Czym był Układ Warszawski? To braterski sojusz ludowych armii pod ojcowskim przywództwem...

2024-05-14 17:57

14 maja 1955 r. w Pałacu Namiestnikowskim (obecnie Pałac Prezydencki) przywódcy Albanii, Bułgarii, Czechosłowacji, NRD, Polski, Rumunii, Węgier i ZSRS podpisali tzw. Układ Warszawski. Zaczął obowiązywać od 4 czerwca. Przeszedł do historii 1 lipca 1991 r. W szczycie swojej potęgi, w latach 80. XX w., Układ mógł wystawić „od razu” 5 mln żołnierzy, mając 10 mln w rezerwie. W owym czasie wspierała ich technika wojskowa równa zachodniej lub niewiele od niej odstająca.

Układ Warszawski

i

Autor: Wikipedia

Określenie „Układ Warszawski” jest nieformalne. 14 maja w Warszawie zawarto „Układ o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej między Ludową Republiką Albanii, Ludową Republiką Bułgarii, Węgierska Republiką Ludową, Niemiecką Republiką Demokratyczną, Polską Rzecząpospolitą Ludową, Rumuńską Republiką Ludową, Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich i Republiką Czechosłowacką”.

UKŁAD ZAWARŁY PAŃSTWA MIŁUJĄCE POKÓJ, PRZYJAŹŃ I WSPÓŁPRACĘ

Wstęp do umowy to jedno, wielokrotnie złożone, gigantyczne zdanie:

„Układające się Strony, potwierdzając ponownie swoje dążenie do stworzenia systemu bezpieczeństwa zbiorowego w Europie, opartego na udziale w nim wszystkich państw europejskich, niezależnie od ich ustroju społecznego i państwowego, co pozwoliłoby połączyć ich wysiłki w interesie zabezpieczenia pokoju w Europie, uwzględniając jednocześnie sytuację, jaka powstała w Europie w wyniku ratyfikacji układów paryskich, przewidujących utworzenie nowego ugrupowania wojennego w postaci „Unii zachodnio-europejskiej” z udziałem remilitaryzowanych Niemiec Zachodnich i ich włączeniem do bloku północno-atlantyckiego, co wzmaga niebezpieczeństwo nowej wojny i stwarza groźbę dla bezpieczeństwa narodowego państw miłujących pokój, w przekonaniu, że w tych warunkach miłujące pokój państwa Europy powinny podjąć niezbędne kroki dla zapewnienia swego bezpieczeństwa i w interesie utrzymania pokoju w Europie, kierując się celami i zasadami Karty Narodów Zjednoczonych, w interesie dalszego zacieśnienia i rozwoju przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej zgodnie z zasadami poszanowania niezawisłości i suwerenności państw, a także nieingerencji w ich sprawy wewnętrzne, postanowiły zawrzeć niniejszy Układ…”.

GARDA: 25 lat Polski w NATO. Rozmowa z Januszem Onyszkiewiczem

UKŁAD WARSZAWSKI GWARANCJĄ ISTNIENIA LUDOWEJ DEMOKRACJI

Odpowiednikiem słynnego art. 5. w traktacie północnoatlantyckim w akcie stanowiącym komunistyczny pakt wojskowy jest art. 4. (w sumie dokument składa się z 11 artykułów; umowa o zawiązaniu NATO – z 14). W tymże artykule stwierdzono:

„W przypadku napaści zbrojnej w Europie na jedno lub kilka Państw Stron Układu, dokonanej przez jakiekolwiek państwo lub grupę państw, każde Państwo Strona Układu, realizując prawo do samoobrony indywidualnej lub zbiorowej, zgodnie z artykułem 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli państwu lub państwom, na które dokonana została taka napaść, natychmiastowej pomocy, indywidualnie i w porozumieniu z innymi Państwami Stronami Układu, wszelkimi środkami, jakie będzie uważało za niezbędne, włączając zastosowanie siły zbrojnej. Państwa Strony Układu będą niezwłocznie konsultować się w sprawie wspólnych kroków, które należy podjąć w celu przywrócenia i utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.

O krokach, podjętych na podstawie niniejszego artykułu, zawiadomiona będzie Rada Bezpieczeństwa zgodnie z postanowieniami Karty Narodów Zjednoczonych. Kroki te zostaną wstrzymane, gdy Rada Bezpieczeństwa podejmie środki, niezbędne dla przywrócenia i utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa…”.

W czasach funkcjonowania Układu Warszawskiego artykuł czwarty uruchomiono tylko raz. I to nie w sytuacji, gdy zachodnie państwo najechało na komunistyczne, ale wtedy, gdy armie Układu wjechały do państwa będącego jego członkiem. Mowa oczywiście o interwencji w Czechosłowacji, operacji „Dunaj” przeprowadzonej przez pięć państw-sygnatariuszy Układu Warszawskiego od 20 sierpnia do 21 października 1968 r.

Moskwa skierowała do Czechosłowacji „bratnią” pomoc w liczbie ok. 500 tys. żołnierzy. Warszawa – 40 tys., Sofia – ok. 10 tys. Berlin wysłał 8 tys., a Budapeszt – ok. 5 tys. żołnierzy. Bukareszt potępił interwencję, a Tirana „wypisała się” z Układu nieformalnie w 1962 r., a formalną decyzję, wraz z potępieniem inwazji, wydała 13 września 1968 r.

Armie Układu mogły przeprowadzić jeszcze jedną, wspólną operację wewnętrzną, ale ostatecznie – z wielu przyczyn – do niej nie doszło, choć straszenie interwencją na wzór operacji „Dunaj” było wpisane w narrację państwa, które miało się jakoby stać celem takiej akcji. Mowa, rzecz jasna, o sojuszniczej interwencji sowieckiej, czechosłowackiej i enerdowskiej w Polsce roku 1980 i 1981.

POD SOWIECKIM DOWÓDZTWEM, ALE BEZ WSPÓLNEGO BUDŻETU

kład Warszawski, w przeciwieństwie do NATO, nie miał wspólnego budżetu. Państwa członkowskie finansowały wyłącznie swoje siły zbrojne. Nad tymi milionami żołnierzy, tysiącami czołgów i samolotów bojowych zawsze czuwał sowiecki dowódca, a centrala Układu – rzecz jasna – znajdowała się w Moskwie. CCCP dysponował w czasach największej świetności Układu 30 tys. głowic/ładunków jądrowych. Część z nich była rozmieszczona w radzieckich bazach na terytoriach państw członkowskich Układu.

W Polsce szacuje się, że Sowieci magazynowali w latach 80. XX w. ok. 200 do 300 głowic/ładunków. Były to przede wszystkim głowice taktyczne do rakiet krótkiego zasięgu oraz bomby lotnicze do strategicznych nalotów.

W ramach programu „Wisła” w latach 60. Polska zbudowała trzy magazyny dla broni A. Gdy upadł Związek Radziecki, a wraz z nim Układ Warszawski, to okazało się, że Sowieci własnym sumptem pobudowali w Polsce magazyny dla broni jądrowej. Szacuje się – bo danych jawnych nie ma – że w państwach satelickich, sygnatariuszach Układu, Armia Radziecka składowała ok. tysiąca taktycznych ładunków jądrowych i bomb lotniczych.

Likwidacja Układu Warszawskiego wynikała ze zmian ustrojowych w krajach Europy Wschodniej. Na szczycie w Bukareszcie w 1989 r. zdecydowano o odejściu od doktryny Breżniewa. Po przemianach w latach 1989-1990 państwa członkowskie postanowiły, że stacjonujące w krajach Układu wojska radzieckie powinny opuścić terytoria tych państw. 31 marca 1991 r. skończyła się współpraca wojskowa w ramach Układu, a 1 lipca 1991 r. w Pradze rozwiązano struktury polityczne. Oznaczało to ostateczną likwidację Układu Warszawskiego...

Sonda
Czy za czasów PRL i ZSRR było lepiej niż teraz?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki