Polska rezygnuje z Black Hawków. Śmigłowce szkolno-bojowe stają się priorytetem

2025-06-06 14:41

Dziś Agencja Uzbrojenia poinformowała, że rezygnuje z postępowania pozyskania kolejnych 32 śmigłowców S-70i Black Hawk, które miały być produkowane przez PZL Mielec. W związku z tym postanowiono zwołać konferencję prasową, w której głos zabiorą sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda, szef agencji uzbrojenia gen. bryg Artur Kuptel szef sztabu generalnego gen. Wiesław Kukuła oraz zastępca dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. pil. Cezary Wiśniewski. Bejda podkreślił, że zamknięcie postępowania nie oznacza zerwania kontraktu. "Nie może być zerwane coś, co nie było podpisane".

Spis treści

  1. Zmiana priorytetów? Gen. Kukuła wyjaśnia
  2. Śmigłowce szkolno-bojowe wychodzą na pierwszy plan
  3. Zmiany też na Bałtyku
  4. Chinooki w planach?
  5. Wnioski

Wiceminister Paweł Bejda: "Zanim przejdę do istoty rzeczy, chciałbym Państwu powiedzieć, że w tej chwili Agencja Uzbrojenia realizuje ponad 400 już zawartych kontraktów na niebagatelną kwotę ponad 560 miliardów złotych. Równolegle toczą się również postępowania, które zakończą się podpisaniem kontraktów. Tych postępowań jest ponad 120. O kwocie nie mówię, dlatego że toczą się w tej chwili rozmowy, dlatego też nie możemy rozmawiać o konkretnych sumach, ale to również są miliardy złotych, z czego duża część zostanie w polskiej gospodarce – w polskich zakładach przemysłowych."

Bejda podkreślił, że zamknięcie postępowania nie oznacza zerwania kontraktu. "Nie może być zerwane coś, co nie było podpisane. To jest pierwsza rzecz – było prowadzone oczywiście postępowanie, które zostało rozpoczęte jeszcze za poprzedniego rządu. (...) Sprzątamy pewien bałagan zakupowy" - wyjaśnił Bejda.

Ponadto dodał: "Chciałbym też Państwa zapewnić, że każda jedna złotówka podatnika jest przez nas odpowiedzialnie wykorzystywana. I chcę Państwu zagwarantować, że – po pierwsze – jako Agencja Uzbrojenia, jako Ministerstwo Obrony Narodowej, nadzór cywilny – będziemy realizować przede wszystkim to, o czym mówi nam wojsko, Sztab Generalny, eksperci i specjaliści. Po prostu stawiamy to, co było postawione na głowie – z powrotem na nogi. Krótko mówiąc, sprzątamy też pewien bałagan zakupowy, który powstał jeszcze za poprzedniego rządu."

Zmiana priorytetów? Gen. Kukuła wyjaśnia

Szef sztabu generalnego Gen. Wiesław Kukuła o anulowanym postępowaniu na zakup śmigłowców Black Hawk: "Szanowny panie ministrze, szanowni państwo, przyszłość na kolejne 15 lat transformacji sił zbrojnych zdefiniuje program rozwoju na lata 2025-2039. To w trakcie tej mozolnej pracy nad jego opracowaniem szeregu analiz zdecydowaliśmy się zmienić priorytety programów śmigłowcowych, zmienić priorytety w nabywaniu poszczególnych platform, tak aby lepiej dopasować się do wyzwań przyszłej wojny, ale również uwzględnić fakt, że wkrótce na polskiej ziemi wylądują samoloty F-35, śmigłowca H-64, do eksploatacji wejdą okręty Miecznik, a również uwzględnić dotychczasowe postępy, jakie mamy z nabywaniem nowoczesnej floty śmigłowcowej, którą już dzisiaj eksploatujemy w siłach zbrojnych. Teraz powiem państwu, jakie są priorytety rozwoju platform śmigłowcowych, które przyjęliśmy w nowym programie. Po pierwsze śmigłowce szkolno-bojowe, nasz priorytet numer dwa.

Po drugie wielozadaniowy morski śmigłowiec pokładowy. Po trzecie ciężki śmigłowiec transportowy na potrzeby wojsk lądowych i lotnictwa wojsk lądowych. Po czwarte śmigłowce poszukiwawczo-ratownicze SAR. Ponadto w tym programie widzimy również przestrzeń do nabycia platform związanych z operacjami specjalnymi. To jest dokładnie wielozadaniowy śmigłowiec operacji specjalnych, lekki śmigłowiec operacji specjalnych oraz Szanowni Państwo widzimy również przestrzeń do nabycia wielozadaniowego śmigłowca wsparcia na potrzeby wojsk lądowych".

Śmigłowce szkolno-bojowe wychodzą na pierwszy plan

Zastępca Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. pil. Cezary Wiśniewski:

"Jednym z najważniejszych programów operacyjnych, które prowadzimy program rozwoju lotnictwa śmigłowcowego. Wtedy, kiedy pracowaliśmy nad programem rozwoju do roku 2035, określiliśmy priorytety i wydawało nam się, że to jest najlepsze rozwiązanie, jakie potrzebuje lotnictwo śmigłowcowe. Wybuch wojny oraz bardzo szybki rozwój technologii, która jest dostępna na rynku, spowodował, że Pan Generał Nowak, Inspektor Sił Powietrznych oraz jego eksperci, którzy pracują nad programem operacyjnym rozwoju zdolności lotnictwa śmigłowcowego, doszli do wniosku, że musimy wykonywać ciągłe analizy, adoptować się do zmieniających się warunków środowiska bezpieczeństwa i tego, co my nazywamy w lotnictwie TTP, czyli Tactics, Technics and Procedures".

Jak śmigłowce, które dzisiaj zakupujemy i mamy w programie operacyjnym jako przyszłe zdolności powinny razem współpracować i wykonywać swoje zadania?

Zakup śmigłowców AW149, zakup śmigłowca AW101 i teraz zakup śmigłowca AH64 spowodował, że zdaliśmy sobie sprawę, że dotychczasowy śmigłowiec szkolny SW4 i częściowo Mi-2, którego używaliśmy do szkolenia podstawowego, nie jest w stanie przygotować załóg do rozpoczęcia szkolenia na zaawansowanych wielozadaniowych śmigłowcach. Dlatego priorytetem numer jeden dla Sił Powietrznych, dla Dowództwa Generalnego w ramach rozwoju tego programu jest pozyskanie śmigłowca szkolno-bojowego i jak najszybsze zaimplementowanie go do naszego procesu szkolenia.

Śmigłowce Airbus H145

i

Autor: Airbus, Creative Commons Śmigłowce Airbus H145

Zmiany też na Bałtyku

Jak powiedział gen. Wiśniewski: "Wiemy także, że w międzyczasie pojawiły się inne wyzwania. Nasze śmigłowce pokładowe, które znajdują się obecnie na naszych fregatach, one nie mogą być już na mieczniku, dlatego kolejnym priorytetem jest pozyskanie pokładowych śmigłowców, które mają główne zadanie anti-submarine warfare. To zadanie jest też jednym z priorytetów NATO."

"Na Bałtyku musimy mieć zdolność do ochrony infrastruktury krytycznej, musimy mieć zdolność do śledzenia obiektów podwodnych i nawodnych i zakup nowoczesnych śmigłowców pokładowych, które będą współpracowały z Marynarką Wojenną, w ramach programu Miecznik jest kluczową zdolnością, które musimy zaimplementować jako Siły Powietrzne, jako Lotnictwo Wojsk Lądowych. Oczywiście kolejny duży program to są ciężkie śmigłowce transportowe, duże śmigłowce transportowe. My wiedzieliśmy, że tę zdolność musimy jak najszybciej dostarczyć." - konkludował gen. Wiśniewski w aspekcie morskich śmigłowców pokładowych.

Chinooki w planach?

"Pan generał Kukuła wspominał o wsparciu śmigłowców AH-64 jako środek transportu dla naszych jednostek powietrzno-szturmowych, ale też zadania, które realizujemy tu w kraju, wsparcie lokalnych społeczności w ramach jakichkolwiek kataklizmów typu powódź. Te ciężkie śmigłowce transportowe są dla nas podstawowym narzędziem reagowania kryzysowego, wsparcia lokalnych społeczności, dlatego musimy w jak najkrótszym czasie ten priorytet numer 3 zrealizować, czyli zakup ciężkiego śmigłowca transportowego. W Dowództwie Generalnym prowadzimy ciągłą analizę potrzeb zdolnościowych." - powiedział gen. Wiśniewski

"To jest nasze zadanie jako instytucji eksperckiej i ta decyzja o tym, żeby zmienić, ten priorytet jest wynikiem wielu analiz eksperckich na naszym poziomie. My po prostu zmieniliśmy kolejność pozyskania tych śmigłowców, tak naprawdę tych zdolności i wydaje mi się, uważam, że to, że będziemy mogli dostarczyć śmigłowiec szkolny, dostarczyć śmigłowiec pokładowy i ciężki śmigłowiec transportowy to są najważniejsze 3 priorytety, które musimy zrealizować w najbliższym czasie." - podsumował gen. Wiśniewski

CH-47F Block II Chinook

i

Autor: Boeing Defence/Serwis X

Głos w tej sprawie zabrał również szef Agencji Uzbrojenia gen.bryg. Artur Kuptel, który powiedział:

"Zakończyliśmy postępowanie dotyczące śmigłowców S-70 i reprioretyzacja. Tak to zostało nazwane i tak to należy postrzegać. Agencja uzbrojenia pracuje na podstawie centralnych planów rzeczowych i zadania tam wskazane są zadaniem dla szefa i ekspertów Agencji Uzbrojenia, jeżeli chodzi o wymiar realizacyjny. Priorytety, o których dzisiaj usłyszeliśmy, będą dawały światło na najbliższe dni, na najbliższe miesiące, jeżeli chodzi o kierunki działań w obszarze lotnictwa śmigłowcowego. Natomiast to, o czym wspomniał pan minister Bejda, już teraz w Agencji Uzbrojenia z okładem ponad 400 zadań jest realizowanych. Kolejnych setka z okładem jest w trakcie realizacji, przygotowania, prowadzenia postępowań."

"Wymiar finansowy 560 miliardów i wszystkie zadania, z którymi będziemy się borykali w najbliższym, czasie będą prowadzone sumiennie. I chyba w ostatnim czasie przyzwyczailiśmy, że mnogość podpisywanych kontraktów jest adekwatna do sytuacji, w której się znajdujemy. I z pełną odpowiedzialnością mówię, że bezpieczeństwo w naszym kraju jest na takim poziomie, jakie powinno być. A każdy podpisywany i przygotowywany kontrakt będzie tylko i wyłącznie sugerował o tym, że to bezpieczeństwo będzie wzrastało. Co do śmigłowców. Śmigłowce szkolno-bojowe jako wskazane, jako priorytet pierwszy."

"Z chwilą, kiedy będą lokowane w zadaniach rzeczowych, w Centralnym Planie Rzeczowym, a w Planie Modernizacji Technicznej, Agencja Uzbrojenia natychmiastowo przystępuje do realizacji. I też pewnie jakiś wymiar czasowy będzie pomiędzy uruchomieniem a podpisaniem. Kolejne priorytety zaraz za tym będą realizowane, a tym samym zaspokojenie potrzeb sił zbrojnych, co jest celem i istotą funkcjonowania Agencji Uzbrojenia, będzie realizowane zgodnie z założeniami."

Wnioski

Po konferencjach i wypowiedziach osób decyzyjnych można wnioskować w Sztab Generalny, zmienił priorytety i chce przeciąć węzeł gordyjski, jaki powstał po utworzeniu mirko-flot wśród średnich śmigłowców transportowych. Jednocześnie wyłania się pewien rys, jak ma wyglądać struktura lotnictwa śmigłowcowego w przyszłości. Trzonem mają być trzy typy śmigłowców lekki w postaci maszyny szkolno-bojowej, średni, w którym wygrywa prawdopodobnie włoski AW149 oraz ciężki, tu jedynym wyborem jest prawdopodobnie CH-47 Chinook od Boeinga. Jednocześnie nie poszedł w zapomnienie segment morski, szczególnie w sytuacji kiedy najbliższym czasie do służby wejdą fregaty wielozadaniowe typu Wicher w ramach programu Miecznik.

Priorytet jednak został wskazany, są to śmigłowce szkolno-bojowe, wybór ten wydaje się być oczywistym, obecnie nasze zdolności szkoleniowe opierają się archaiczne, postsowieckie Mi-2 oraz jednosilnikowych SW-4 Puszczyk. Maszyny te nie spełniają wymogów, aby można było się na nich szkolić i w przyszłości przejść na taki system jak AH-64 Apache, których liczba będzie bardzo duża. Ogółem Wojsko Polskie potrzebuję blisko 400 przeszkolonych pilotów. Dlatego w najbliższym czasie należy szczególnie spoglądać na oferty lekkich śmigłowców szkolno-bojowych.

Portal Obronny SE Google News