Rosja przygotowywała się do ataków nuklearnych na cele NATO. Niemcy także miały zostać zaatakowane

2024-08-17 11:33

Jak wynika z tajnych dokumentów, do których dotarł Financial Times, Rosja szkoliła swoją marynarkę wojenną do atakowania celów położonych głęboko w Europie przy użyciu pocisków zdolnych przenosić głowice nuklearne w ramach potencjalnego konfliktu z NATO. Cele w Niemczech również miały zostać zaatakowane tymi pociskami.

Vladimir Putin

i

Autor: AP Photo, Shutterstock Vladimir Putin

Wojna w Czeczenii, Gruzji, na Ukrainie, groźby wobec krajów bałtyckich, Polski czy NATO pokazały, że Rosja nie ma pokojowych zamiarów od kiedy do władzy doszedł Władymir Putin. Wielu jednak ten fakt ignorowało i po latach zbieramy tego konsekwencje. Dokumenty, do których dotarł Financial Times, pokazują, że Rosja miała duże większe plany.

Według gazety, Rosja wyobrażała sobie konflikt z Zachodem sięgający daleko poza bezpośrednią granicę NATO, planując serię przytłaczających uderzeń w całej Europie Zachodniej. Dokumenty zostały, sporządzone w latach 2008-2014 i zawierają listę celów dla pocisków, które mogą przenosić konwencjonalne głowice lub taktyczną broń jądrową. Jak zauważa Financial Times, rosyjscy oficerowie mieli podkreślać zalety stosowania ataków nuklearnych. W dokumencie zauważono, że „wysoka manewrowość” marynarki wojennej pozwala jej na przeprowadzanie „nagłych i wyprzedzających uderzeń” oraz „zmasowanych ataków rakietowych z różnych kierunków”. Dodano, że broń jądrowa jest „z reguły” przeznaczona do użycia „w połączeniu z innymi środkami zniszczenia”, aby osiągnąć cele Rosji.

GARDA: Onyszkiewicz, 25 latach PL w NATO

Analitycy, którzy zapoznali się z dokumentami, stwierdzili w rozmowie z gazetą, że są one zgodne z tym, jak NATO oceniło zagrożenie atakami rakietowymi dalekiego zasięgu ze strony rosyjskiej marynarki wojennej oraz szybkość, z jaką Moskwa prawdopodobnie uciekłaby się do użycia broni jądrowej. Mapy, które zostały sporządzone w celach prezentacyjnych, a nie operacyjnych, ilustrują przykładowe 32 cele NATO w Europie dla rosyjskiej floty morskiej w tym z Francji, Norwegii, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Celem w Niemczech miałby być cztery bliżej nieokreślone lokalizacje w północno-wschodnich Niemczech i jedno w zachodnich Niemczech. Wśród wyznaczonych celów Floty Północnej Moskwy znajdowała się stocznia okrętów podwodnych w północno-zachodniej Wielkiej Brytanii, a także baza morska Oslo w Bergen.

William Alberque, były urzędnik NATO, obecnie w Stimson Center, powiedział gazecie, że punkty w Europie były tylko niewielką częścią „setek, jeśli nie tysięcy, celów zmapowanych w całej Europie w tym celów wojskowych i krytycznej infrastruktury”. Dokumenty odnoszą się również do opcji tak zwanego uderzenia demonstracyjnego - zdetonowania broni jądrowej w odległym obszarze „w okresie bezpośredniego zagrożenia agresją” przed faktycznym konfliktem, aby przestraszyć kraje zachodnie. Rosja nigdy nie przyznała, że takie uderzenia znajdują się w jej doktrynie.

Takie uderzenie, jak mówią akta, pokazałoby „dostępność i gotowość do użycia precyzyjnej broni jądrowej” oraz „zamiar użycia broni jądrowej”.

Akta stwierdzają, że głównym priorytetem Rosji w konflikcie z NATO jest „osłabienie potencjału militarnego i gospodarczego wroga”. To by oznaczało, iż Moskwa uderzy w obiekty cywilne i infrastrukturę krytyczną, tak jak miało to miejsce w Ukrainie.

Ujawnione dokumenty pokazują jaką mentalność mają Rosjanie. Wielokrotnie przecież były prezydent Dmitrij Miedwiediew, i komentatorzy rosyjskiej telewizji często nawiązywali do perspektywy wojny nuklearnej. Niektórzy gospodarze i goście państwowych mediów zasugerowali, aby Moskwa przeprowadziła ataki nuklearne na kraje takie jak USA i Wielka Brytania, które wspierają wysiłki wojenne Kijowa. Prezydent Rosji Władimir Putin w tym roku, powiedział, że nie wyklucza aktualizacji rosyjskiej doktryny nuklearnej, która określa okoliczności, w których Moskwa użyje broni jądrowe.

Sonda
Czy Rosja zagraża Europie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki