Serbia ćwiczy z Chinami. UE wyraża zaniepokojenie

2025-07-17 9:00

W drugiej połowie lipca na północy Chin odbędą się manewry wojskowe chińskich oraz serbskich sił specjalnych. Serbia staje się jedynym krajem kandydującym do członkostwa w Unii Europejskiej, który prowadzi szkolenia wojskowe z Chinami, co budzi zaniepokojenie UE.

Jak poinformowało Radio Wolna Europa, manewry „Peacekeeper 2025” będą pierwszymi wspólnymi wojskami Chin i Serbii. Bałkańska redakcja RWE podkreśliła, że: „To kolejny krok w pogłębianiu współpracy wojskowej obu państw”.

Współpraca wojskowa Chin i Serbii rozwija się od lat, obejmując handel uzbrojeniem. Serbia stała się pierwszym państwem w Europie, które nabyło chiński system przeciwlotniczy FK-3.

Cel ćwiczeń "Peacekeeper 2025"

Chińskie ministerstwo obrony zapowiedziało, że ćwiczenia „Peacekeeper 2025” odbędą się w prowincji Hebei. Według oświadczenia resortu, szkolenie ma: „przyczynić się do wzmocnienia zdolności bojowych uczestników i pogłębienia współpracy między obiema armiami”.

Garda: PZL-Świdnik AW109/149

Reakcja Unii Europejskiej

Unia Europejska wyraziła zaniepokojenie w komentarzu cytowanym przez RWE: „Serbia powinna powstrzymać się od działań i oświadczeń sprzecznych ze stanowiskami UE w dziedzinie polityki zagranicznej”. Rzecznik UE stwierdził, że Bruksela oczekuje od Belgradu, by ten: „przekonał Wspólnotę do swojego strategicznego kierunku”.

Strategiczny interes Serbii a zbliżenie z Chinami

Władze serbskie deklarują, że strategicznym interesem państwa jest członkostwo w UE. Jednocześnie, Serbia jest krytykowana za swoją politykę zagraniczną, w tym zbliżenie z Chinami i odmowę dołączenia do sankcji nakładanych na Rosję w następstwie jej inwazji na Ukrainę.

Serbia i Chiny utrzymują bliskie stosunki dyplomatyczne, które zyskały na znaczeniu w ostatnich latach. Serbia, prowadzi politykę równowagi między Zachodem a partnerami wschodnimi, takimi jak Chiny i Rosja. Kluczowym momentem w zacieśnianiu relacji było podpisanie w 2024 roku porozumienia o budowie „wspólnej przyszłości”, które podniosło relacje bilateralne powyżej poziomu partnerstwa strategicznego. Prezydent Serbii Aleksandar Vučić określa Chiny jako „najcenniejszego przyjaciela Serbii”, co podkreśla wizytą Xi Jinpinga w Belgradzie w 2024 roku, zbiegającą się z 25. rocznicą bombardowania chińskiej ambasady przez NATO. Serbia postrzega Chiny jako przeciwwagę dla nacisków Zachodu, szczególnie w kontekście kwestii Kosowa, którego nie uznaje ani Serbia, ani Chiny. Chińska dyplomacja wspiera serbską suwerenność terytorialną, co wzmacnia ich relacje. Regularne wizyty na wysokim szczeblu, jak spotkanie Vučicia z premierem Chin Li Qiangiem w 2024 roku, potwierdzają „stalowe przyjaźnie” między krajami.

Poza tym Chiny są ważnym partnerem gospodarczym Serbii, szczególnie w ramach inicjatywy Pasa i Szlaku. Współpraca obejmuje inwestycje w infrastrukturę, takie jak budowa autostrad, kolei (np. szybka kolej Belgrad-Budapeszt) oraz projekty energetyczne. W 2024 roku podpisano umowę o wolnym handlu, która weszła w życie 1 lipca 2024 roku, ułatwiając wymianę handlową. Chiny inwestują w serbski sektor przemysłowy, w tym w hutnictwo (np. przejęcie huty w Smederewie przez chiński koncern HBIS) oraz górnictwo. Serbia eksportuje do Chin głównie produkty rolne i surowce, podczas gdy import obejmuje zaawansowane technologicznie towary, takie jak elektronika. Chińskie inwestycje budzą jednak obawy Zachodu, który widzi w nich narzędzie zwiększania wpływów politycznych Pekinu na Bałkanach. Prezydent Xi Jinping podczas spotkania z Vučiciem w maju 2024 roku podkreślił gotowość Chin do pogłębienia współpracy w handlu i inwestycjach, co ma przynosić obopólne korzyści.

Współpraca militarna między Serbią a Chinami dynamicznie się rozwija. W 2020 roku Serbia zakupiła od Chin systemy rakietowe przeciwlotnicze FK-3 (eksportowa wersja HQ-22), stając się pierwszym krajem europejskim korzystającym z chińskiego uzbrojenia tego typu. Dostawa sześciu samolotów transportowych Y-20 z systemami rakietowymi w 2022 roku była operacją niejawną, co wzbudziło obawy Zachodu o destabilizację Bałkanów. Serbskie siły powietrzne ukończyły szkolenia w Chinach, umożliwiające samodzielną obsługę systemów FK-3. Serbski podpułkownik Dalibor Aleksić chwalił chińskie systemy za niezawodność i łatwość obsługi, wskazując na dalsze zainteresowanie serbskiego wojska chińskim uzbrojeniem.

Portal Obronny SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki