Czołgi K2 i haubice K9 - Polacy zdobywają doświadczenia w Korei Południowej
Polscy żołnierze wciąż przebywają w Korei Południowej w związku z intensywnym szkoleniem K-Army International Course, które potrwa do 25 lipca. W szkoleniu uczestniczy około 70 wojskowych z sześciu państw. Uczestniczący w nim żołnierze poznają budowę i działanie południowokoreańskiego sprzętu wojskowego, nabywają wiedzę na temat jego konserwacji i manewrowania, a także są częścią ćwiczeń z ostrzału i manewrowania. Szkolenie odbywa się pod okiem instruktorów z Korei Południowej i pozwala na wymianę doświadczeń i najlepszych praktyk.
W ćwiczeniach uczestniczą m.in. żołnierze z 9 Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej oraz 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego, będących częścią 16 Dywizji Zmechanizowanej. Jak przekazali Zawiszacy w swoich mediach społecznościowych, jednym z ważniejszych momentów szkolenia było właśnie strzelanie bojowe na K2. Jak się również okazuje, mogą się w tej kwestii pochwalić sporym sukcesem „Kulminacyjnym punktem kursu było bojowe strzelanie z czołgów, w którym nasz żołnierz uzyskał najlepszy wynik spośród wszystkich uczestników, trafiając bezbłędnie dwa cele” – wyjaśnili Zawiszacy w mediach społecznościowych.
„To cenne doświadczenie i ważny krok w kierunku podnoszenia wyszkolenia polskich załóg czołowych oraz zacieśniania współpracy z Armią Republiki Wojskowej” – informuje 15 Giżycka Brygada Zmechanizowana.
Polska kupuje sprzęt z Korei Południowej
Jak już informowaliśmy, współpraca militarna między Polską a Koreą Południową zacieśniła się w minionych latach. Pod koniec lipca 2022 roku oba kraje zadeklarowały strategiczne partnerstwo w dziedzinie zbrojeń. W ramach tego partnerstwa polski rząd zakupił w Republice Korei sporo nowoczesnego sprzętu wojskowego, w tym:
- armatohaubice K9 Thunder,
- czołgi K2 Black Phanter,
- lekkie samoloty bojowe FA-50,
- wyrzutnie Homar-K, czyli spolonizowaną wersję systemu rakietowego Chunmoo.
Agencja Yonhap zwraca uwagę, że haubice K9 oraz czołgi K2 odgrywają kluczową rolę w strategii Korei Południowej, która chce wzmocnić swoją pozycję na światowym rynku zbrojeniowym. Celem Seulu jest osiągnięcie 5-procentowego udziału w globalnym eksporcie broni do 2027 roku i uplasowanie się na czwartym miejscu wśród największych eksporterów uzbrojenia. Jak dotąd haubice K9 trafiły do dziewięciu krajów, w tym m.in. do Turcji, Polski i Egiptu. Ostatnia partia dla Polski została dostarczona do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej. Obecnie Polska dysponuje około 180 haubicami w wersji K9A1, a kolejne egzemplarze nadal trafiają do naszego kraju.
Na dalszym planie jest również finalizacja drugiej umowy wykonawczej na dostawy czołgów K2. Na początku lipca minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił zakończenie rozmów z firmą Hyundai Rotem. Jak zaznaczył, nowa umowa obejmuje 180 czołgów, 80 pojazdów wsparcia oraz pełny pakiet serwisowy – czego wcześniej nie przewidywały kontrakty dotyczące K2. Wiceminister obrony Paweł Bejda zaznaczył natomiast: „Polska stanie się producentem czołgów K2PL, otwiera nam drzwi na całą Europę i całe NATO. Mamy nadzieję, że czołgi K2PL staną się eksportowym hitem polskiego producenta, Bumaru Łabędy”.
