Jak donosi tygodnik "India Today" żołnierze wycofywali się z rejonów Depsang i Demchok, czyli ostatnich punktów, gdzie dochodziło do bezpośrednich walk.
Źródła w armii indyjskiej poinformowały, że obie strony wymienią się w czwartek na granicy słodyczami z okazji przypadającego tego dnia hinduistycznego święta światła Diwali. Zapowiedziały także, że już wkrótce rozpoczną się skoordynowane patrole służb granicznych po obu stronach oraz regularne spotkania dowódców wojsk indyjskich i chińskich w celu utrzymania stabilności.
USA z zadowoleniem przyjmują wszelkie zmniejszenie napięć na granicy indyjsko-chińskiej – przekazał w środę dziennik "Hindu", przytaczając wypowiedź rzecznika Departamentu Stanu Matthew Millera. "Rozmawialiśmy z naszymi indyjskimi partnerami i zostaliśmy poinformowani o wycofaniu wojsk, ale nie odegraliśmy żadnej roli w tej rezolucji" – oznajmił przedstawiciel amerykańskiej administracji.
Spór dotyczący określenia przebiegu granicy między chińską prowincją Sinciang a indyjskim Kaszmirem sięga 1962 r., kiedy doszło do eskalacji konfliktu zbrojnego obu krajów.
W maju 2020 r. wybuchły starcia między wojskami w dolinie Galwan na indyjskim terytorium Ladakh, w wyniku których zginęło 20 indyjskich i czterech chińskich żołnierzy. Ostatnie podobne zdarzenie na tym spornym terenie odnotowano dwa lata temu.
Indie i Chiny dzielą granicę o długości około 4 tys. km, której część nie jest wyznaczona, gdyż na zachodzie granica przebiega przez Himalaje, w tym lodowce, a na wschodzie przez gęsto zalesione góry.
PAP