Izraelski atak na Damaszek. Na celowniku m.in. rządowe budynki

2025-07-16 18:10

W środę, 16 lipca Damaszek, stolica Syrii, stał się celem izraelskiego ataku. Ostrzelano m.in. budynki rządowe, w tym pałac prezydencki. Szef MSZ Turcji potępił działania izraelskiej armii, oskarżając ją o sabotaż procesu pokojowego w Syrii. Z kolei Amerykanie wzywają Izrael do deeskalacji napięcia.

Jak informują światowe agencje prasowe, izraelskie wojska przez cały dzień atakowały cele w syryjskiej stolicy. Ostrzelano m.in. pałac prezydencki oraz gmach ministerstwa obrony. Telewizja Al Dżazira relacjonowała sytuację z najbliższego otoczenia budynków na żywo. Wcześniej izraelskie drony miały ostrzelać wejście do gmachu dowództwa syryjskiej armii.

Izrael tłumaczy atak obroną Druzów

Izrael twierdzi, że celem ataku jest obrona ludności druzyjskiej. Minister obrony tego kraju Izrael Kac zapowiedział, że rząd izraelski będzie chronić wyznawców religii druzyjskiej w Syrii i zada władzom w Damaszku „bolesne ciosy”. Dodał, że wojsko Izraela będzie atakować syryjskie siły w prowincji Suwejda, aż się z niej „całkowicie wycofają”.

Kac zwrócił się również do 150-tysięcznej społeczności druzyjskiej w Izraelu: „Nasi druzyjscy bracia w Izraelu: możecie liczyć, że (armia) ochroni waszych braci w Syrii”. Władze izraelskie zapowiedziały, że nie dopuszczą do koncentracji syryjskich wojsk w pobliżu granicy obu państw. Gabinet premiera Benjamina Netanjahu poinformował, że jest w stałym kontakcie z władzami USA w sprawie sytuacji na granicy z Syrią.

Konflikt Druzów z Beduinami i reakcja syryjskiej armii

W niedzielę w regionie na południu Syrii doszło do starć między wyznawcami religii druzyjskiej a sunnickimi Beduinami, na co zareagowała syryjska armia. Po wejściu sił rządowych doszło do starć armii z druzami, którzy zarzucili syryjskim siłom bezpieczeństwa dokonywanie pozasądowych egzekucji, grabieże i podpalenia domów cywilów. We wtorek grupa druzów z Izraela przedostała się na terytorium Syrii, domagając się izraelskiej i międzynarodowej interwencji w obronie społeczności druzyjskiej. Izraelscy żołnierze mieli ich zawrócić.

Konflikt w Suwejdzie, który przerodził się w krwawe starcia, ma swoje korzenie w incydencie z piątku, 11 lipca, kiedy to uzbrojeni Beduini zaatakowali i obrabowali młodego druza. W odpowiedzi, druzowie porwali kilku Beduinów, co tylko zaostrzyło napięcie. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, informuje, że aktualna liczba ofiar śmiertelnych konfliktu między syryjskimi siłami rządowymi a druzyjskimi bojownikami wynosi 300 osób.

Reakcja Turcji – oskarżenia o sabotaż procesu pokojowego

Ministerstwo spraw zagranicznych Turcji stanowczo potępiło działania izraelskiej armii. W oświadczeniu stwierdzono, że celem ataku jest sabotaż procesu pokojowego w Syrii po obaleniu w grudniu ub. roku reżimu Baszara al-Asada.

USA wzywają Izrael do deeskalacji napięcia

Według portalu Axios, amerykańskie władze od wtorku intensywnie kontaktują się z przedstawicielami rządu Izraela. Specjalny wysłannik USA do Syrii, Tom Barrack, miał kilkukrotnie rozmawiać z doradcą premiera Netanjahu, Ronem Dermerem. „Powiedzieliśmy Izraelczykom, aby ustąpili i wzięli oddech” - cytuje Axios anonimowego informatora z Białego Domu.

Waszyngton naciska na bezpośrednie rozmowy między Izraelem a Syrią, dążąc do rozwiązania narastającego kryzysu. Potwierdzenie tych działań nadeszło również ze strony szefa amerykańskiej dyplomacji, Marco Rubio. Według izraelskich mediów, minister Kac jeszcze dziś uda się z wizytą do Waszyngtonu. Można się spodziewać, że rozmowy z amerykańskimi władzami będą dotyczyć sytuacji w Syrii i dalszych działań Izraela w regionie.

Portal Obronny SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki