Dron nad Belwederem. Zatrzymano Białorusinów, służby komentują: „Państwo zadziałało”

Dron operujący nad Belwederem i budynkami rządowymi został zneutralizowany, a dwie osoby, obywatele Białorusi, sterujące nim, zostały zatrzymane i przesłuchane – poinformował wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk. Incydent, który miał miejsce w poniedziałek wieczorem, wywołał natychmiastową reakcję Służb Ochrony Państwa (SOP) i postawił pytania o bezpieczeństwo najważniejszych obiektów w kraju. Zdarzenie to nastąpiło zaledwie kilka dni po tym, jak rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, co wzbudziło obawy o potencjalne zagrożenia hybrydowe.

Dron

i

Autor: Pixabay.com

W poniedziałek wieczorem Służba Ochrony Państwa (SOP) skutecznie zneutralizowała drona, który operował nad Belwederem i budynkami rządowymi w Warszawie. Premier Donald Tusk jako pierwszy poinformował o incydencie, przekazując, że zatrzymano dwóch obywateli Białorusi, a policja bada okoliczności zdarzenia.

Wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk w rozmowie z TVN24 szczegółowo opisał przebieg wydarzeń: „Dron latał na terenach, na których nie powinien. Został ściągnięty. Zatrzymano również te osoby, które sterowały tym dronem. (...) Te osoby zostały przesłuchane w nocy. Zobaczymy, jakie będą wyniki tych procedur”. Duszczyk wyraził zadowolenie z szybkości i skuteczności działania SOP, podkreślając, że „Państwo zadziałało ponownie”.

Zaznaczył również, że obszar wokół Belwederu jest miejscem zamieszkania i pracy najważniejszych osób w państwie, co wymaga „specjalnego nadzoru”. Wiceszef MSWiA wskazał, że obecnie „nie można wykluczyć żadnej hipotezy” dotyczącej motywów działania zatrzymanych osób. Może to być przypadek, chęć „sobie polatać”, ale równie dobrze mogło to być celowe „nagrywanie reakcji funkcjonariuszy SOP”. Dalsze postępowanie służb i prokuratora ma wyjaśnić rzeczywiste intencje.

Garda: Rosjanie ćwiczą ataki na Polskę

Kontekst incydentu: Rosyjskie drony i wzmocnienie obronności

Incydent z dronem nad Belwederem nabiera szczególnego znaczenia w kontekście niedawnych wydarzeń. W ubiegłym tygodniu, w nocy z 9 na 10 września, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Te, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Był to pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski, kiedy Siły Powietrzne użyły uzbrojenia w przestrzeni powietrznej kraju.

Po naruszeniach przestrzeni powietrznej, m.in. Czechy i Holandia zadeklarowały wysłanie do Polski większej ilości sprzętu wojskowego. Ponadto, w Norwegii i Wielkiej Brytanii, wezwani do tamtejszych ministerstw spraw zagranicznych zostali ambasadorowie Federacji Rosyjskiej, co świadczy o poważnym traktowaniu incydentów przez społeczność międzynarodową.