Jeśli już latali na myśliwcach, to w pięć miesięcy Amerykanie nauczą ich obsługi F-16

2023-08-28 16:24

Z tego co podano oficjalnymi kanałami wynika, że Ukraina pierwsze wielozadaniowe myśliwce F-16 może otrzymać na początku przyszłego roku, a (resztę) także i w roku 2025. Może stać się tak, że nim pierwsze „efy” trafią do Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU), to pierwsi piloci ukraińscy będą już wyszkoleni do lataniach na tych samolotach. Znacznie dłużej potrwa szkolenie personelu naziemnego: obsługi, mechaników itd.

instruktorzy F-16_media.defense.gov_2

i

Autor: media.defense.gov

Skoro mowa jest o ponad osiemdziesięciu F-16, które mają być przekazane SZU przez Danię, Norwegię i Holandię, to jasne jest, że co najmniej tylu pilotów (a raczej więcej niż tylu) musi zostać wyszkolonych do pilotowania tych samolotów. Problem mały w tym, że strony nie wskazują konkretnie, ilu pilotów (na nich poprzestańmy, choć bez obsługi naziemnej pożytku z nich nie będzie) ma zostać wyszkolonych.

Amerykanie, na ten przykład, mówią o objęciu szkoleniem „kilku” pilotów i „dziesiątki” specjalistów obsługi. W USA szkolenie rozpocznie się we wrześniu – z języka angielskiego (i tak muszą posługiwać się nim biegle) – z lotniczej frezeologii uwzględniającej słownictwo związane z F-16. W październiku kontynuowana będzie już „samolotowa” część szkolenia.

Wszystko to w bazie Morris Air National Guard w Tucson w Arizonie.Tam właśnie Ukraińców uczyć pilotażu będą instruktorzy 162. Skrzydła Powietrznej Gwardii Narodowej. Jest to jednostka wyspecjalizowana w prowadzeniu szkoleń dla pilotów F-16. Nauki pobierali w niej pilocie z 25 państw.

A propos nauki. Nadal, przynajmniej w „szkole amerykańskiej”, nie wiadomo, jak będzie kurs wyglądał w szczegółach, bo to zależy od poziomu doświadczenia ukraińskich pilotów. Sekretarz prasowy Pentagonu gen. Pat Ryder kilka dni temu stwierdził był, że piloci nieposiadający wcześniejszego doświadczenia lotniczego mogą nauczyć się latać na F-16 w ok. osiem miesięcy w ramach standardowego podstawowego kursu kwalifikacyjnego na na tym myśliwcu. Natomiast ci, którzy są mają doświadczenie w lataniu innymi myśliwcami, mogą nauczyć się pilotowania F-16 w ciągu ok. pięciu miesięcy.

Przysięga ochotników z 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady WOT w Bydgoszczy

W tym miejscu warto przypomnieć, że polscy piloci (każdy z nich miał już wylatane setki godzin na myśliwcach MiG-29) szkolili się znacznie dłużej. Szkolenie językowe, teoretyczne i ze znajomości rozmaitych procedur trwało pięć miesięcy. Szkolenie na T-38 (samolocie szkolno-bojowym) – sześć miesięcy; a szkolenie na samym F-16 przeprowadzone było w wymiarze co najmniej 80-100 godzin, a dla pilotów-instruktorów – 120 godzin, co zajęło13 miesięcy. Jak się to wszystko zsumuje to wyjdzie, że trzeba było 24 miesięcy na wyszkolenie (w USA) polskiego pilota F-16. Pierwsza trójka pilotów ukończyła szkolenie w czerwcu 2006 r.

W kontrakcie na zakup F-16 przewidziano przeszkolenie w USA łącznie 49 polskich pilotów, w tym sześciu do poziomu instruktorskiego. Wyszkolenie pilota kosztowało wówczas ok 1,8 mln dolarów, a przygotowanie pilota instruktora – ok. 3 mln USD. Do tego, by użytkować F-16, trzeba było nie tylko pilotów i obsługi naziemnej, ale także odpowiedniej infrastruktury. Lotnisko w Poznaniu-Krzesinach należało dostosować do nowych maszyn i wymogów. Kosztowało to miliard złotych

To działo się w czasie pokoju. W warunkach wojny Ukraińcy muszą być szybciej przeszkoleni, a i pewnie wymagania techniczne co do infrastruktury technicznej też będą uwzględniały te uwarunkowania. No, chyba, że SZU pierwsze F-16 dostaną za dwa lata, co sugerują pesymiści. Wówczas Ukraińcy będą mogli szkolić się w trybie nieprzyspieszonym…

Sonda
Kiedy myśliwce F-16 będą na wyposażeniu Sił Zbrojnych Ukrainy?