Iran przyznaje: instalacje nuklearne poważnie uszkodzone

2025-06-25 16:05

Rzecznik irańskiego MSZ Esmail Bagei przyznał w środę, że instalacje nuklearne w Iranie zostały "poważnie uszkodzone". Oskarżył Izrael o "zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości". Jednocześnie wyraził brak zaufania do USA. Co naprawdę stało się z irańskim programem atomowym?

Spis treści

  1. Wiele pytań o wyrządzone zniszczenia
  2. Straty po atakach – dane z Iranu
  3. Brak zaufania do USA
  4. Amerykański atak na Fordo – szczegóły

Kwestia zniszczeń dokonanych przez USA po bombardowaniu irańskich instalacji nuklearnych ciągle budzi kontrowersje. Do tej pory strona irańska zaprzeczała jakoby atak USA, wyrządził poważne szkody zwłaszcza obiektowi Fordo. Jednak rzecznik irańskiego MSZ Esmail Bagei przyznał, że atak spowodował poważne uszkodzenia. Jak powiedział:

"Nasze instalacje nuklearne zostały poważnie uszkodzone. Były poddane ciągłemu atakowi. Nie będę dodawał nic więcej, to sprawy techniczne" - powiedział Bagei w rozmowie z katarską stacją Al-Dżazira.

Rzecznik wezwał społeczność międzynarodową do pociągnięcia Izraela do odpowiedzialności i oskarżył to państwo o "zbrodnie wojenne oraz zbrodnie przeciwko ludzkości".

Wiele pytań o wyrządzone zniszczenia

Prezydent USA Donald Trump oświadczył 25 czerwca w Hadze, że po amerykańskim ataku na irański ośrodek nuklearny w Fordo Izrael wysłał tam agentów, aby ocenili rozmiar zniszczeń. Trump, powołując się na ich relacje, podkreślił, że obiekt został „całkowicie zniszczony”. „Izraelczycy mieli tam swoich ludzi po nalocie, i ci ludzie potwierdzili, że wszystko zostało zmiecione” – powiedział dziennikarzom podczas szczytu NATO. Jednak anonimowi izraelscy urzędnicy, cytowani przez nadawcę KAN, zaprzeczyli, jakoby Izrael przeprowadził jakąkolwiek operację w Fordo po ataku USA. Te rozbieżności budzą pytania o dokładność przekazanych informacji.

Słowa prezydenta Trumpa stoją w sprzeczności z oceną amerykańskiego wywiadu wojskowego DIA, o której pisaliśmy, a która pojawiła się w mediach we wtorek 24 czerwca. wieczorem. Zgodnie z raportem DIA, atak na ośrodek w Fordo opóźnił irański program nuklearny jedynie o kilka miesięcy, a zniszczenia były znacznie mniejsze, niż twierdzili amerykańscy urzędnicy w publicznych oświadczeniach.

Biały Dom potwierdził istnienie raportu DIA, ale wyraził sprzeciw wobec jego wniosków. Prezydent Trump określił ustalenia raportu jako „niejasne”. Sekretarz stanu Marco Rubio zapowiedział dochodzenie w sprawie wycieku dokumentu DIA, sugerując, że jego treść została źle zinterpretowana. Z kolei portal Times of Israel, cytując anonimowe źródła izraelskiego wywiadu, podał we wtorek (24 czerwca), że ataki opóźniły program nuklearny Iranu o kilka lat, ale nie zlikwidowały go całkowicie.

Szef Pentagonu Pete Hegseth nie zgodził się z raportem, mówiącym o ograniczonym wpływie bombardowań na irański program atomowy. Z kolei wysłannik prezydenta ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff nazwał wyciek raportu "zdradą", a sam prezydent Donald Trump - próbą "szkalowania" udanej operacji wojskowej.

Gen. Komornicki: III Wojna Światowa już trwa

Straty po atakach – dane z Iranu

Ministerstwo zdrowia Iranu przekazało, że w izraelskich i amerykańskich atakach zginęło co najmniej 610 osób, a ponad 4,7 tys. zostało rannych. Agencja Tasnim podawała, że władze w Teheranie przygotowują wnioski do instytucji międzynarodowych o reparacje wojenne.

Brak zaufania do USA

Dopytywany o relacje z USA, Bagei wyraził pogląd, że Stany Zjednoczone "storpedowały dyplomację", "udzielając Izraelczykom zielonego światła do ataku". W wyniku tego - tłumaczył - ze strony Teheranu "nie ma już żadnego zaufania" do Waszyngtonu.

Amerykański atak na Fordo – szczegóły

Amerykańskie bombowce strategiczne B-2 zrzuciły w nocy z 21 na 22 czerwca na irański ośrodek jądrowy w Fordo dwanaście bomb penetrujących MOP - najcięższych ładunków konwencjonalnych w arsenale USA.

Położony głęboko pod ziemią zakład wzbogacania uranu w Fordo jest jednym z kluczowych elementów irańskiego programu atomowego. Zgodnie z deklaracjami Izraela, władze w Jerozolimie chciały zniszczyć ten program w wyniku nalotów, trwających od 13 czerwca do wtorku. Nie wiadomo, czy przed bombardowaniem Iran nie wywiózł z Fordo zgromadzonych tam wcześniej zapasów wzbogaconego uranu. Na zdjęciach satelitarnych, wykonanych w dniach poprzedzających atak, widać było ruch ciężarówek w okolicy ośrodka.

Portal Obronny SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki