"Dzisiaj jesteśmy o krok bliżej do bycia pełnoprawnym członkiem NATO – napisał premier Szwecji Ulf Kristersson na platformie X - To pozytywne, że Wielkie Zgromadzenie Narodowe w Turcji głosowało za przystąpieniem Szwecji do NATO".
Ustawę o zgodzie na przystąpienie Szwecji do NATO będzie musiał jeszcze podpisać prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Następnie Turcja przekaże do Waszyngtonu, zgodnie z zasadami NATO, dokument końcowy – instrument ratyfikacyjny.
Debata nad wnioskiem trwała cztery godziny. Za ratyfikacją były rządząca partia AKP, jej nacjonalistyczny sojusznik MHP i główne opozycyjne ugrupowanie CHP. Opozycyjne partie nacjonalistyczne, islamistyczne i lewicowe głosowały przeciwko wejściu Szwecji do Sojuszu.
W dniu głosowania miały także miejsce protesty przeciwko przyjęciu Szwecji do NATO. „Partia Ojczyzny” nawoływała do głosowania przeciwko, dało się słyszeć głosy: „Działajcie z godnością, powiedzcie „nie” członkostwu Szwecji w NATO”. Lider „Partii Pracy” Doğu Perinçek nawoływał do odrzucenia wniosku i argumentował to tym, że „byłoby to zdradą Turcji i Palestyny”. Według niego ekspansja NATO na północ i wschód pogorszyłaby sytuację samej Turcji.
Dało się zważyć, że proces działania władz tureckich nabrał przyspieszenia w zeszłym miesiącu po rozmowie telefonicznej między prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem a prezydentem USA Joe Bidenem.
Szwecja wraz z Finlandią złożyły wniosek o wejście do NATO w maju 2022 roku pod wpływem ataku Rosji na Ukrainę. Finlandia została przyjęta do Sojuszu w kwietniu 2023 r.
W kolejnych miesiącach trwały negocjacje Szwecji z Turcją. Ankara blokowała akcesję Szwecji, argumentując, że Sztokholm powinien robić więcej, by rozprawić się z kurdyjskimi bojownikami w swoim kraju i innymi grupami, które Turcja uważa za zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa narodowego.
Polecany artykuł:
Pod koniec zeszłego roku Erdogan uzależniał ratyfikację wniosku od zatwierdzenia przez Kongres USA prośby Ankary o dostawę 40 samolotów F-16 i części zamiennych, o co Turcja zabiegała od dawna. Po ogłoszeniu aprobaty Erdogana dla akcesji Szwecji przedstawiciele administracji Joe Bidena zapewniali, że Biały Dom w pełni popiera sprzedaż myśliwców. Pytaniem otwartym teraz jest, kiedy zgoda na sprzedaż samolotów zostanie podjęta. W USA da się obecnie słyszeć głosy, że J. Biden jest za sprzedażą, ale wszystko jest uzależnione od decyzji Kongresu, który tutaj ma decydujący głos. Pamiętajmy także, że Turcja zwróciła się z prośbą o zakup Eurofighter Typhoon, jednak tutaj sprzedaż blokowały Niemcy, które co ciekawe w styczniu postanowiły dać zielone światło na sprzedaż tych samolotów Arabii Saudyjskiej, także, po długim blokowaniu ze względu na łamanie praw człowieka przez Arabię Saudyjską, wojnę w Jemenie i zabójstwo dziennikarza.
Ankara w czasie procesu przeciągania decyzji wykorzystała także okazję do atakowania sojuszników z NATO za brak wsparcia Sojuszu w walce Turcji z terroryzmem. Co ciekawe, aby „zaspokoić tureckie potrzeby”, NATO po raz pierwszy w historii utworzyło stanowisko specjalnego koordynatora ds. walki z terroryzmem. Turcja także podnosiła kwestię embarga na broń nałożonego przez inne kraje NATO, w tym Holandię i Kanadę. W zeszłym roku Holandia zniosła ograniczenia w sprzedaży broni dla Turcji.
Obecnie jedynym krajem, który jeszcze nie zgodził się na przystąpienie Szwecji do NATO jako 32. członka Sojuszu, są Węgry. We wtorek premier tego kraju Viktor Orban zaprosił szefa szwedzkiego rządu Ulfa Kristerssona na rozmowy w tej sprawie. "Rozmowy będą koncentrować się na przystąpieniu Szwecji do NATO i wzmocnieniu stosunków dwustronnych między Węgrami a Szwecją poprzez pogłębienie wzajemnego zaufania" – przekazał rzecznik prasowy węgierskiego premiera Bertalan Havasi.
"Nie widzę powodu do negocjacji z Węgrami na temat ratyfikacji naszego wniosku do NATO przez węgierski parlament" - oświadczył w odpowiedzi szef MSZ Szwecji Tobias Billstroem i nie powiedział, czy premier Kristersson złoży wizytę w Budapeszcie.
Wcześniej politycy węgierscy konsekwentnie podkreślali, że ich kraj nie będzie ostatnim, który wyrazi zgodę na dołączenie Sztokholmu do Sojuszu. Opozycja węgierska wielokrotnie wzywała do przyspieszenia głosowania w tej sprawie, jednak rządząca koalicja Fidesz-KDNP była temu przeciwna.
PM/PAP