Rosja zaleje Ukrainę dronami? Niemiecki generał alarmuje

2025-07-21 14:34

Niemiecki generał dywizji Christian Freuding ostrzegł, że Rosja zamierza użyć jednocześnie 2000 dronów w kierunku Ukrainy. Ta oszałamiająca liczba, podana w wywiadzie z 19 lipca, pojawia się w momencie, gdy Rosja intensywnie rozbudowuje produkcję dronów.

Spis treści

  1. Rosyjska ofensywa dronowa – wyzwanie dla ukraińskiej obrony
  2. Nieekonomiczna walka – kosztowna obrona kontra tanie drony
  3. Chińska zmiana polityki – utrudnienia dla Ukrainy, wsparcie dla Rosji
  4. Drony toczą się z fabryk jak parówki?
  5. Ataki dronami Shahed – nowa taktyka Rosji?
  6. Gigantyczna rozbudowa programu dronów w Rosji
  7. Ukraina chce atakować Moskwę

Najważniejsze informacje:

  • Rosja masowo zwiększa produkcję dronów, co stanowi wyzwanie dla ukraińskiej obrony powietrznej.
  • Systemy obrony, takie jak Patrioty, są nieekonomiczne w walce z tanimi dronami, takimi jak Shahed.
  • Chiny ograniczyły dostawy komponentów do dronów na Ukrainę, przekierowując je do Rosji.
  • Ukraina atakuje rosyjską infrastrukturę wojskową, w tym zakłady produkujące drony.
  • Wołodymyr Zełenski zapowiada wprowadzenie nowych dronów przechwytujących i poszukuje finansowania na ich masową produkcję.

Rosyjska ofensywa dronowa – wyzwanie dla ukraińskiej obrony

Według generała dywizji Christiana Freudinga, który kieruje centrum do spraw Ukrainy w niemieckim ministerstwie obrony, Rosja intensywnie zwiększa swoje zdolności produkcyjne w zakresie dronów. W rozmowie z „Nachgefragt” zaznaczył, że masowe użycie takich dronów może stanowić poważne zagrożenie dla ukraińskiej obrony powietrznej, która nie jest przystosowana do jednoczesnego zwalczania dużej liczby tanich bezzałogowców.

Freuding podkreślił, że obecne systemy obrony, takie jak Patrioty, są ekonomicznie nieefektywne w walce z niedrogimi dronami, np. Shahed, których koszt wynosi od 30 000 do 50 000 euro za sztukę. Dla porównania, cena pojedynczego pocisku przechwytującego Patriot przekracza 5 milionów euro, co pokazuje problem dysproporcji kosztów w tego typu konfliktach.

Jednak jak zwrócił uwagę Jarosław Wolski, analityk i komentator na platformie X, obecnie rosyjskie drony Gerań/Szached, stały się drogim środkiem rażenia. Według niego: "sztuka kosztuje obecnie około 500 tys. USD, Rosja miesięcznie produkuje od około <1800 sztuk a zatem prawie 1mld USD. Zatem w tym roku same uderzenia na UA za pomocą Szachedów wyniosą około 12 mld USD licząc same koszta amunicji" - napisał na X.

Jak napisał dalej:

"Obecnie Szachedy mają naprowadzanie uodpornione na zakłócanie GPS (co nie znaczy że całkiem odporne) do tego mają głowice opto z prymitywnym TERCOmem, absorber RAM i parę innych rozwiązań. Szacowany koszt produkowanych w Rosji to ponad 500 tys USD sztuka. Do tego te Geranie które mają zwalczać OPL mają napęd turboodrzutowy, głowice opto z AI do wykrywania celów i datalinka. I kosztują ponad 1,2mln USD sztuka". Drony inne niż "taktyczne" to już od dawna nie są prymitywne 136 które latały z kartą SiM i cywilnym prostym odbiornikiem GPS. Tych odmian już nie ma - nawet jako wabi dla OPL. Obecnie Szachedy żeby w coś trafić muszą mieć dość wyrafinowane i drogie rozwiązania. Stąd ich cena jest WIĘKSZA niż np. AiM-9X o APKWSie nie pisząc nawet. RUS propaganda pompuje banieczkę "tanich dronów które zalewają Ukrainę" a tak naprawdę mówimy o około miliardzie USD miesięcznie tylko na jeden typ amunicji precyzyjnej. Wojna nie jest tania" - napisał Wolski.

Grupa WB na MSPO 2024

Nieekonomiczna walka – kosztowna obrona kontra tanie drony

Generał dywizji Christian Freuding zwrócił uwagę na konieczność stworzenia ekonomicznych rozwiązań do zwalczania dronów, których koszt przechwycenia powinien mieścić się w granicach 2000–4000 euro. Podkreślił, że rozwój takich systemów jest kluczowy dla skutecznego przeciwdziałania masowym atakom rosyjskich dronów.

W kontekście strategii Ukrainy generał wskazał na znaczenie atakowania rosyjskiej infrastruktury wojskowej, w tym lotnisk, samolotów oraz zakładów produkujących drony, zlokalizowanych głęboko na terytorium Rosji. Tego rodzaju działania mają na celu osłabienie zdolności produkcyjnych przeciwnika.

Chińska zmiana polityki – utrudnienia dla Ukrainy, wsparcie dla Rosji

Freuding zauważył również zmianę w polityce Chin, które zaprzestały dostarczania Ukrainie komponentów do dronów, przekierowując swoje dostawy do Rosji. To posunięcie znacząco utrudniło Ukrainie dostęp do kluczowych technologii bezzałogowych. Od 2023 roku Chiny wprowadziły restrykcje na eksport komponentów do dronów, takich jak kontrolery lotu, ramy węglowe, silniki, moduły radiowe czy kamery nawigacyjne, które są kluczowe dla ukraińskiej armii. Nowe przepisy, obowiązujące od 1 września 2023 roku, obejmują m.in. ograniczenia na drony o wadze powyżej 7 kg oraz komponenty o potencjalnym zastosowaniu wojskowym.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w maju 2025 roku stwierdził, że Chiny całkowicie wstrzymały sprzedaż dronów, w tym popularnych modeli Mavic, do Ukrainy i innych krajów europejskich, podczas gdy dostawy do Rosji są kontynuowane. Zełenski wskazał również na obecność chińskich przedstawicieli na rosyjskich liniach produkcyjnych dronów. Ukraińskie służby wywiadowcze podają, że 80% kluczowych komponentów elektronicznych w rosyjskich dronach, takich jak Shahed, pochodzi z Chin. W lipcu 2025 roku Bloomberg ujawnił dokumenty wskazujące na współpracę rosyjskiej firmy Aero-HIT z chińskimi przedsiębiorstwami w celu obejścia zachodnich sankcji i rozwoju zdolności produkcyjnych dronów, co dodatkowo podkreśla skalę chińskiego wsparcia dla Rosji.

Wspomniany generał dywizji Christian Freuding, zauważył, że Rosja zwiększa swoje moce produkcyjne, osiągając w pierwszej połowie 2025 roku ponad 18 000 dronów Shahed wyprodukowanych w zakładzie Ałabuga w Tatarstanie, w dużej mierze dzięki chińskim komponentom. 15 lipca ukraińskie siły zestrzeliły rosyjskiego drona Shahed o numerze seryjnym „Ы30000”, wyprodukowanego w zakładzie Ałabuga w Tatarstanie. To zdarzenie uwypukla ogromną skalę rosyjskiej produkcji dronów.

Drony toczą się z fabryk jak parówki?

Na łamach Portalu Obronnego pisaliśmy o tym, że Rosjanie po raz pierwszy zaprezentowali wnętrze zakładu produkcyjnego dronów w Ałabudze, gdzie montowane i modernizowane są drony Shahed-136 znane w Rosji jako „Geran-2”. Jak podają rosyjskie media, aktualne tempo produkcji wynosi około 170 dronów dziennie, jednak Kreml planuje zwiększenie dziennego tempa produkcji do 190 egzemplarzy, co według zachodnich analityków może zagrozić ukraińskiej obronie powietrznej. Materiał filmowy, opublikowany w rosyjskich mediach, ukazuje linie produkcyjne oraz proces składania tych bezzałogowców.

Ataki dronami Shahed – nowa taktyka Rosji?

Według Airwars, londyńskiej organizacji monitorującej konflikty, w okresie od 13 września 2022 r. do 30 sierpnia 2023 r. siły rosyjskie wystrzeliły w kierunku Ukrainy prawie 2000 dronów Shahed. Liczba ta gwałtownie wzrosła w 2025 r. – tylko w czerwcu Moskwa wystrzeliła rekordową liczbę 5337 dronów typu Shahed.

Według analizy ISW, Rosja rzadko wystrzeliwała więcej niż 200 dronów na noc między styczniem a majem 2025 r., ale później zwiększyła szczytową liczbę dronów wystrzeliwanych w ciągu jednej nocy z 250 pod koniec maja 2025 r. do ponad 700 na początku lipca 2025 r. Wykorzystanie przez Rosję jednokierunkowych dronów uderzeniowych w nocnych atakach uderzeniowych wzrosło średnio o 31 procent miesięcznie zarówno w czerwcu, jak i lipcu 2025 roku - zwraca uwagę ISW. ISW ocenia, że Rosja może być w stanie wystrzelić do 2000 dronów w jedną noc do listopada 2025 r., jeśli obecny trend wzrostu wykorzystania dronów się utrzyma.

Robert „Magyar” Browdi, dowódca ukraińskich sił bezzałogowych, ostrzegł 4 lipca, że rosyjskie ataki dronami Shahed mogą wzrosnąć do 1000 dziennie. W obliczu zwiększonego ryzyka nasilenia rosyjskich ataków Freuding powiedział, że Ukraina może pośrednio przeciwdziałać przewidywanym atakom dronów, atakując zakłady produkcyjne pociskami dalekiego zasięgu. Ukraina regularnie atakuje obiekty produkcyjne na terytorium Rosji, ale wezwała zachodnich sojuszników do dostarczenia większej ilości broni dalekiego zasięgu w celu zwiększenia swoich możliwości.

27 czerwca ówczesny minister obrony Rustem Umerow ogłosił, że Ukraina wprowadza nowe „drony przechwytujące” i inne nieujawnione narzędzia do walki z zagrożeniami powietrznymi. 10 lipca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że Rosja planuje wystrzeliwać od 700 do 1000 dronów dziennie. Dodał, że Ukraina znalazła rozwiązanie, które pozwoli jej zestrzelić „jeśli nie wszystko, to prawie wszystko”. Rozwiązanie to obejmuje drony przechwytujące. Zełenski powiedział, że Ukraina będzie w stanie produkować takie drony masowo, ale wymaga to odpowiedniego finansowania.

Gigantyczna rozbudowa programu dronów w Rosji

Ukraińska Służba Wywiadu Zagranicznego (SZRU) poinformowała w czerwcu serwis Politico, że Kreml planuje wyprodukować w 2025 r. 2 miliony dronów FPV (w 2024 roku produkcja FPV wynosiła około 1,5 miliona sztuk) oraz 30 000 dronów dalekiego zasięgu i dronów-wabików. To znacząca rozbudowa programu wojennych dronów Moskwy. Prezydent Władimir Putin zapowiedział w 2024 roku zwiększenie produkcji dronów do 1,4 miliona sztuk w 2025 roku, a w dłuższej perspektywie do 2030 roku. Rosja planuje produkować ponad 32 000 dronów rocznie, z czego 70% ma pochodzić od krajowych producentów.

W maju jak informował The Moscow Times odnotowano wzrost produkcji o 16,9% w porównaniu z kwietniem, co było odpowiedzią na wezwanie Putina do intensyfikacji wysiłków produkcyjnych. Średnia dzienna produkcja osiągnęła rekordowy poziom, a dwie trzecie wzrostu przypisano sektorom specjalizującym się w produktach wojskowych.

Jak zwracają uwagę ukraińskie media, Rosja w dużej mierze polega na chińskich komponentach, takich jak elektronika, silniki, baterie, mikroprocesory i systemy nawigacyjne. Ukraiński wywiad szacuje, że 60–65% komponentów w dronach Gierań pochodzi z Chin. Chińskie firmy, takie jak Beijing MicroPilot UAV Flight Control Systems czy Suzhou Ecod Precision Manufacturing, dostarczają kluczowe części, często omijając sankcje poprzez firmy-przykrywki.

W materiałach propagandowych Rosja twierdzi, że osiągnęła zdolność do samodzielnej produkcji silników, co sugeruje częściowe uniezależnienie się od dostaw zagranicznych. Jednak nadal około 90% chipów komputerowych i komponentów elektronicznych w dronach Shahed pochodzi z Zachodu (głównie USA) lub Chin.

Ukraina chce atakować Moskwę

Rozbudowa mocy produkcyjnych Rosji sprawia, że Ukraina chce uderzyć w serce Rosji, czyli Moskwę, tak by wywrzeć presję na władze rosyjskie, aby zmusić je nowych negocjacji w sprawie ewentualnego zawieszenia broni. 

Jak podało rosyjskie ministerstwo, obrony w nocy z niedzieli na poniedziałek rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej zestrzeliły 117 ukraińskich dronów. Spośród nich 30 bezzałogowców zniszczono nad obwodem moskiewskim. Według ukraińskich mediów ataki dronów wywołały zamieszanie na rosyjskich lotniskach.

W wyniku tych działań władze lotnictwa cywilnego w Rosji zdecydowały o tymczasowym zamknięciu przestrzeni powietrznej nad moskiewskimi lotniskami: Szeremietiewo, Wnukowo, Domodiedowo i Żukowskij.

Rosyjskie media, cytowane przez agencję Reutera, donoszą o chaosie na lotniskach, gdzie setki pasażerów musiały spędzić noc w prowizorycznych warunkach. Wielu podróżnych utknęło na Dalekim Wschodzie Rosji z powodu odwołanych lub znacznie opóźnionych lotów do zachodniej części kraju. Jak poinformowały lokalne źródła, w odpowiedzi na te utrudnienia uruchomiono dodatkowe połączenia kolejowe między Petersburgiem a Moskwą.

Zełenski, za pomocą masowych ataków dronów, zamierza zwiększyć presję przed ewentualnymi nowymi negocjacjami z Rosją. Data rozmów nie została jeszcze ustalona, ale prezydent Ukrainy planuje je na ten tydzień. Stambuł pozostanie miejscem spotkania, poinformowała rosyjska agencja prasowa TASS, powołując się na anonimowe źródło bliskie negocjacjom. W sobotę Zełenski ogłosił, że zaproponował Moskwie nowe rozmowy pokojowe w przyszłym tygodniu. Podczas ostatniej rundy rozmów w Stambule w czerwcu, podobnie jak w maju, nie doszło do przełomu w sprawie zawieszenia broni. Rosja jak dotąd stawiała maksymalne żądania, które Kijów kategorycznie odrzuca. Wśród rosyjskich warunków znajduje się zrzeczenie się przez Ukrainę członkostwa w NATO i uznanie terytoriów anektowanych przez Moskwę.

Portal Obronny SE Google News