W siedzibie MSWiA 22 marca miała miejsce konferencja Władysława Kosiniaka Kamysza z MON oraz ministra MSWiA Marcina Kierwińskiego dotycząca założeń do ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jak mówił minister MON: "Obrona Ojczyzny to zaangażowanie nas wszystkich. Dlatego dziś przedstawimy założenia do ustawy o ochronie ludności, o obronie cywilnej (...) Jesteśmy do tego gotowi. Gotowi do konsultacji tej ustawy. Tu kluczową rolą będzie stanowił samorząd. Ludzie, mieszkańcy są naszą największą siłą, ale każdy musi wiedzieć, co ma robić w sytuacji kryzysowej. Ustawa będzie jednym z najważniejszych dokumentów, jaki przyjmiemy w tej kadencji (...) Musimy być gotowi na każdy scenariusz. Nie mówimy tego, żeby straszyć, ale żeby odstraszyć potencjalnego przeciwnika. Dlatego zwiększamy zdolności Wojska Polskiego, dlatego stawiamy na indywidualne wyposażenie żołnierzy. Na aktywność Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim oraz Unii Europejskiej (...) Dla naszego rządu jedną z najważniejszych spraw jest nakreślenie działań dla obrony cywilnej. Siły zbrojne to postawa naszego bezpieczeństwa, ale patrząc na Ukrainę, nie byłoby możliwe udzielenie wsparcia bez oporu ludności. Ochrona ludności i obrona cywilna powinny być odpowiednio umiejscowione w strukturze państwa".
Szef MON wskazał, że szczególna rola przypadnie Ochotniczym Strażom Pożarnym a Obroną cywilną będzie kierował Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. Będzie łączył funkcję, które pozwolą na integrację różnych działań. Wcześniej, jak przypomniał, kierował nią szef Państwowej Straży Pożarnej. Kosiniak-Kamysz zapowiedział też rozwijanie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Jak dodał minister "w nowym systemie ważną rolę będzie miał każdy z nas. Będzie wyszkolony oraz przygotowany".
Szef MON poinformował, że niebawem projekt ustawy trafi do konsultacji społecznych; obecnie jest analizowany z samorządowcami, którzy - jak podkreślił - będą odgrywać kluczową rolę w obronie cywilnej i ochronie ludności. W jego ocenie ten projekt ustawy będzie jednym z najważniejszych aktów prawnych, który zostanie przyjęty w tej kadencji Sejmu.
Szef MSWiA podkreślił na konferencji prasowej, że każdy z Polaków ma obowiązek obrony ojczyzny, ale państwo ma też obowiązek bronić ludności. "Ma otaczać ludność cywilną ochroną, ma tworzyć procedury, ma tworzyć rozwiązania, które w sytuacjach zagrożenia zadziałają tak, aby każdy Polak mógł czuć się bezpieczny" - powiedział Kierwiński.
Zaznaczył, że chodzi o sytuacje skrajne, takie jak m.in. konflikt zbrojny, klęski żywiołowe, czy skażenia. "Bezpieczeństwo Polek i Polaków jest dla aktualnego rządu absolutnym priorytetem" - mówił szef MSWiA.
W jego ocenie, poprzedni rząd wprowadził "gigantyczny chaos". Doprecyzował, że chodzi o próbę likwidacji Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. "Nasi poprzednicy całkowicie zniszczyli jakiekolwiek procedury łączące różne instytucje państwa, różne służby państwowe, które mają działać na rzecz ochrony ludności. My te powiązania, te wzajemne relacje, te wzajemne procedury, bardzo konkretne przypisanie obowiązków teraz w tej ustawie będziemy przywracać" - zapowiedział Kierwiński.
Dodał, że w ten proces włączone zostaną władze samorządowe. "To oni muszą być tymi organami, które na odpowiednim poziomie będą podejmować krytyczne decyzje, a nad tym wszystkim oczywiście musi być państwo, które udostępnia zasoby, które posiada systemowe zasoby finansowe, zasoby służb. Tu bardzo ważna będzie rola Państwowej Straży Pożarnej" - podkreślił szef MSWiA.
Dodał, że w ten proces włączone zostaną władze samorządowe. "To oni muszą być organami, które na odpowiednim poziomie będą podejmować krytyczne decyzje, a nad tym wszystkim oczywiście musi być państwo, które udostępnia zasoby, które posiada systemowe zasoby finansowe, zasoby służb. Tu bardzo ważna będzie rola Państwowej Straży Pożarnej" - podkreślił szef MSWiA.
Wyjaśnił, że założenia ustawy o ochronie ludności podzielono na kilka filarów. "Pierwsza kwestia to system ostrzegania, alarmowania i w ogóle przewidywania sytuacji niebezpiecznych. My musimy dążyć do tego i taki system zostanie zaprojektowany, aby wszelkie instytucje państwa, które posiadają tą zdolność docierania do pojedynczego człowieka, były w stanie przekazać informację o nadchodzącym zagrożeniu" - mówił Kierwiński.
Zaznaczył, że chodzi m.in. o smsy, systemy dot. informacji głosowych, czy systemy wykorzystujące specjalistyczne systemy zarządzania kryzysowego. "To będzie zintegrowany system, który doprowadzi do tego, że w sytuacji krytycznej każdy otrzyma precyzyjną informację, co się dzieje i co należy zrobić w tej sytuacji tak, żeby czas reakcji każdego z nas był jak najszybszy" - zapowiedział szef MSWiA. Dodał, że będzie w to zaangażowane m.in. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Drugim filarem, jak mówił, są plany zabezpieczenia ludności. Dodał, że chodzi o sytuacje wymagające szybkiego zagwarantowania miejsc przebywania ludzi i szybkiego transportu ludności cywilnej. Wszelkie procedury w tym zakresie mają zostać dokładnie opisane; procedury te mają istnieć na każdym poziomie władzy samorządowej i centralnej.
Kolejnym zagadnieniem są jasne kryteria określające zasady budowy nowych obiektów. "Wprowadzimy jasne i bezpieczne kryteria do prawa budowlanego - w jaki sposób mają być budowane nowe obiekty, tak żeby każdy obiekt miał podpiwniczenie, garaż, żeby te miejsca spełniały zasady, które mogą być tymczasowym miejscem ochrony ludności" - przekazał minister.
Minister zapowiedział wprowadzenie systemu dofinansowania takich rozwiązań.
Nowe wytyczne mają jasno mówić, czym jest schron, a czym miejsce schronienia. "Mówię tutaj zarówno o budowlanych ochronnych, ale także o ukryciach doraźnych. Czasami wymagane są takie miejsca, czy to zdefiniowane przez samorządy czy nawet przez prywatnych właścicieli, gdzie ludność może w krótkim horyzoncie czasowym się ukryć. Tu wprowadzimy bardzo jasne kryteria ewidencjonowania tychże obiektów. (..) Każdy z takich obiektów będzie miał swoją fiszkę techniczną" - wyjaśnił.
Dodał, że zostanie przeprowadzony audyt i ewidencja takich obiektów. "Zostanie przeprowadzony audyt tych miejsc, które dziś są wskazane jako schrony. To zostało zrobione (...) jest aplikacja, samorządy przygotowują jakieś miejsca, to jest kompletnie nie zintegrowane, nikt na to nie zwraca uwagi, nie stara się tego złożyć w jeden system. Ta ustawa ma stworzyć te ramy" - odpowiedział Kierwiński pytany, czy nowa ustawa zakłada ponowną weryfikację miejsc wskazanych w aplikacji "Schrony".
Kolejnym zagadnieniem, jakie porusza ustawa, jest kwestia wzmocnienia społecznej odporności. "Każdy Polak musi być świadomy tego, z jakimi zagrożeniami może nam przyjść się mierzyć i jak reagować na poszczególne zagrożenia" - podkreślił Kierwiński. Wyjaśnił, że analizowane były rozwiązania skandynawskie oraz to, jak radzi sobie zaatakowana przez Rosję Ukraina.
Szef MSWiA zwrócił uwagę na potrzebę budowania zasobów, struktury ochrony ludności i obrony cywilnej. "To jest zestaw procedur, ale także wskazania bardzo konkretnych odpowiedzialności poszczególnych służb państwowych" - wyjaśnił.
"Zbudujemy korpus obrony cywilnej złożony z konkretnych ludzi, którzy mają odpowiadać za konkretne zadania, gdy przyjdzie ten czas +W+" - zapowiedział. "Chcemy wykorzystać byłych funkcjonariuszy różnych służb, funkcjonariuszy MSWiA, a także funkcjonariusz OSP" - dodał Kierwiński.
Zaznaczył, że jeśli chodzi o finansowanie, to w planach jest uruchomienie narzędzi, które pozwolą partycypować państwu w wydatkach ponoszonych przez samorządy. "Uruchomimy do tego celu specjalny fundusz, który będzie miał dwa filary. Jeden filar centralny - rządowy i drugi - bezpośredniego wsparcia samorządów. Na tej obronie nie możemy oszczędzać" - podkreślił.
Szef MSWiA zapowiedział, że chce, by ustawa o obronie cywilnej trafiła do Sejmu pod koniec maja. "Żebyśmy przed wakacjami mogli powiedzieć: rozpoczynamy ciężką pracę nad konkretnymi rozwiązaniami" - mówił.
Ustawa o ochronie ludności to jeden z najpilniejszych projektów, nad którym pracuje resort spraw wewnętrznych i administracji. Projekt, który bazuje na propozycji złożonej przez Koalicję Obywatelską w 2023 r. ma zawierać kompleksowe rozwiązanie na wypadek różnego rodzaju kryzysów. W zespole pracującym nad przygotowaniem ustawy, obok przedstawicieli MSWiA, znaleźli się także przedstawiciele MON.
PO/PAP