Spis treści
MiG-29 dla Ukrainy nie prędko
Kwestia przekazania Ukrainie kolejnych polskich samolotów MiG-29 budzi ciągle emocję. W niedawnym wywiadzie dla Ukrinformem Chargé d'Affaires Polski na Ukrainie Piotr Łukasiewicz powiedział, że Kijów otrzyma myśliwce MiG-29 dopiero po tym, jak Warszawa otrzyma od partnerów nowe samoloty. Dodając, że Polska „poczułaby się bezbronna”, gdyby dała Ukrainie co najmniej dziesięć samolotów MiG-29. Według słów dyplomaty Polska posiada jeszcze około 10-15 MiG-ów, które nadal stanowią część obrony powietrznej kraju. Polska miała podobno przekazać co najmniej 10 samolotów MiG-29.
Polski dyplomata zaznaczył, że Polska prowadzi obecnie na szeroką skalę dozbrajania i kupuje nowsze myśliwce jak F-35.
„Mając strategiczny cel, jakim jest wsparcie Ukrainy, wzywamy naszych sojuszników, zarówno dwustronnie, jak i na szczeblu NATO, aby pomogli nam wypełnić luki, które ułatwią transfer MiG-ów. Zasadniczo oznacza to, że nasi sojusznicy powinni wysłać kilka eskadr samolotów do Polski, aby dać nam czas na zbudowanie własnych możliwości, abyśmy mogli przekazać MiG-y, tak potrzebne ukraińskim pilotom” – wyjaśnił dyplomata.
Z kolei prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla Radia Zet 29 października powiedział podobnie jak Chargé d'Affaires Polski na Ukrainie, mówiąc, że Polska nie jest w stanie przekazać Ukrainie myśliwców MiG-29, co uzgodniono w lipcu, dopóki NATO nie zapewni gwarancji dotyczących ochrony polskiej przestrzeni powietrznej.
Ponadto na antenie Radia Zet Andrzej Duda zauważył, że kolejnym powodem jest to, że zakupione przez Warszawę nowsze samoloty jeszcze nie dotarły.
Jak można było się spodziewać kwestia, ta została także zauważona na Ukrainie. Prezydent Zełeński konferencji prasowej powiedział, że nastąpiło „porozumienie z NATO”, które przewidywałoby misję patrolowania przestrzeni powietrznej w Polsce na wzór państw bałtyckich.
Zełenski powiedział, że uzgodnił z byłym sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, że Polska otrzyma misję policyjną.
„To są samoloty NATO. Naprawdę chcieliśmy dostać MiG-i z Polski, ale nie mogli nam ich dać, ponieważ nie mieli wystarczająco dużo własnych. by zabezpieczyć swoją przestrzeń powietrzną. Dlatego uzgodniliśmy z NATO, że dadzą im misję policyjną, tak jak nasi bałtyccy przyjaciele, którzy nie mają własnych samolotów, ale mają taką misję. Uzgodniliśmy to - Ale czy po tym Polska przekazała nam samoloty? Nie. Znalazł się inny powód? Tak” – oznajmił.
Polska będzie zestrzeliwać obiekty nad Ukrainą?
Portal The Hill poinformował, że kongresmeni z Partii Demokratycznej i Partii Republikańskiej wezwali Biały Dom do udzielenia Polsce “zielonego światła” na rozszerzenie swojej obrony przeciwlotniczej na ukraińską przestrzeń powietrzną.
W dokumencie zaapelowano do prezydenta USA Joe Bidena o "danie Polsce władzy w kwestii przechwytywania i neutralizowania rakiet nad Ukrainą, zwłaszcza tych, które grożą polskiej przestrzeni powietrznej".
"Podczas, gdy Rosja nadal eskaluje wojnę hybrydową, naruszając przestrzeń powietrzną, atakując infrastrukturę krytyczną i próbując zdestabilizować instytucje demokratyczne - my wahaliśmy się przed zdecydowaną konfrontacją z tymi zagrożeniami, pozwalając Rosji na prowadzenie wojny przeciwko Sojuszowi przy minimalnych konsekwencjach" – napisano.
Joe Wilson i Steve Cohen stwierdzili, że decyzja powinna zostać podjęta w możliwie najszybszym terminie w związku z coraz trudniejszą sytuacją Ukrainy w wojnie. Apel polityków amerykańskich opiera się na naciskach Polski na wykorzystanie polskiej obrony powietrznej i ewentualne jej rozszerzenia, co chroniłoby jej niebo przed rosyjskimi rakietami, ale także pomagało Ukrainie w jej obronie – taką propozycje złożył we wrześniu minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski w wywiadzie dla „Financial Times”.
Kwestię zestrzeliwania przez Polskę rosyjskich rakiet skomentował także prezydent Ukrainy:
„Mamy dobre, sąsiedzkie relacje z Polską. Ale tam jest nasze miasto Stryj, magazyn gazu. Nie mamy wystarczającej liczby systemów, aby chronić magazyny gazu. A co robią Polacy? Zestrzeliwują? Nie. Polacy powiedzieli, że są gotowi zestrzeliwać, jeśli nie będą w tej decyzji osamotnieni, jeśli NATO ich wesprze – powiedział Zełenski.