Ukraina, która cały czas zmaga się z atakiem rosyjskim, potrzebuje ciągle uzbrojenia, które pomoże jej odeprzeć rosyjską armię. Ukraina nie tylko potrzebuje nowoczesnego sprzętu jak np. wyrzutnie HIMARS, czołgi Leopard 1 i 2, czy samoloty F-16, ale także sprzętu poradzieckiego, który jest znany stronie ukraińskiej w obsłudze. Dlatego sojusznicy Ukrainy na początku inwazji rosyjskiej w pierwszej kolejności wysyłali Ukrainie sprzęt produkcji radzieckiej/rosyjskiej jak np. czołgi T-72, polskie PT-91, śmigłowce Mi-24/35, samoloty MiG-29, bojowe wozy piechoty BWP-1 i 2, poradzieckie haubice samobieżne 2S1 Goździk, wyrzutne rakiet BM-21, samobieżne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych 9K33 Osa i S-125 Newa itp. Ten sprzęt jest dla Ukrainy równie ważny co ten nowoczesny, ponieważ jest zanany przez ukraińskich żołnierzy. Dlatego USA starało się szukać u różnych krajów na świecie takiego właśnie sprzętu produkcji radzieckiej/rosyjskiej oferując w zamian nowocześniejszy amerykański sprzęt.
Daleki kraj z Ameryki Południowej
Kto by przypuszczał, że daleki kraj oddalony od Ukrainy, gdzieś w Ameryce Południowej, skusi się na propozycję USA i przekaże swój poradziecki sprzęt w zamian za amerykański sprzęt, pozbywając się tym samym problemu, ale także zyskując lepszy sprzęt? Chodzi tutaj o Ekwador. Według informacji, które pojawiły się w mediach 10 stycznia, prezydenta Ekwadoru Daniela Noboa, przyjął amerykańską ofertę wymiany sprzętu z czasów radzieckich na nowoczesną broń amerykańską za kwotę 200 milionów dolarów. Stany Zjednoczone oświadczyły, że ekwadorski sprzęt zostanie wysłany na Ukrainę, aby pomóc Kijowowi w konflikcie z Rosją.
Porozumienie rozgniewało Moskwę, a rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych Maria Zacharowa powiedziała w zeszłym tygodniu, że Ekwador podjął „lekkomyślną decyzję pod poważnym naciskiem ze strony zainteresowanych stron zewnętrznych”. Zacharowa dodała, że Ekwador ma umowny obowiązek nieprzekazywania takiego sprzętu stronie trzeciej bez zgody Rosji.
W niedawnym wywiadzie dla Ecuavisy prezydent Noboa zapewnił, że „nie zerwie stosunków z Rosją” i powtórzył, że cały sprzęt, o którym mowa, jest w stanie „złomowania”.
„Uważam, że [przyp. red. Rosjanie] zajęli nieodpowiednie stanowisko. Tutaj też mamy wojnę” – dodał Noboa, odnosząc się do konfrontacji z kartelami narkotykowymi.
Według tego co udało się ustalić, o czym napisała agencja AFP, Ekwador przekaże USA, a potem Waszyngton Ukrainie: 18 wyrzutni rakiet BM-21 Grad; 6 śmigłowców Mi-8/17; 10 systemów przeciwlotnicznch 9K33 OSA; około 160 zestawów przeciwlotniczych ZPU-1/2 i ZU-23-2; naramienne wyrzutnie 9K32 Strzała-2 oraz 9K38 Igła.
Niezależnie od tego, w jakim stanie jest ten sprzęt, będzie go można wyremontować, a Ukraińcy zrobią z niego użytek.
Rosjanie mocno się wkurzyli i wstrzymali import bananów i kwiatów
Decyzja Ekwadoru jak było już wspominane dość mocno „wkurzyła” Rosję, na tyle mocno, że Moskwa w odwecie postanowiła wstrzymać import bananów i kwiatów z Ekwadoru. Jak podał w oświadczeniu Rosyjski organ nadzorujący rolnictwo Rosselkhoznadzor zawieszono zezwolenia dla pięciu ekwadorskich eksporterów z powodu wykrycia szkodników. Według rosyjskich mediów dziewięć na dziesięć bananów importowanych przez Rosję pochodzi z Ekwadoru. Z danych Ekwadorskiej Federacji Eksporterów (Fedexpor) wynika, że w 2023 r. sprzedano tam banany o łącznej wartości 690 mln dolarów.
Od kilku tygodni w Ekwadorze trwa kryzys z powodu szybkiego rozprzestrzeniania się karteli, które wykorzystują jego porty do transportu narkotyków do Stanów Zjednoczonych i Europy. W styczniu prezydent Noboa ogłosiła stan wyjątkowy po ucieczce z więzienia wpływowego barona narkotykowego, co wywołało chaos w wiezieniach i na ulicach, gdy gangi wzięły jako zakładników kilkudziesięciu funkcjonariuszy więziennych i przeprowadziły ataki, w wyniku których zginęło kilka osób.
Listen on Spreaker.