Polskie F-35 "Husarz" z szaro-szarą szachownicą. Prezydent podpisał nowelizację ustawy

2025-03-10 13:00

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o znakach Sił Zbrojnych RP. Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie szaro-szarej szachownicy dla samolotów bojowych F-35. Nowelizacja wprowadza również zmiany w proporcu Marynarki Wojennej, przywracając wzór z okresu przedwojennego.

Spis treści

  1. Szaro-szara szachownica dla lepszego kamuflażu
  2. Dlaczego szaro-szara szachownica na F-35 Husarz?
  3. Pierwszy lot polskiego pilota za sterami F-35A Husarz
  4. Powrót do przedwojennego proporca Marynarki Wojennej
  5. Zmiany porządkujące i doprecyzowujące
  6. F-35 Husarz w służbie RP

Szaro-szara szachownica dla lepszego kamuflażu

Celem przyjętej przez Sejm pod koniec lutego, przygotowanej w MON, nowelizacji ustawy o znakach Sił Zbrojnych RP, było wprowadzenie dwóch zmian w symbolice stosowanej przez Wojsko Polskie. Kluczowa zaproponowana zmiana to wprowadzenia do katalogu znaków stosowanych przez SZ RP tradycyjnej lotniczej szachownicy o niskiej widzialności - tj. w skali szarości.

Nowelizacja ustawy, przygotowana przez Ministerstwo Obrony Narodowej, umożliwia stosowanie lotniczej szachownicy w skali szarości na samolotach F-35. Nie tylko symbol polskiego lotnictwa, ale też wszystkie numery i symbole malowane są kolorem szarym. Dokładnie tak samo, jak na amerykańskich maszynach F-35.

"Obecnie na wojskowych statkach powietrznych umieszczana jest szachownica lotnicza w barwach biało-czerwonych. W celu zapewnienia lepszego maskowania wojskowych statków powietrznych wskazanym jest wprowadzenie nowego oznakowania zapobiegającego ich wcześniejszemu wykryciu przy jednoczesnym prawidłowym oznaczeniu ich przynależności państwowej" - uzasadniono w projekcie.

Aby polskie F-35 miały szaro-szarą szachownicę, trzeba było zmienić obowiązujące przepisy, gdyż wygląd lotniczej szachownicy uregulowany jest ustawą sejmową z dnia 19 lutego 1993 roku o znakach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Treść zapisu ustawowego jest bardzo precyzyjna i jednoznaczna - „Art. 22. 1. Znakiem wojskowych statków powietrznych jest biało-czerwona szachownica lotnicza o barwach Rzeczypospolitej Polskiej, podzielona na cztery równe pola ze skrajami o naprzemiennych barwach. Stosunek szerokości skraju do długości krawędzi pola szachownicy lotniczej wynosi 1:5.” Kluczowe jest tu sformułowanie „biało-czerwona szachownica”, gdyż oznacza, że żadna inna kolorystyka nie jest dopuszczalna.

Dlaczego szaro-szara szachownica na F-35 Husarz?

Szaro-szara szachownica ma poprawić kamuflaż F-35, które charakteryzują się niską wykrywalnością. Chodzi m.in. o oznaczenia na zamówione dla polskiego lotnictwa samoloty bojowe F-35, cechujące się zarówno niską wykrywalnością przez wrogie radary, jak i niską widocznością.

Wszystkie samoloty F-35 schodzą z linii produkcyjnej pokryte takimi samymi szarymi barwami. Firma Lockheed Martin wyjaśnia, że wykończenie „szary na szarym” wynika ze specjalnych materiałów, farb i powłok wymaganych do uzyskania niskiej wykrywalności zarówno w zakresie fal radarowych jak i podczerwieni. Dokładne dane na temat funkcji farby i powłok zastosowanych na F-35 są tajne, ale wiadomo np. że pomagają odbijać energię sygnału radarowego z niektórych kierunków, jednocześnie pochłaniając, tłumiąc lub zmieniając jej parametry, aby zmniejszyć sygnaturę radarową samolotu. Matowy szary kolor sprawia również, że F-35 jest trudniejszy do zauważenia w nocy. Gdy Duńczycy zażądali biało-czerwonych znaków rozpoznawczych, kolor czerwony uzyskano dzięki specjalnie opracowanemu na życzenie rządu w Kopenhadze barwnikowi, zgodnemu ze specjalną powłoką, jaką malowane są wszystkie samoloty F-35, która ma na celu pochłanianie fal radarowych.

MON zapewnia, że tradycyjna biało-czerwona szachownica pozostanie na pozostałych polskich samolotach. Resort obrony zapewnia, że szaro-szara szachownica będzie stosowana tylko na F-35, a pozostałe polskie statki powietrzne będą wciąż oznaczane szachownicą w barwach narodowych.

Garda - Gen. Nowak o F-35

Pierwszy lot polskiego pilota za sterami F-35A Husarz

29 stycznia bieżącego roku miał miejsce historyczny dzień, gdyż polski pilot zasiadł po raz pierwszy za sterami myśliwca 5. generacji F-35A Husarz. W pierwszym poleciał jeden z sześciu polskich pilotów szkolących się obecnie w USA, natomiast drugim amerykański instruktor. Nie ma innej możliwości, ponieważ F-35 nie ma wersji dwumiejscowej, przeznaczonej do szkolenia. 

Oznacza to, że polscy piloci kończą już szkolenie na symulatorach, które poprzedza loty „prawdziwymi” F-35. Zapoznali się z teorią i przećwiczyli różnego typu sytuacje na zaawansowanych symulatorach, a obecnie przyszła pora zasiąść za sterami F-35A Husarz.

Kurs powinni zakończyć na początku kwietnia. Wówczas czterej wrócą do kraju. Dwóch z nich będzie dalej się kształcić, aby uzyskać uprawnienia instruktorskie. Pozwoli to w przyszłości szkolić pilotów w Polsce, z wykorzystaniem systemu symulatorów, które zostały zamówione wraz z maszynami bojowymi, ale również na samolotach, których dostawy do naszego kraju powinny rozpocząć się w 2026 roku.

Powrót do przedwojennego proporca Marynarki Wojennej

Nowelizacja przywraca również historyczny proporzec Marynarki Wojennej, określony dekretem prezydenta Ignacego Mościckiego z 1937 roku. Proponowana zmiana przewiduje przywrócenie proporca określonego przedwojennym dekretem prezydenta Ignacego Mościckiego z 1937 roku, który - jak czytamy w uzasadnieniu do projektu - był używany w Polskiej Marynarce Wojennej podczas II wojny światowej, a po wojnie - w latach 1959–1993, i nawiązywał do symboliki z XVI wieku. Proporzec ten różni się od współczesnego kilkoma szczegółami, m.in. wyglądem dłoni trzymającej szablę i kolorystyką. Przedwojenny proporzec różni się od współczesnego szczegółami - m.in. trzymająca szablę ręka jest na nim odsłonięta, podczas gdy obecnie okuta jest w zbroję; historyczny proporzec ma także bardziej naturalne kolory.

Zmiany porządkujące i doprecyzowujące

Nowelizacja wprowadza także zmiany porządkujące i doprecyzowujące, dotyczące m.in. zasad umieszczania insygniów orderów na sztandarach jednostek wojskowych. Inne zmiany zawarte w ustawie mają charakter - jako oceniali autorzy - porządkujący i doprecyzowujący; dotyczą m.in. zasad umieszczania insygniów orderów na sztandarach jednostek wojskowych

F-35 Husarz w służbie RP

W sierpniu 2024 roku miała miejsce prezentacja pierwszego polskiego samolotu F-35 o numerze fabrycznym AZ-01, który opuścił zakład montażowy Lokcheed Martin w Fort Worth w Teksasie. Potem w grudniu nastąpiły pierwsze loty testowe, które zaliczyły już trzy wyprodukowane dla Polski F-35 Husarz. Do końca 2025 r. do Ebbing dostarczonych ma zostać sześć kolejnych egzemplarzy. Do Polski pierwsze F-35A trafią w 2026 r., najpierw do bazy w Łasku, a w 2027 r. do bazy w Świdwinie.

Zgodnie z podpisaną w 2020 r. umową Polska ma otrzymać 32 myśliwce z pakietem szkoleniowym oraz zapasowymi silnikami za łączną kwotę 4,6 mld dol. Cena jednego samolotu wynosiła wtedy ok. 87 mln dol. Dostawy mają potrwać od bieżącego do 2030 r. Docelowo F-35 razem z myśliwcami F-16 będą stanowiły trzon polskiego lotnictwa bojowego.

F-35 jako nowoczesne myśliwce piątej generacji znacząco poszerzą zdolności polskiego lotnictwa. Są one m.in. zbudowane w technologii stealth, utrudniającej ich wykrycie przez radary przeciwnika; wyposażone są także w szereg sensorów, zbierających dane z otoczenia i przekazujących je pilotowi oraz innym jednostkom na morzu czy na ziemi, np. z systemami przeciwlotniczymi Patriot.

Mogą także przenosić szeroką gamę uzbrojenia, w tym pociski dalekiego zasięgu AGM-158 JASSM, umożliwiające atakowanie celów przeciwnika na dystansie kilkuset kilometrów. Zgodę na zakup 821 tego typu pocisków Polska otrzymała od USA w marcu.

F-35 to produkowane przez amerykański koncern Lockheed Martin wielozadaniowe samoloty V generacji, które obecnie wykorzystywane są i zamawiane przez szereg państw NATO, a także np. Izrael, Koreę Południową, Szwajcarię czy Singapur; produkowane są od 2006 r., powoli stając się kluczowym samolotem bojowym Sojuszu Północnoatlantyckiego - w Europie trafiająso m.in. do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Finlandii, Norwegii, Holandii, Belgii, Włoch, Danii czy Czech, a w kolejnych latach także do Polski.

PM/PAP

Sonda
Czy Polska powinna dokupić F-35?
Portal Obronny SE Google News
Autor: