie 30 miliardów euro. Pojawia się więc pytanie, skąd na to wziąć pieniądze? CDU/CSU i FDP uważają, że da się tego dokonać bez wyższych podatków i dodatkowego zadłużenia.

Jak zauważa gazeta: „ponieważ specjalny fundusz będzie wyczerpany w 2028 roku. A budżet obronny musiałby wzrosnąć o 28 mld euro - do 80 mld euro, to jak cytuje gazeta kanclerza to „oznacza to, że istnieje odpowiednio duża potrzeba działania i staram się ją rozwiązać” – zapewniał kanclerz niedawno. Jest już pewne, że Scholz będzie nadal zajmował się tą kwestią: Nie tylko w tym tygodniu, gdy uda się do Waszyngtonu na jubileuszowy szczyt NATO. Ale pytanie brzmi, jakie pomysły ma w swojej słynnej teczce, pyta Spigel. Bo jak napisał Spigel „w rzeczywistości, opcje zniwelowania luki w dłuższej perspektywie są możliwe do opanowania: zadłużenie, oszczędności, podwyżki podatków - lub przynajmniej wyższe wpływy z podatków. Oczywiście może to być także rozwiązanie łączone”.

Według posła CSU Floriana Hahna, zajmującego się polityką obronną, którego cytuje niemiecka gazeta, to przestrzega on przed zbrojeniami na kredyt. "To niezwykłe, że większość ludzi może myśleć tylko o długu i nowym funduszu specjalnym, jeśli chodzi o finansowanie" - powiedział Hahn w wywiadzie dla SPIEGEL. "Putin śmieje się w rękaw". Jeśli Niemcy znów zaczną się zadłużać, cała Europa pójdzie w ich ślady. Nowe spirale zadłużenia oznaczają nową niestabilność". Można to również zrobić bez podnoszenia podatków.

Wszyscy są niezadowoleni

W swoim pierwszym publicznym oświadczeniu od czasu kompromisu budżetowego polityk SPD Borius Pistorius ujawnił również swoje niezadowolenie z konsekwencji porozumienia. "Tak, otrzymałem znacznie mniej niż chciałem. To dla mnie irytujące, ponieważ nie będę w stanie zainicjować pewnych rzeczy w tempie, jakiego wymagają czasy i sytuacja zagrożenia" - powiedział Pistorius, który odwiedził ćwiczenia Arctic Defender 2024 w Fairbanks na Alasce. Pistorius powiedział: "Zobaczymy, co wydarzy się w nadchodzących tygodniach i miesiącach. Muszę się do tego dostosować i jak najlepiej to wykorzystać”.

Dodając dalej, że: „Od Niemiec wiele się oczekuje i słusznie. Jesteśmy największą gospodarką w Europie, największym sojusznikiem NATO w Europie. Dlatego mamy szczególną odpowiedzialność do wzięcia na siebie i to robimy” Z kolei przewodniczący związku rezerwistów Bundeswehry Patrick Sensburg również skrytykował budżet, mówiąc, że „wzrost jest zdecydowanie zbyt mały. To rozczarowujące" – powiedział.

"Minister obrony Boris Pistorius poprosił o 6,5-7 mld euro więcej. Dostał 1,2 mld euro. To nie uczyni nas gotowymi do wojny" - podkreślił i dodał, że na każdym kroku będą luki. "Bardzo mnie to martwi" - wyznał.

Kanclerz Olaf Scholz (SPD), wicekanclerz Robert Habeck (Zieloni) i minister finansów Christian Lindner (FDP) obiecali budżet obronny w wysokości 80 mld euro na 2028 rok - zauważył Sensburg. Ale przecież obecna koalicja rządowa w ogóle o tym nie decyduje. W tym roku budżet wynosi niecałe 52 mld euro.

Lindner wyjaśnił, że zadaniem ministra jest domaganie się tego, co uważa za konieczne. Decyzje są jednak podejmowane przez innych.

Również Związek Bundeswehry, który reprezentuje interesy żołnierzy i pracowników wojskowych, ostro skrytykowało niedofinansowanie armii. Przewodniczący André Wüstner powiedział, że „zwiększenie o 1,2 miliarda euro w żaden sposób nie oddaje obecnego stanu zagrożenia, a już na pewno nie odpowiada odpowiedzialności Niemiec na świecie. Żołnierze są zdumieni, głównie zszokowani”. Dodają, że „rząd federalny może chcieć wykorzystać ten budżet, aby przetrwać ten okres legislacyjny, ale Bundeswehra jako istotna część naszej architektury bezpieczeństwa - a zatem my wszyscy - płacimy za to cenę", powiedział agencji DPA.

Wustner powiedział również, że decyzja ws. budżetu jest o tyle dziwna, zwłaszcza po oświadczeniu kanclerza podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, gdzie mówił, że „bez bezpieczeństwa wszystko jest niczym”. Nikt nie spodziewałby się takiego niedoboru w budżecie obronnym” – powiedział Wüstner. „Pomimo ogłoszenia punktu zwrotnego, niestety nie nastąpiła żadna zmiana w realizacji”. 

Jak napisał niemiecki Welt, Pistorius ma również poparcie inspektora generalnego Carstena Breuera. Oczekuje on gwarancji znacznego wzrostu w nadchodzących latach. "W obliczu zagrożenia potrzebujemy stabilizacji", powiedział Breuer gazecie "Süddeutsche Zeitung". Specjalny fundusz o wartości 100 miliardów euro zostanie w pełni wykorzystany do końca roku. Zakup nowych systemów uzbrojenia zwiększa również koszty operacyjne. "Jaki jest pożytek z nowego sprzętu, jeśli żołnierze nie potrafią go obsługiwać?".

Tuż przed szczytem NATO w Waszyngtonie Breuer podkreślił znaczenie jasnych zobowiązań: "Niezawodny, rosnący budżet obronny jest niezbędny, aby móc trenować, ćwiczyć i planować bezpieczeństwo dalszych niezbędnych inwestycji". Generalny Inspektor ostrzega, że Rosja może również zwrócić się przeciwko państwom NATO około 2029 roku, dlatego tak ważne jest odstraszanie. "Rosja buduje obecnie potencjał, który znacznie wykracza poza to, czego potrzebowałaby do wojny agresji na Ukrainie. Rosyjskie siły zbrojne planują zwiększyć się do 1,5 miliona żołnierzy, czyli więcej niż w całej UE". Breuer zwrócił także uwagę, że Rosja produkuje również od 1000 do 1500 czołgów rocznie. „Jeśli wziąć pod uwagę pięć największych armii NATO w Europie, to mają one tylko połowę czołgów, które Rosja produkuje obecnie każdego roku. Musimy być przygotowani.”

Scholz i minister finansów bronią kompromisu budżetowego

Jak napisał niemiecki Tagesschau, kanclerz bronił kompromisu budżetowego, który – jak przyznał podczas dialogu obywatelskiego w Weimarze – „ledwo został osiągnięty”. Koalicja robi coś dla dzieci i rodzin, zwiększając zasiłki na dzieci, powiedział Scholz. Inwestujemy w infrastrukturę kraju, taką jak drogi i kolej. Pieniądze płyną także na najnowocześniejszą infrastrukturę służącą bezpieczeństwu wewnętrznemu i zewnętrznemu Niemiec. Kanclerz podkreśliła, że ​​„przekazujemy niezbędne pieniądze dla bezpieczeństwa naszego kraju i dlatego wyposażymy Bundeswehrę lepiej niż miało to miejsce w przeszłości”.

Z drugiej strony minister finansów Lindner również bronił budżetu. "Minister obrony dostaje więcej pieniędzy niż w poprzednim budżecie, ale dostaje mniej pieniędzy niż publicznie wnioskował. To normalny proces budżetowy", powiedział Lindner dla Bild. Minister „naturalnie żąda maksimum”. Zadaniem Lindnera i rządu jest "zbadanie, co jest pożądane, a co naprawdę konieczne".

Krytyka spada na kanclerza nawet z SPD, czyli jego partii

Tagesschau przypomina również, że krytyka kanclerza spada na niego nawet od członków z SPD. Andreas Schwarz mówił o "otrzeźwiającej liczbie" w obliczu niewielkiego wzrostu. "Wynik wewnętrznych rozmów budżetowych rządu nie odpowiada temu, czego potrzebujemy w sektorze obronnym. Teraz posłowie do Bundestagu mają za zadanie wprowadzić znaczące ulepszenia w procesie parlamentarnym, powiedział Schwarz dla "Tagesspiegel".

CDU/CSU również chciałaby widzieć wyższe wydatki na obronność. Norbert Röttgen skarżył się w "Wirtschaftswoche", że "nie ma śladu" "priorytetu bezpieczeństwa". Były poseł CDU do Bundestagu ostrzegł w Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND): "Na każdym kroku będą luki."

Bundeswehra jest w gorszym stanie niż w chwili jej przejęcia przez SPD?

Na początku lipca polityk CDU Johann Wadephul ostro skrytykował politykę obronną SPD, mówiąc, że obecnie armii brakuje amunicji, broni oraz jest mniej żołnierzy. Według polityka gotowość​​ operacyjna Bundeswehry uległa znacznemu osłabieniu. „Niemcy nie spełniają minimalnych wymogów w zakresie zapasów amunicji” - mówił polityk. Dodając, że Bundeswehra jest „efektywnie bezbronna” w walce z dronami. Bo jak powiedział, "Sygnalizacja świetlna [przyp. red. koalicja SPD, liberałów FPD i Zielonych] przekaże Bundeswehrę w gorszym stanie niż wtedy, gdy ją przejęli".

Nie wszystko jest winą rządu, mówi Wadephul. "Nie krytykuję żadnego z podatków. To naturalnie przyczyniło się do gorszego finansowania. Trzeba jednak powiedzieć, że po prostu zabrakło skutecznych i dalekosiężnych środków, które doprowadziłyby do poprawy, zarówno pod względem wyposażenia materialnego, jak i personelu".

Dokładne informacje na temat stanu Bundeswehry są tajne, jak zauważa Welt. Według informacji Niemieckiej Agencji Prasowej, niemiecki rząd poinformował niedawno Komisję Obrony Bundestagu o materialnej gotowości operacyjnej ze szczegółami, które wywołały zaniepokojenie. Ze względu na fundamentalną zmianę w sytuacji zagrożenia, takie dane nie są już publiczne - w przeciwieństwie do poprzednich lat. Dokładne szczegóły są dostępne tylko dla ograniczonej grupy osób i są przechowywane w tajnym biurze Bundestagu.

Mimo tego Welt przypomina, że niektóre potrzeby armii są jednak znane. Na przykład siły powietrzne przekazały Ukrainie trzy z dwunastu systemów obrony powietrznej Patriot, podczas gdy inne przechodzą modernizację. Inwentarz jest obecnie taki, że dopiero teraz możliwe jest ich samodzielne wyszkolenie. 203 Batalion Pancerny z Augustdorfu w Nadrenii Północnej-Westfalii przekazał Ukrainie swoje czołgi Leopard 2 i w związku z tym nie posiada wystarczającej ilości czołgów. Szkoła artylerii w Idar-Oberstein w Nadrenii-Palatynacie - powinna mieć siedem samobieżnych haubic, ale pozostały tylko trzy - i tylko jedna działała, według wojskowych na które powołuje się Welt. Dużym problemem jest amunicja, która obejmuje również najnowocześniejsze pociski kierowane i dla której istnieją specyfikacje ilościowe NATO.

Dlatego też jak ostrzegł polityk CDU Wadephul: "Z tego, co słyszymy i czytamy, wynika, że ​​Niemcy nie spełniają minimalnych wymogów w zakresie zapasów amunicji. Zawsze musimy liczyć się z tym, że amunicja jest wykorzystywana do ćwiczeń i że jej termin przydatności również przekracza termin przydatności do użycia. Musimy zawsze pamiętać, że amunicja jest używana do ćwiczeń, a także przekracza datę ważności. Uzupełnianie zapasów jest problemem. Istnieje realne niebezpieczeństwo, że staniemy się tutaj problemem, nawet w ramach NATO".

Mówiąc dalej, że problem wystepuje zwłaszcza w niemieckich wojskach lądowych, które zostały „całkowicie zaniedbane”. „Ale wojna na Ukrainie pokazuje, że musimy przygotować się szczególnie na konflikt lądowy. Moim zdaniem inwestycji w tym obszarze jest za mało" - mówił polityk.

Sonda
Czy Niemcy są w stanie zapewnić wsparcie w ramach NATO?
Listen on Spreaker.