W nocy (22 marca) Rosja wznowiła ataki lotnicze dalekiego zasięgu. Ostatni taki ostrzał rosyjskie lotnictwo przeprowadziło przed 6 tygodniami. Dowódca sił powietrznych Ukrainy, gen. Mykoła Ołeszczuk poinformował, że pięć bombowców odpaliło pięć pocisków manewrujących Ch-22 (z obwodu rostowskiego). Eskadra dziesięciu MiG-31K, myśliwców przechwytujących przystosowanych do przenoszenia hipersonicznego Ch-47M2 Kindżał, odpaliła 7 takich rakiet (znad obwodu tambowskiego). Dwa pociski manewrujące Ch-59 wystrzeliły Su-30 i Su-34. Nadto prowadzono ataki rakietowe z ziemi.
„Rosja będzie prawdopodobnie kontynuować uderzenia wymierzone w kluczowe miejsca, jak tylko zasoby samolotów, załóg i broni pozwolą, próbując poprzez swoją zdolność do pozostawania w gotowości uderzeniowej podtrzymać presję na ukraiński rząd i ludność. To jest symptomatyczne dla przedłużającej się kampanii, w której taktyczne siły powietrzne, jak myśliwce i śmigłowce, nadal mają ograniczony wpływ na całościowy przebieg konfliktu” – napisano (22 marca) w codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjskiego resortu obrony.
Brytyjczycy podali, że w lotniczym ataku celem były głównie obiekty w Kijowie...
To przyjrzyjmy się nieco nosicielom rakiet powietrze-ziemia…
TU-95 TO STRATEGICZNY BOMBOWIEC…
który w użytkowaniu jest od 1952 r. Zważywszy na jego zadania bojowe i wymiary można go z grubsza przyrównać do amerykańskiego B-52 Stratofortress. Obie maszyny powstały na początku lat 50. XX w. Obie były wielokrotnie modernizowane. Oba bombowce mają jeszcze przed sobą dwie dekady służby. To co różni rosyjski bombowiec od amerykańskiego, to napęd: turbośmigłowy. Cztery silniki Kuzniecow NK-12 napędzają przeciwbieżne śmigła, zapewniając samolotowi maksymalną szybkość 920 km/h. Niewiele szybciej (957 km/h) lata B-52 (z ośmioma silnikami turbowentylatorowymi Pratt & Whitney). Tu-95 obecnie jest przede wszystkim potężną, latającą wyrzutnią rakiet dalekiego zasięgu.
MIG-31K JEST PLATFORMĄ RAKIETOWĄ…
dla pocisków hipersonicznych Kindżał. Sam myśliwiec też osiąga nieprzeciętną szybkość: 3000 km/h; stąd też maszyna bez „K” jest myśliwcem przechwytującym; a i przystosowany do odpalania Kindżałów też może wykonywać takie zadania bojowe (gdy pozbędzie się rakiety). Pierwszy z MiG-ów 31 wszedł do służby w 1981 r. Na początku XXI w. pojawił się zmodernizowany MiG-31B. I to z niego wywodzi się nosiciel Kindżałów. Publicznie został zaprezentowany (z podwieszonym Kindżałem) w 2018 r.
SU-30 JEST WIELOZADANIOWYM MYŚLIWCEM…
przewagi powietrznej z dobrymi ocenami. To głęboko zmodernizowany Su-27. W Rosjanie tak mają, że jak coś mocno unowocześnią, to nadają mu kolejną numerację. Natomiast Amerykanie dokładają „wyższą” literę z alfabetu. Produkowany w wersji eksportowej. W wariancie indyjskim wyposażony w awionikę zachodniej produkcji. Dekadę temu (i więcej) sprzedawany była za ok. 50 mln USD. Nie jest tak szybki, jak MiG-31. Rozwija maksymalnie „tylko” 2120 km/h.
SU-34 TO NAJMŁODSZY, KONSTRUKCYJNIE…
samolot bojowy, z którego rakietami atakowane są cele na Ukrainie. Choć oblatany został pod koniec istnienia CCCP, to do służby został wprowadzony dopiero w 2011 r.
To myśliwiec bombardujący (bombowiec taktyczny) i uderzeniowy zdolny do przenoszenia broni jądrowej. To następca Su-24. Charakterystyczne dla Su-24 są dwie cechy: dziób maszyny na kształt kaczego dziobu oraz kabina, w której dwóch pilotów siedzi obok siebie, a nie – jak to najczęściej bywa – za sobą...