Gdyby Ukraińcy dostali teraz milion pocisków 155 mm, to starczyłoby im ich na 166 dni. Gdyby zużywali jej tyle, co Rosjanie...

2024-02-01 18:00

Jak powszechnie wiadomo teza stanowiąca, że artyleria to królowa wojny, jak najbardziej sprawdza się w wojnie na Ukrainie. Jeszcze późną wiosną 2023 r. Jewgienij Prigożyn, szef PKW Wagner, żalił się, że brakuje mu amunicji do dział, a Ukraińcom – nie brakuje, to teraz sytuacja odmieniła się. Ukraina może dziennie wystrzelić w przeciwnika 2 tys. pocisków dużego kalibru. Natomiast Rosjanie w tym czasie mogą wysyłać w kierunku Ukraińców 6 tys. pocisków.

pocisk 155 mm, artyleria, działa

i

Autor: Mesko

Ukraina ostrzegła swoich sojuszników, że doświadcza „krytycznego” niedoboru pocisków artyleryjskich, podczas gdy Rosja każdego dnia zrzuca na front trzykrotnie większą siłę ognia. Taką wiadomość podała agencja Bloomberg omawiając list Rustema Umierowa, ministra obrony Ukrainy do swoich odpowiedników w Europie. „Zwykle wygrywa ta strona, która ma więcej amunicji do prowadzenia działań wojennych” – stwierdził Umerow w liście, do którego wgląd miała agencja.

Ukraina potrzebuje – miesięcznie – 200 tys. sztuk pocisków kalibru 155 mm. Według estońskich szacunków Moskwa może rzucić na front dwa razy więcej amunicji (kalibru 152 mm). Nadto ma zagwarantowaną dostawę miliona pocisków z Korei Północnej.

Ukraina potrzebuje także więcej armat i haubic. Niekoniecznie najnowocześniejszych. Umierow podkreślił w liście, że chodzi o zwiększenie liczby luf na froncie. Problem w tym, że artyleria wtedy może być skuteczna, gdy ma czym strzelać. Zatem, zważywszy na obecne problemy z pokryciem zapotrzebowania na amunicję 155 mm, nowe dostawy sprzętu artyleryjskiego bez odpowiednich dostaw amunicji na niewiele się zdadzą.

Ukrainie zabraknie amunicji w wojnie z Rosją? Komandor Maksymilian Dura analizuje [RAPORT ZŁOTOROWICZA]

W środę (31 stycznia) na spotkaniu ministrów obrony UE stwierdzono, że przemysł obronny państw członkowskich jest w stanie wyprodukować rocznie milion pocisków, a w roku 2025 może zwiększyć produkcję do 2 mln sztuk. W marcu 2023 r. UE zobowiązała się, że do końca marca 2024 r. dostarczy Ukrainie milion pocisków. Z magazynów państw członkowskich oraz ze wspólnych zamówień. Zobowiązania udało się jej zrealizować w połowie.

Milion pocisków, zakładając, że ukraińska artyleria zużywa jej dziennie tyle co rosyjska, starczy na 166 dni.

W listopadzie portal Defens News podał, że USA wysłały (od początku wojny) na Ukrainę 2 mln pocisków. W październiku adm. Rob Bauer, powiedział portalowi, że cena jednego pocisku kal. 155 mm wzrosła z 2 tys. euro (2171 dolarów) na początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę do 8 tys. euro (8489,60 dolarów). Wówczas,według rzecznika US Army, Stany Zjednoczone płaciły 3 tys. USD za sztukę najnowocześniejszego pocisku kal. 155 mm.

Jesienią Reuters cytował anonimowego urzędnika, który stwierdził, że potrzeba 3,1 mld dolarów, na zakup 155-mm amunicji i zwiększenia krajowej produkcji dla szybkiego uzupełnienia zapasów wyczerpanych dostawami na Ukrainę i do Izraela. USA planują zwiększyć w 2025 r. miesięczną produkcję takich pocisków do 100 tys. (obecnie ok. 36 tys. sztuk). Można sobie wyliczyć… Na froncie o długości 1,5 tys. km. Ukraińcy dziennie wystrzeliwują 2 tys. pocisków na pozycje rosyjskie, a Rosjanie – trzy razy więcej. Pytanie: kto może zdziałać więcej ogniem kontrbateryjnym?

Sonda
Uznajesz, że siła NATO działa wystarczająco odstraszająco na Federację Rosyjską?