Francuski samolot na celowniku rakiet S-400. Ta Rosyjska akcja to duży błąd

2025-01-21 6:20

Podczas lotu rozpoznawczego nad Bałtykiem, francuski morski samolot patrolowy Dassault Atlantique 2 został opromieniowany przez radar systemu przeciwlotniczego S-400 Triumf z terytorium Królewca. Maszyna operujaca w ramach misji NATO, mającej zabezpieczyć akwen przed kolejnymi uszkodzemiani infrastruktury krytycznej, stała się również celem rosyjskich systemów walki elektronicznej.

Francuski Atlantique 2 w eskorcie myśliwców morskich Rafale M

i

Autor: Francuska Marynarka Wojenna Dassault Atlantique 2 w eskorcie myśliwców Dassault Rafale M

Jak podaje dziennik Le Figaro, incydent miał miejsce w połowie ubiegłego tygodnia, nocą ze środy na czwartek. Samolot należący do francuskiej marynarki wojennej wystartował z Bretanii, aby odbyć kolejną misję w ramach operacji Baltic Sentry. Jest ona skutkiem licznych ostatnio incydentów zerwania kabli leżących na dnie Bałtyku i ma przeciwdziałać m.in. tego typu atakom na infrastrukturę krytyczną państw NATO.

Dassault Atlantique 2 to morski samolot patrolowy napędzany dwoma silnikami turbośmigłowymi. Jest wyposażony w szeroki zakres sensorów przeznaczonych do wykrywania i śledzenia celów morskich, w tym również okrętów podwodnych. Posiada on zarówno radary i systemy optoelektroniczne, jak też środki rozpoznania radioelektronicznego czy też stosowane przeciw okrętom pdowodnym boje akustyczne i wykrywacz anomalii magnetycznych. Jego uzbrojenie mogą stanowic rakiety, torpedy i inne środki bojowe.

Portal Obronny SE Google News
Autor:

Samoloty tego typu sprawdzają się nie tylko w misjach morskich, ale również jako maszyny rozpoznawcze, bardzo skutecznie wykrywające cele lądowe z duże odległości i naprowadzające na nie własne lotnictwo. W tej roli francuskie Atlantique 2 były wykorzystywane m.in. w Syrii.

Incydent z rosyjskim system przeciwlotniczym miał miejsce podczas rutynowej misji patrolowej. Samolot spędził około 5 godzin nad Morzem Bałtyckim, operując u wybrzeży Szwecji, Litwy, Łotwy i Estonii. W tym czasie sprawdził i zebrał dane o około 200 jednostkach morskich, w większości cywilnych. Jednym z celów tego lotu było m.in. ustalenie, czy wszystkie statki mają włączone transpondery, podające ich kod i umożliwiające śledzenie ruchów takiej jednostki. Statki tak zwanej "flot cieni" wyłączają transpondery, aby wejść do rosyjskich portów naruszając embargo. 

Nie zarejetrowano żadnych podejrzanych działań, ale samolot stał się celem działań rosyskich sił zbrojnych. Francuzi zarejestrwali użycie systemów zagłuszajacych oraz zakłócającyh, m.in. systemy pozycjonowania GPS. Kolejnym działaniem Rosjan z obszaru Królewca było podświetlenie samolotu Atlantique 2 radarem służącycm do śledzenia celów podczas naprowadzania pocisków przeciwlotniczych. Zidentyfikowano system jako S-400 Triumf, co nie było trudno, gdyż francuski samolot patrolowy posiada rozbudowane systemy rozpoznania radioelektronicznego.

Tego typu działanie jak użycie radaru w trybie namierzania celu, to ryzykowne zachowanie, będace tylko o krok od otwarcia ognia. Można powiedzieć, że to przeciwlotniczy ekwiwalent strzału ostrzegawcego. Ryzykowny w tym wypadku przede wszystkim dla Rosjan. Każdy radar posiada unikalną sygnaturę i specyfikę działania, którą francuska maszyna rozpoznawcza mogła szczegułowo zarejestrować, co ułatwia w przyszłosci skuteczniejsze zakłócanie i przeciwdziałanie. Zebrane dane z pewnością zostaną przeanalizowane i wykorzystane.

Ale był to też akt agresywny i zupełnie nieuzasadniony wobec maszyny latającej w przestrzeni międzynarodowej. Rosyjskie samoloty rozpoznawcze, takie jak Ił-20, regularnie operują w tej samej przestrzeni i nie są traktowane w tak wrogi i jednoznaczny sposób. NATO co najwyżej wysyła do ich przechwycenia myśliwce, co kończy się efektownymi zdjęciami w locie i niczym więcej.

Włoskie myśliwce Eurofighter Typhoon w Malborku