Abstrahując od szansy na taki przypadkowy przeciek, należy powiedzieć, że sytuacja jest bardzo ciekawa. Ujawniony dokument informuje, że unieważniony kontrakt na obsługę systemów przeciwlotniczych w kolejnych latach miał opiewać na kwotę 102 031,92 euro. Zgodnie z dokumentem rosyjscy specjaliści mieli przeprowadzić konserwację i naprawę systemów przeciwlotniczych „Tor-M1”, „Osa-AK”.
Decyzja o rezygnacji z tych prac i zakupu niezbędnych komponentów może być oznaką planowanego zaprzestania eksploatacji tych systemów i spisania ich ze stanu sił zbrojnych z przyczyn technicznych. Greccy dziennikarze spekulują, że może to spowodować przekazanie tych systemów przeciwlotniczych na Ukrainę „za pośrednictwem państw trzecich”.
Nie jest wykluczone, że Grecja chce skorzystać z tej okazji aby z jednej strony wesprzeć Ukrainę posiadanymi wyrzutniami, częściami zamiennymi i amunicją a z drugiej skorzystać z amerykańskich lub europejskich funduszy aby pozyskać nowe, zachodnie systemy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu.
W sumie Grecja posiada na uzbrojeniu Wojsk Lądowych i Sił Powietrznych 21 samobieżnych wyrzutni Tor-M1. Kupiono je od Federacji Rosyjskiej w lutym 1999 roku za 552 miliony dolarów. Umowa obejmowała też dostawę 5 pojazdów dowodzenia 9S737M i 368 rakiet 9M331. Wyrzutnie OSA-AK w liczbie 19 egzemplarzy Ateny kupiły w 1992 roku od Niemiec wraz z wraz z 924 rakietami 9M33M2. W 1998 roku w Rosji dokupiono dodatkowe 20 zmodyfikowanych OSA-AKM wraz z 500 rakietami 9M33M2. za kwotę 108 mln dolarów Natomiast kwietniu 2005 r. Rosja przekazała Grecji bezpłatnie 7 wyrzutni Osa-AK.