Szef MON spotka się z sekretarzem obrony USA. Tematem Abramsy, HIMARSy czy F-15?

2025-05-27 14:11

W poniedziałek, 26 maja wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poleciał do Stanów Zjednoczonych. Celem wyjazdu jest omówienie przede wszystkim kontraktów zbrojeniowych, ale również transferu technologii. Poza tym w temacie rozmów ma znajdować się również wsparcie dla Ukrainy.

Wśród omawianych tematów są m.in. tematy kontraktów zbrojeniowych, które Polska już zawarła oraz tych, które przewijają się od pewnego czasu. Zapowiedziano, że rozmowa z Petem Heghsethem będzie dotyczyć kwestii związanych z bezpieczeństwem Polski, wydatków na zbrojenia, modernizacji armii i kontraktów, które Polska zawarła i ma zamiar zawrzeć z amerykańskim przemysłem zbrojeniowym. Ponadto poruszona ma być także kwestia pomocy dla Ukrainy, wobec której w ostatnim czasie toczyły się działania, które miał prowadzić do rozmów pokojowych, jednak bez większych skutków.

Dopytywany, jakie programy zbrojeniowe będą przedmiotem rozmów, szef MON wskazał na zamówione już śmigłowce szturmowe AH-64E Apache. Przypomnijmy, że Polska zamówiła 96 tych maszyn, jednak zanim rozpoczną się pierwsze dostawy, które są planowane na 2027 rok, Wojsko Polskie otrzyma w ramach leasingu od USA jeszcze w tym roku - 8 Apache'y AH-64D, które mają posłużyć polskim pilotom i technikom do szkoleń. Śmigłowce te są całkowicie nowym i niezwykle skomplikowanym systemem, którego trzeba się uczyć od podstaw. Leasing ma pozwolić budowę struktur i systemu szkoleniowego w Polsce, zyskując know-how w tym segmencie.

Minister Kosiniak-Kamysz bardzo wyraźnie podkreślił, że jednym z głównych celów jego wizyty w Stanach Zjednoczonych jest rozmowa o konieczności integracji całego dotychczas pozyskanego przez Polskę uzbrojenia, począwszy od systemów obrony powietrznej Patriot, przez artylerię rakietową HIMARS, śmigłowce uderzeniowe AH-64E Apache, czołgi Abrams M1A2 SEPv3, aż po samoloty F-35 – w jeden wspólny, kompatybilny system walki i dowodzenia.

Nie chodzi wyłącznie o kwestię łączności czy interoperacyjności technicznej, ale o stworzenie cyfrowego, zintegrowanego środowiska operacyjnego, które pozwoli polskim siłom zbrojnym funkcjonować jako nowoczesna, sieciocentryczna formacja w pełni kompatybilna z siłami amerykańskimi i natowskimi. Takie podejście wpisuje się bezpośrednio w architekturę systemu IBCS, który stopniowo staje się standardem nowoczesnego zarządzania polem walki w siłach USA i niektórych sojuszników. Polska, jako jeden z nielicznych krajów poza USA, wdraża IBCS w sposób kompleksowy.

Warto zaznaczyć, że wizyta może służyć rozmowom na temat pozyskania kolejnych systemów uzbrojenia. W ostatnim czasie najczęściej mówiło się mówiło się o pozyskaniu ciężkich śmigłowców transportowych CH-47 Chinook, o czym Władysław Kosiniak-Kamysz wspominał w rozmowie dla Portalu Obronnego w programie "Garda".

Garda: Władysław Kosiniak-Kamysz

Warto również pamiętać o uzupełnieniu systemu wyrzutni rakietowych o system Homar-A, który był zapowiadany jeszcze w zeszłym roku. Ma to być polonizacja amerykańskiego zestawu M142 Himars i ma stanowić uzupełnienie dla Homara-K opartego o koreański K-239 Chunmoo. Poza samym zakupem nasuwa się również wątek, powstania tzw. „Himars Academy”, który miałby być kompleksowym centrum szkolenia operatorów i logistyków dla wyrzutni M142 Himars, które mogłoby obsługiwać nie tylko potrzeby polskich Sił Zbrojnych, ale w przyszłości także państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

Poza zestawami rakietowymi grze jest kwestia również kwestia zakupów dla sił powietrznych. Pierwszą platformą, jaka jest od pewnego czasu, oferowana jest KC-46A Pegasus od Boeinga. Powietrzny tankowiec, który mógłby rozwiązać kwestie programu Karkonosze, podnoszony od pewnego czasu przez nasze siły powietrzne. Jednak należy zawrócić uwagę na problemy, z jakimi zmaga się ta platforma, przede wszystkim z boomem tankującym. Usterki z nim związane mają zostać zniwelowane według producenta w 2028 roku.

Nie można również zapomnieć o chęci pozyskania dwóch kolejnych eskadr samolotów taktycznych, które polska strona zapowiedziała jako potrzebę, którą będzie trzeba spełnić. Od strony amerykańskiej mowa jest o dwóch producentach, Lockheed Martinie mający w swoim portfolio samoloty F-35, które Polska pozyskała już w ilości 32 egzemplarzy w 2020 roku oraz Boeing Defence oferujący Polsce F-15EX.

Polska wystawiła bardzo silną delegację do Stanów Zjednoczonych, poza samym ministrem w jej skład wchodzi szef sztabu generalnego gen. Wiesław Kukuła oraz szef biura bezpieczeństwa narodowego Dariusz Łukowski. Taki skład sugeruję, że rozmowy na temat pozyskiwania nowego uzbrojenia lub kompetencji do już pozyskanego mogą być na zaawansowanym poziomie.

Portal Obronny SE Google News