Spis treści
Federalne Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Lotniczego i Kosmicznego (BDLI) w swoim piśmie alarmuje o niewystarczającej ochronie infrastruktury Niemiec przed wrogimi dronami. Według stowarzyszenia, Niemcy nie dysponują wystarczająco zaawansowanymi technologiami do skutecznej obrony. Do tego istniejące przepisy prawne nie zapewniają odpowiedniej ochrony przed zagrożeniami związanymi z dronami, a instytucje odpowiedzialne za obronę przed dronami nie współpracują ze sobą efektywnie. Obecne systemy, takie jak radary czy urządzenia zakłócające (jammery), nie są w stanie w pełni sprostać nowoczesnym zagrożeniom, np. małym, szybkim dronom FPV czy bezzałogowcom z zaawansowanym sterowaniem AI.
Według BDLI od tygodni nie udaje się wykryć, a nawet zapobiec nielegalnym przelotom dronów nad lotniskiem wojskowym Manching.
Marie-Christine von Hahn, dyrektor generalna BDLI, podkreśla:
„Fakt, że wrogie drony szpiegowskie często wyprzedzają policyjne systemy lotnicze, nie odpowiada naszemu postrzeganiu siebie jako silnego państwa prawa”.
W Niemczech odnotowano przypadki niezidentyfikowanych dronów przelatujących nad kluczowymi obiektami, takimi jak elektrownie jądrowe np. incydent w sierpniu 2024 nad wyłączoną elektrownią, baza wojskowa Ramstein czy zakłady Rheinmetall i BASF. Podejrzewa się, że niektóre z tych dronów np. rosyjskie Orłan-10 mogły być wykorzystywane do działań szpiegowskich, co wywołało śledztwa niemieckiej prokuratury.
Drony są postrzegane jako potencjalne narzędzie do ataków, np. poprzez przenoszenie ładunków wybuchowych. Niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt w 2025 roku zapowiedział inwestycje w technologie obrony przed dronami, co wskazuje na rosnące obawy o bezpieczeństwo.
Potrzeba inwestycji w technologie i współpracę
BDLI krytykuje brak efektywnej koordynacji między różnymi instytucjami odpowiedzialnymi za obronę przed dronami, takimi jak policja, wojsko czy służby cywilne. W przeciwieństwie do np. Ukrainy, która rozwija drony przechwytujące (np. Skyfall), Niemcy nie mają jeszcze szeroko wdrożonych systemów dronów bojowych zdolnych do zwalczania innych dronów w powietrzu.
Przedsiębiorstwa dostrzegają również potrzebę nadrobienia zaległości w rozwoju kooperacyjnych dronów bojowych (CCA). Według BDLI, aby szybko uzbroić Niemcy, konieczne są również zagraniczne zakupy tych systemów. Krajowy przemysł zgłasza jednak chęć aktywnego uczestnictwa, jednak chce zachować niezależność badawczą, zachować własne know‑how i produkować przynajmniej niektóre komponenty samodzielnie. W tym celu niezbędne są ujednolicone standardy NATO oraz systematyczne wsparcie dla przemysłu - jak się zaznacza.
Nowoczesne systemy dronowe dla Bundeswehry
W ocenie stowarzyszenia w perspektywie krótkoterminowej Bundeswehra potrzebuje nowoczesnych taktycznych systemów dronowych dla tworzonej brygady na Litwie, która ma być w pełni gotowa do działania w 2027 roku.
„Aby chronić tych 4800 żołnierzy i 200 pracowników cywilnych, Bundeswehra pilnie potrzebuje nowoczesnego, opartego na dronach systemu rozpoznawczego i bojowego” – pisze stowarzyszenie.
