Spis treści
Rosyjski "gest humanitarny"
Rosja ogłasza rozejm w wojnie na Ukrainie od północy z 7 na 8 maja do północy z 10 na 11 maja "z powodów humanitarnych". Moskwa uważa, że "strona ukraińska powinna pójść za tym przykładem" - poinformował Kreml w poniedziałek. Jednocześnie Moskwa ostrzega: "W przypadku naruszenia rozejmu przez stronę ukraińską siły zbrojne Federacji Rosyjskiej udzielą adekwatnej i skutecznej odpowiedzi."
Kreml łączy termin rozejmu z obchodami 80. rocznicy Dnia Zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej. "Oświadczenie to głosi, że termin rozejmu jest związany "z 80. rocznicą Zwycięstwa". Rosja świętuje rocznicę pokonania Niemiec hitlerowskich w II wojnie światowej jako Dzień Zwycięstwa, obchodzony 9 maja."
Rosyjskie warunki rozmów pokojowych
Deklaracja rozejmu towarzyszy ponowieniu przez Rosję gotowości do rozmów pokojowych "bez warunków wstępnych". Jednak Moskwa zaznacza, że celem negocjacji powinno być "wyeliminowanie pierwotnych przyczyn kryzysu ukraińskiego". Komunikat głosi, że "strona rosyjska po raz kolejny deklaruje swoją gotowość do rozmów pokojowych bez warunków wstępnych". Zarazem — dodano - celem tych rozmów powinno być "wyeliminowanie pierwotnych przyczyn kryzysu ukraińskiego".
Polecany artykuł:
Siergiej Ławrow, szef MSZ Rosji, w wywiadzie prasowym powtórzył żądania Kremla dotyczące uznania przez społeczność międzynarodową aneksji Krymu i innych okupowanych terytoriów Ukrainy. Wcześniej w poniedziałek szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział w wywiadzie prasowym, że stanowisko Rosji, jeśli chodzi o "uregulowanie" konfliktu w Ukrainie, nie zmieniło się i "imperatywem jest uznanie" przez społeczność międzynarodową, by Krym i pozostałe tereny Ukrainy kontrolowane przez Rosję zostały uznane za rosyjskie.
Kolejna próba manipulacji?
To nie pierwszy raz, kiedy Rosja ogłasza rozejm w trakcie wojny na Ukrainie. W kwietniu Władimir Putin ogłosił przerwę w walkach z okazji Wielkanocy. Obie strony konfliktu oskarżały się wzajemnie o złamanie zawieszenia broni. To nie pierwsza przerwa w walkach, jaką Rosja ogłosiła w ostatnim czasie. 19 kwietnia rosyjski przywódca Władimir Putin ogłosił rozejm w związku z Wielkanocą, który miał obowiązywać przez 30 godzin, do północy (godz. 23 w Polsce) z niedzieli na poniedziałek. Moskwa i Kijów wzajemnie oskarżyły się o wielokrotne złamanie zawieszenia broni.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, proponował Rosji 30-dniowe zawieszenie ataków na infrastrukturę cywilną, ale Moskwa odrzuciła tę propozycję. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował Rosji zawieszenie ataków przy pomocy dronów i rakiet dalekiego zasięgu na infrastrukturę cywilną przez co najmniej 30 dni, z możliwością przedłużenia tego okresu. Rosja nie podjęła tej propozycji
Wątpliwości budzi szczerość intencji Kremla i rzeczywisty cel rozejmu. Wielu obserwatorów uważa, że jest to element propagandy i próba wykorzystania święta Dnia Zwycięstwa do uzasadnienia agresji na Ukrainę.
