Pojazd jest efektem doświadczeń bojowych, które jasno pokazały, że armata 73 mm będąca podstawowym uzbrojeniem BMP-1/BWP-1, podobnie jak archaiczne pociski przeciwpancerne 9M14 Malutka nie spełniają wymagań współczesnego pola walki. Za niedostateczną uznano również ochronę, jaką zapewnia pancerz BMP-1 oraz jego zdolność do działania w nocy.
W pierwszej kolejności zdecydowano się rozwiązać problem uzbrojenia i zdolności walki w nocy. Dlatego w 2020 roku Rada Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy zdecydowała o potrzebie modernizacji, czego efektem było wybranie do testów poligonowych czterech bezzałogowych systemów wieżowych. Uznano, że podniesie to nie tylko możliwości bojowe, ale też bezpieczeństwo załogi. Dwa rozwiązania dostarczył państwowy koncern Ukroboronprom a dwa kolejne prywatna spółka Techimpex, zajmująca się od lat modernizacją i eksportem sprzętu wojskowego.
Ostatecznie zwycięzcą testów, zakwalifikowanym do przyjęcia na uzbrojenie Sił Zbrojnych Ukrainy został pojazd BMP-1TS uzbrojony w wieżę typu Spis (Spisa – rodzaj kozackiej włóczni) produkcji Techimpexu. Jest to sztandarowy system uzbrojenia tej firmy, stosowany na wielu pojazdach oferowanych przez tego producenta.
Spisa de facto nie jest systemem bezzałogowym, ale raczej alternatywnie sterowanym. Oznacza to, że stanowisko strzelca znajduje się z tyłu niewielkiej, ale dobrze opancerzonej wieży, ale może ona być też sterowana ze stanowiska znajdującego się wewnątrz pojazdu. Uzbrojenie stanowi armata ZTM-1, czyli ukraińska modyfikacja rosyjskiej armaty automatycznej 2A72 kalibru 30 mm, stosowanej np. w BMP-2. Do tego operator uzbrojenia dysponuje dwoma wyrzutniami przeciwpancernych pocisków kierowanych Barier-W o zasięgu 7 km, umieszczonych na obu bokach wieży, karabinem maszynowym 7,62 mm typu KT-7 oraz granatnikiem automatycznym KBA-117 (kopia rosyjskiego ASG-17) kalibru 30 mm. Masa całkowita systemu wieżowego wraz z zapasem amunicji to 1500 kg, czyli jest porównywalna ze starą wieżą BWP-1.
Ale siła wieży Spisa nie leży tylko w szerokiej gamie uzbrojenia, znacznie nowocześniejszego niż w BMP-1. Jest ona wyposażona w dzienno-nocny system celowniczy z termowizorem, stabilizacją oraz cyfrowym systemem kierowania ogniem z komputerem balistycznym i automatycznym śledzeniem celów (autotracker). Jest to więc dość nowoczesne rozwiązanie, podnoszące znacznie celność zdolność do wykrywania i rozpoznawania celów, oraz prowadzenia skutecznego ognia, szczególnie w ruchu i nocą.
Bojowy wóz piechoty BMP-1TS nie otrzymał poza nowym uzbrojeniem i systemem kierowania ogniem „Myśliwy” wielu modyfikacji. Zmieniono nieco układ wnętrza oraz dodano zachodnią łączność i system nawigacyjny. Publicznie pojazdy po raz pierwszy zaprezentowano w sierpniu 2021 roku, podczas defilady z okazji Święta Niepodległości Ukrainy. Wzięło w niej udział 10 pojazdów BMP-1TS.
Przed wybuchem wojny wyprodukowano mniej niż 20 pojazdów, które trafiły przede wszystkim do 53. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej. Ale pojedyncze egzemplarze trafiły też do innych jednostek. Wozy biorą dział w działaniach bojowych. Co najmniej jeden został utracony w 2022 roku w rejonie Wołnowachy. BMP-1TS pojawił się też w kilku materiałach propagandowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Nie jest wykluczone, że Techimpeks już w czasie trwania wojny dostarczał, i być może nadal dostarcza kolejne pojazdy.
W porównaniu z BWP-1, których znaczna ilość trafiła na Ukrainę z Polski, ale BMP-1 dostarczanymi przez inne państwa, BMP-1TS posiada znacznie większe możliwości bojowe. Oczywiście kadłub pozostał ten sam, ze wszystkimi wadami oryginału, choć te próbowano usunąć w wersji BMP-1M wyposażonej m.in. w tylną rampę zamiast drzwi. Jednak nowa wieża zapewnia znacznie większy zasięgi i skuteczność ognia.
Nie tylko w porównaniu z oryginałem uzbrojonym w armatę niskociśnieniową o donośności kilkuset metrów i niskiej celności, ale też w konfrontacji z rosyjską modernizacją BMP-1AM Basurmanin, która polega na instalacji wieży od transportera BTR-82A na podwoziu BMP-1, czyli jest odpowiednikiem projektu ukraińskiego. Jednak jest ona uzbrojona jedynie w armatę 30 mm i karabin maszynowy, znacznie prostszą stabilizację i gorsze przyrządy celownicze, wyposażone w noktowizor z reflektorem podczerwieni. Podsumowując, największą wadą BMP-1TS w porównaniu do BMP-1AM Basurmanin jest bardzo mała liczba zmodyfikowanych pojazdów.