Nie tylko zmieniła się nazwa tego miasta. Także zmieniono (a właściwie dopisano) na tydzień nazwy, ważniejszych ulic. Za patronów otrzymały największe ukraińskie miasta: Kijów, Mariupol, Charków, Chersoń i Odessę. Pod istniejącymi tablicach z nazwami, umieszczono informacje z nazwami ukraińskich miast i wyjaśnieniem, co dzieje się w nim w czasie wojny. Na przykład: pod tabliczką z „ulicą Charków” widnieje taka oto informacja: „Zniszczony przez masowe bombardowanie przez armię rosyjską”.
Burmistrz Fuentes de Andalucía Francisco Martínez powiedział hiszpańskim mediom, że ten gest dotyczy czegoś więcej niż tylko okazania wsparcia narodowi ukraińskiemu. To także przesłanie-wiadomość do młodzieży, że się pomaga i należy pomagać. W miasteczku gościnę znalazło 25 ukraińskich uchodźców. Miasteczkiem rządzi lewicowa koalicja i nie pierwszy raz zdarzyło się, by zarządzała czasową zmianę nazewnictwa. W ten sposób honorowano już Afganistan, Egipt, Etiopię, Jemen, Palestynę i Syrię, państwa, których mieszkańcy ucierpieli przez wojnę.
Status uchodźcy otrzymało w Hiszpanii ponad 5 tys. Ukraińców. Ilu ich jest, to nie wiadomo, bo Ukraińcy mogą swobodnie przemieszczać się po krajach UE przez okres 3 miesięcy. Hiszpania jest przygotowana do przyjęcia (w specjalnych ośrodkach azylanckich) ok. 21 tys. uciekinierów wojennych. Z początkiem Wielkiego Tygodnia Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR) podało, że z Ukrainę opuściło 4,547 mln uchodźców, głównie kobiet i dzieci. Dla porównania w całym 2015 r. do Europy Zachodniej napłynęło 1 830 421 imigrantów z Afryki i Azji. ONZ szacuje, że tzw. uciekinierów wewnętrznych, czyli tych, którzy przemieścili się do bezpieczniejszych rejonów Ukrainy jest ok. 6,5 mln.