Podczas czwartkowej konferencji prasowej w siedzibie NATO amerykański sekretarz obrony USA wykluczył możliwość wprowadzenia zmian dotyczących ochrony nieba systemami Patriot w Polsce. Podkreślił jednak, że kwestia zwłaszcza obrony powietrznej Ukrainy jest jednym z głównych priorytetów zarówno USA, jak i NATO.
Austin dodał, że amerykańska pomoc dociera do Ukrainy w stabilny sposób, zaś w ubiegłym tygodniu prezydent Joe Biden ogłosił nowy pakiet bezpieczeństwa dla tego kraju w wysokości 225 mln dolarów. "Pozwoli to wyposażyć Ukrainę w myśliwce przechwytujące obrony powietrznej, systemy artyleryjskie i amunicję, pojazdy opancerzone, broń przeciwpancerną, pomoże również wzmocnić ukraińską obronę powietrzną i wzmocnić ukraińskie zdolności na liniach frontu" - powiedział szef Pentagonu.
Amerykański sekretarz obrony zaznaczył, że jest także wdzięczny innym państwom, którym udało się dostarczyć Ukrainie dodatkowe systemy obrony powietrznej, w tym Holandii, która przewodzi inicjatywie przekazywania Ukrainie systemów Patriot i części do nich. Także Szwecja ogłosiła niedawno pakiet wojskowy dla Ukrainy, w tym pociski artyleryjskie 155mm, pociski Hammer i pojazdy opancerzone; Łotwa i Wielka Brytania dostarczają Ukrainie drony; pomoc wojskową zapowiedziały też m.in. Włochy.
"Putin myśli, że może decydować które państwa zmieść z powierzchni ziemi. Prawda jest taka, że to Putin rozpętał tę wojnę, atakując pokojowo nastawionego sąsiada" - podkreślił Austin. Jeszcze w czwartek USA i Ukraina mają podpisać dwustronną umowę o bezpieczeństwie.
Szef Pentagonu przypomniał, że Ukraina zwróciła się do USA z prośbą o to, by móc odpowiadać na ataki Rosjan w okolicach Charkowa, używając amerykańskiej broni i uzyskała na to zgodę prezydenta Bidena. To zdaniem Austina przyniosło już pierwsze efekty, a "sytuacja w Charkowie jest dzisiaj bardziej stabilna niż w ostatnich tygodniach". Podobne ograniczenia znieśli również inni sojusznicy.
Austin w czwartek i piątek bierze udział w spotkaniu ministrów obrony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, na którym szefowie resortów zajmują się przygotowaniami do zaplanowanego na lipiec szczytu NATO w Waszyngtonie. Jest to ostatnie spotkanie na tym szczeblu przed planowanym szczytem Sojuszu.
Sekretarz obrony USA podziękował też Stoltenbergowi za jego pracę. "W ostatnich latach pod twoim nadzorem NATO stało się bardziej spójne, nawet bardziej efektywne i większe. Dołączyły do nas dwa bardzo zdolne kraje. To czyni nas zdecydowanie lepszymi" - powiedział zwracając się do obecnego sekretarza generalnego. Jego następca ma zostać wskazany na lipcowym szczycie w Waszyngtonie.
PAP