Lider ludowców zaprezentuje PSL-owski projekt ustawy o wychowaniu patriotycznym

2024-08-14 15:45

Tradycyjnie 15 sierpnia politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego składają, w Święto Wojska Polskiego, kwiaty pod pomnikiem Wincentego Witosa. Był on – przypomnijmy – premierem w czasie, gdy na Warszawę pali bolszewicy. Według źródeł w PSL przy tej okazji prezes Władysław Kosiniak-Kamysz (wicepremier i minister ON) – jak podaje PAP – „zaprezentuje założenia projektu o wychowaniu patriotycznym” (o 8:30).

Władysław Kosiniak - Kamysz

i

Autor: Krystian Maj/KPRM Władysław Kosiniak - Kamysz

24 lipca lider ludowców zapowiedział, że powstanie projekt takie ustawy. Mówił wówczas, że „wartości takie jak tradycja, tożsamość i kultura narodowa oraz patriotyzm muszą być przekazywane młodemu pokoleniu”. – Szkoła ma nie tylko uczyć, ale też wychowywać wspólnie z rodzicami i wspólnotą samorządową. Dlatego w najbliższych dniach zaprezentujemy ustawę o wychowaniu patriotycznym...

PSL chce tą ustawą wprowadzić, między innymi, przepisy normujące „kanony historyczne i literackie w polskiej szkole”.

Skrótowo przypomnijmy, że gdy w 2015 r. władzę przejęło PiS, to w programach szkolnych rząd Zjednoczonej Prawicy wprowadził zmiany zgodne z własnym postrzeganiem polityki historycznej. Gdy Zjednoczona Prawica wygrała wybory w roku 2023, ale straciła władzę, to nowy rząd zapowiedział wprowadzenie swoich korekt do programów szkolnych. Poprzedni rząd wprowadził do programu nauczania przedmiot „historia i teraźniejszość”, a obecny zastąpi ją od września przedmiotem „edukacja obywatelska”.

Szczególnie duże zmiany w nauczaniu historii będą w podstawie programowej szkół podstawowych. W ponadpodstawowych zmiany mają być niewielkie. Pobierający naukę w czwartych klasach nie usłyszą o Zawiszy Czarnym czy Stefanie Czareckim. Co znamienite: nie będzie w tych klasach edukowania o bitwie grunwaldzkiej, tej z 1410 r. W szkole nie dowiedzą się, kim była Danuta Siedzikówna „Inka”. W starszych klasach o Stefanie Batorym też nie będą się uczyć o królu, przed którym drżało Wielkie Księstwo Moskiewskie… O powstaniach śląskich dzieci będą musiały się samoedukować, ale za to dowiedzą się, że pojęcie „konflikt polsko-ukraiński na Wołyniu” zastąpiło „rzeź wołyńską”.

W lipcu wicepremier Kosiniak-Kamysz mówił:

Nie może być tak, że za każdą zmianą rządu będzie zmiana kanonu, listy lektur. Nie może być tak, że za zmianą kadencji rządu będziemy zmieniać bohaterów, o których uczą się nasze dzieci w szkole. (…) Musi być trzon, który jest niezmienny. W Polsce jest miejsce dla naszych bohaterów – i dla Witosa, i Piłsudskiego, dla Dmowskiego i Daszyńskiego, Paderewskiego i Korfantego (…). Jest miejsce i dla Jacka Kuronia, i dla Kornela Morawieckiego.

Garda: Instytut Lotnictwa

Minister edukacji Barbara Nowicka przypomniała (8 sierpnia), że wychowanie patriotyczne już w szkołach jest „świetnie prowadzone”. W TVN 24 pani minister powiedziała, że w ogłoszonych w czerwcu priorytetach polityki oświatowej państwa na rok szkolny 2024/2025 wychowanie obywatelskie i wychowanie patriotyczne wpisano w punkcie drugim: „Szkoła miejscem edukacji obywatelskiej, kształtowania postaw społecznych i patriotycznych, odpowiedzialności za region i ojczyznę. Edukacja dla bezpieczeństwa i proobronna”.

Wspólnie z MON, od 6 maja do 20 czerwca, pilotażowo w ponad 3 tys. szkół MEN prowadził program „Edukacja z wojskiem”. Zajęcie z uczniami szkół podstawowych i ponadpodstawowych prowadzili żołnierze. I jak zapowiada resort edukacji w szkołach pojawią się także w nowym roku edukacyjnym, gdyż będzie kolejna edycja „Edukacji z wojskiem”…

Sonda
Czy historia jest elementem polityki obronnej państwa?