Spis treści
- Iran wpłynął na przesunięcie terminu ataku Hamasu na Izrael
- Premier Netanjahu mówi, że bez uwolnienia zakładników nie będzie zawieszenia broni
- Biały Dom poinformował o planach przekazania Izraelowi precyzyjnych bomb
- Szef CIA Burns w Izraelu, Katarze i innych krajach regionu
- Hamas twierdzi, że ostrzelał izraelskie miasta 16 rakietami z terytorium Libanu
- Izrael ponawia apele do cywilów o opuszczenie Strefy Gazy
- 200 osób zginęło w nocnych ostrzałach prowadzonych przez Izrael
- Izrael ostrzelał w ciągu ostatniego dnia około 450 celów w Strefie Gazy
Iran wpłynął na przesunięcie terminu ataku Hamasu na Izrael
Informacja o przesunięciu terminu ataku miała wypłynąć podczas przesłuchań zatrzymanych palestyńskich terrorystów - twierdzi portal. Wynika z niej, iż pierwotnie atak miał nastąpić w kwietniu, podczas święta Paschy.
Media izraelskie, na które powołuje się portal, podejrzewają, że atak został przełożony w związku z nieformalnymi rozmowami między Teheranem a USA, które doprowadziły we wrześniu tego roku do uwolnienia przetrzymywanych w Iranie pięciu Amerykanów oraz do uwolnienia dla objętego sankcjami Iranu kwoty ok. 6 miliardów dolarów, które były zamrożone w południowokoreańskim banku (obecnie mają znajdować się w banku w Katarze). Hamas, otwarcie wspierany i finansowany przez Iran, zaatakował Izrael niespełna miesiąc później.
Jeżeli okaże się, że Iran był zaangażowany w atak Hamasu wpłynie to znacząco reakcje Izraela i Stanów Zjednoczonych. Wielu amerykańskich polityków już nalega na podjęcie działań odwetowych, w tym ponowne zamrożenie 6 miliardów dolarów, zauważa portal.
Atak Hamasu na Izrael rozwścieczył wielu amerykańskich opozycyjnych polityków, którzy ostrzegali administrację Joe Bidena przed konsekwencjami jej łagodnego podejścia do irańskiego reżimu. „Nie dajcie się zwieść – ludobójcza przemoc Hamasu była częściowo możliwa dzięki odblokowaniu przez Bidena miliardów dolarów Iranowi” – powiedział w ubiegłym tygodniu senator Ted Cruz.
W ubiegłym roku w wywiadzie dla katarskiej telewizji "Al Dżazira" szef Hamasu oświadczył, że Teheran jest największym darczyńcą grupy. Amerykański ekspert z Departamentu Stanu oceniał, że przed sześcioma laty Iran przekazywał Hamasowi 100 milionów dolarów rocznie, obecnie zaś Hamas otrzymuje z Teheranu 350 milionów dolarów, co stanowi 93 procent jego budżetu”.
Kwestia udziału Iranu w atak Hamasu jest przedmiotem dociekań i śledztw. Departament Stanu stwierdził w zeszłym miesiącu, że choć uważa Iran za „co najmniej współwinny”, to nie ma dowodów na bezpośrednie zaangażowanie Teheranu.
Premier Netanjahu mówi, że bez uwolnienia zakładników nie będzie zawieszenia broni
Bez uwolnienia zakładników nie będzie ogólnego zawieszenia broni w Strefie Gazy - powiedział w poniedziałek premier Izraela Benjamin Netanjahu w wywiadzie dla amerykańskiej stacji ABC News.
Szef izraelskiego rządu nie wykluczył natomiast "niewielkich taktycznych przerw" w celu dostarczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy lub umożliwienia wyjścia zakładników przetrzymywanych przez Hamas. "Godzina tu, godzina tam - mieliśmy (takie przerwy) już wcześniej" - powiedział Netanjahu.
O możliwości ogłoszenia "przerw humanitarnych" w Strefie Gazy - jak poinformował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) John Kirby - premier Izraela rozmawiał telefonicznie w poniedziałek z prezydentem USA Joe Bidenem.
Biały Dom poinformował o planach przekazania Izraelowi precyzyjnych bomb
Administracja prezydenta Joe Bidena poinformowała Kongres o zamiarze przekazania Izraelowi precyzyjnych bomb lotniczych o wartości 320 mln dolarów - podał w poniedziałek "Wall Street Journal".
Jak pisze dziennik, administracja wysłała Kongresowi 31 października formalną notyfikację zamiaru przekazania Spice Family Gliding Bomb Assemblies, zestawów do precyzyjnego kierowania bombami lotniczymi. Są to zestawy produkowane przez izraelski koncern zbrojeniowy Rafael.
Łączna wartość uzbrojenia to 320 mln dolarów. Jest to kolejna transza uzbrojenia dla Izraela od czasu ataku Hamasu na ten kraj na początku października. Wcześniej USA wysłały Izraelowi m.in. rakiety do systemów obrony powietrznej i pociski artyleryjskie.
Szef CIA Burns w Izraelu, Katarze i innych krajach regionu
Dyrektor CIA, William Burns przyjechał do Izraela, by rozmawiać o wojnie z palestyńskim Hamasem i staraniach o uwolnienie zakładników, uprowadzonych przez terrorystów do Strefy Gazy - powiadomił w poniedziałek amerykański portal Axios.
Burns - twierdzi portal, powołując się na kontakty we władzach Izraela - miał spotkać się m.in. z ministrem obrony Yoavem Galantem i szefem Mossadu Dawidem Barneą.
Oczekuje się, że Burns odwiedzi także Katar, pośredniczący w rozmowach, mających na celu uwolnienie izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas, oraz Egipt, który odgrywa kluczową rolę w wysiłkach na rzecz dostarczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Ma też odwiedzić Jordanię i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Źródła w amerykańskich służbach przekazały, że celem spotkań szefa CIA z jego odpowiednikami na Bliskim Wschodzie będzie również kwestia "zniechęcania państw i niepaństwowych organizacji" do rozszerzania trwającego konfliktu na cały region.
Wizyta Burnsa „wzmocni amerykańskie zaangażowanie we współpracę wywiadowczą, szczególnie w takich obszarach jak zwalczanie terroryzmu i bezpieczeństwo” - stwierdził portal, powołując się na niewymienionych z nazwisk informatorów. Poproszony o komentarz, rzecznik CIA powiedział, że agencja nie komentuje harmonogramu pracy swojego dyrektora
Hamas twierdzi, że ostrzelał izraelskie miasta 16 rakietami z terytorium Libanu
Brygady al Kassam, libańskie skrzydło palestyńskiego Hamasu, powiadomiły w poniedziałek o ostrzelaniu izraelskich miast 16 rakietami z terytorium Libanu. Armia Izraela odnotowała około 30 rakiet w ciągu godziny.
Jak poinformował Hamas na swoim kanale w Telegramie, celem ostrzału była Naharijja - najdalej na północ wysunięte nadmorskie miasto Izraela - i przedmieścia Hajfy. Miał to być rewanż za uderzenia armii Izraela na cele Hamasu położone w Strefie Gazy - podała agencja AP.
Izrael ponawia apele do cywilów o opuszczenie Strefy Gazy
Siły izraelskie ponownie apelują do cywilów z północnej części Strefy Gazy, by stamtąd uciekli; celem jest to, by na północy podczas dalszych walk z Hamasem nie było cywilów - powiedział rzecznik armii izraelskiej Jonathan Conricus, cytowany w poniedziałek przez BBC.
Rzecznik zapewnił, że Izrael podjął "szczere i uczciwe wysiłki" na rzecz "ewakuowania ludzi z północy Strefy Gazy". Nadal też wzywa cywilów, by stamtąd uciekali. "Zakończeniem tej sytuacji, wynikiem naszych wysiłków będzie to, że na północy Strefy Gazy nie będzie ludności cywilnej i wówczas będziemy kontynuować walkę" - powiedział Conricus. Zapewnił, że armia "będzie w stanie likwidować Hamas, twierdza po twierdzy, batalion po batalionie".
Rzecznik wypowiadał się w czasie, gdy siły izraelskie - jak zauważa BBC - skutecznie rozdzieliły Strefę Gazy na dwie części po dotarciu do linii wybrzeża Morza Śródziemnego.
Na południe Strefy Gazy przemieściły się setki tysięcy palestyńskich mieszkańców tego terytorium po pierwszych wezwaniach Izraela do ewakuacji. Również południe jest jednak ostrzeliwane przez siły izraelskie i nigdzie w Strefie Gazy nie jest bezpiecznie - dodaje BBC.
200 osób zginęło w nocnych ostrzałach prowadzonych przez Izrael
Ponad 200 osób zginęło w Strefie Gazy w izraelskich ostrzałach przeprowadzonych w nocy z niedzieli na poniedziałek - podał w poniedziałek resort zdrowia w Gazie. Ministerstwo dodało, że bilans dotyczy ofiar wyłącznie w mieście Gaza i w północnej części Strefy Gazy.
Portal Times of Israel przekazując tę wiadomość ocenił, że bilans nie zawiera rozróżnienia pomiędzy ofiarami cywilnymi i wojskowymi.
Według wcześniejszych danych, ogłoszonych przez ministerstwo zdrowia w Gazie w niedzielę, ogółem od początku wojny między Hamasem i Izraelem zginęło w Strefie Gazy 9770 osób, w tym 4800 dzieci.
Izrael ostrzelał w ciągu ostatniego dnia około 450 celów w Strefie Gazy
Lotnictwo izraelskie ostrzelało około 450 celów w Strefie Gazy w ciągu ostatniej doby; oddziały zajęły także placówkę Hamasu, w skład której wchodziły m.in. posterunki obserwacyjne i obiekt szkoleniowy - podała w poniedziałek BBC, powołując się na służby prasowe armii.
Oznajmiły one, że siły lądowe "przejęły kontrolę nad obiektem Hamasu w Gazie" w nocy z niedzieli na poniedziałek. Obiekt ten składał się z tuneli, posterunków obserwacyjnych, "obiektów szkoleniowych dla terrorystów, a także ich tuneli". W trakcie operacji "zlikwidowano pewną liczbę terrorystów" - głosi komunikat.
W izraelskich atakach lotniczych zginął szef operacji specjalnych Hamasu Dżamal Musa, a w walkach lądowych - kilku dowódców polowych tej organizacji terrorystycznej - dodał portal Times of Israel, powołując się na izraelską armię.
Intensywne ataki lotnicze i eksplozje trwały na północy Strefy Gazy w nocy z niedzieli na poniedziałek. Dziennikarz BBC Rushdi Abualouf skomentował, że jego zdaniem była to największa fala bombardowań lotniczych od rozpoczęcia wojny w Strefie Gazy. Naloty koncentrowały się na północno-zachodnim terytorium Strefy, silnie ostrzeliwany był obóz uchodźców palestyńskich Al-Szati.
Informacje o nowych wydarzeniach w Strefie Gazy trudno będzie uzyskać, ze względu na trwającą blokadę telekomunikacyjną - zastrzega BBC.
PM/PAP