"Przekazaliśmy Ukrainie do tej pory około 400 czołgów PT-91 Twardy, niektóre z nich, słyszę, także walczą już w obwodzie kurskim. Przekazaliśmy 50 armatohaubic samobieżnych Krab, przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun i elementy obrony przeciwlotniczej. Rozważamy przekazanie kolejnych opcji sprzętu, w tym być może samolotów MiG-29, które są potrzebne dzisiaj do obrony nieba" - stwierdził minister.
"Polska wspiera Ukrainę także w zapewnieniu jej bezpieczeństwa energetycznego. Jest to priorytet w kontekście nadchodzącej jesieni i zimy, kiedy potrzeby przewyższają możliwości uszkodzonego przez rosyjskie ataki sektora energetycznego" - powiedział Sikorski.
"Stoimy u boku bohaterskiej, walczącej, napadniętej przez Rosję Ukrainy. Stoimy z przyczyn historycznych i politycznych, widząc w Ukrainie przyszłego przyjaciela i członka zjednoczonej Europy. Stoimy przy Ukrainie także z przyczyn moralnych, leżących u podstaw naszej cywilizacji. Każdy przyzwoity człowiek powinien stać po stronie ofiary wtedy, gdy ona jest napadnięta. A nie kibicować czy tym bardziej wspierać napadającego bandyty" - zauważył szef MSZ.
W lipcu wiceszef MON Paweł Zalewski mówił w RMF FM zapis umowy podpisanej przez premiera Tuska i prezydenta Zełenskiego, stanowiącej o tym, że Polska rozważy przekazanie Ukrainie myśliwców MiG-29.
Wiceminister przyznał, że rzeczywiście takie jest oczekiwanie strony ukraińskiej. Zastrzegł jednak, że "MiG-i, które strzegą polskiego nieba pełnią ważną funkcję w obronie powietrznej" naszego kraju. "I w związku z tym dzisiaj nie jesteśmy w stanie ich przekazać" - podkreślił.
Jak mówił, strona polska przekonała sojusznikom w NATO, że bez adekwatnego wzmocnienia polskiego nieba samolotami NATO, nie jesteśmy w stanie przekazać MiG-ów Ukrainie. Dopytywany, czy otrzymamy zatem samoloty z NATO, abyśmy mogli przekazać nasze MiG-i Ukrainie, wiceszef MON zaznaczył, że "na razie nie ma takiej decyzji". "To oznacza również, że na razie nie ma decyzji polskiej o przekazaniu MiG-ów na Ukrainę" – doprecyzował.
Premier Donald Tusk w czasie konferencji powiedział, że Polska nie może ich "po prostu przekazać" samolotów MiG-29, bo one pełnią dziś funkcję natowskiego Air Policing. Podkreślił jednak, że jeśli tylko sojusznicy w NATO pozwolą Polsce zastąpić MiG-i innymi samolotami, i zostanie zachowana równowaga, to będzie przekonywał dowódców, aby przekazać Ukrainie te myśliwce.
Jak mówił Tusk: „Ale podkreślam, i to mówiłem uczciwie prezydentowi [przyp. red. Zełenskiemu]: to nie może być z uszczerbkiem dla bezpieczeństwa Polski. Ukraina jest w dużo gorszej, dużo bardziej niebezpiecznej sytuacji niż Polska, ale niestety, muszę powiedzieć, że po Ukrainie my jesteśmy w sytuacji najbardziej wymagającej. Dlatego tak ostrożnie - bo chcemy być serio - deklarujemy to, co naprawdę jesteśmy w stanie zrobić” - powiedział Tusk.
Polska dotychczas przekazała Ukrainie 10 samolotów MiG-29. Obecnie w służbie Sił Powietrznych RP znajduje się 14 takich maszyn. W kwietniu ubiegłego roku, ówczesny szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP Marcin Przydacz informował, że Polska przekazała Ukrainie pierwsze myśliwce MiG-29.
PM/PAP
Listen on Spreaker.