Co otrzyma Korea Północna od Rosji za pomoc w wojnie? Pjongjang może dobrze zarobić

2024-11-05 9:58

Jak się sądzi na sojuszu z Rosją, Korea Północna może nie tylko uzyskać żywność potrzebną do wyżywienia ludności kraju, ale także twardą walutę, czy technologię wojskową. Według dziennika „The Korean Herald” pomoc Rosji dla Korei Północnej wypłaty w wysokości 200 mln dolarów rocznie, dostawy 600-700 tys. ton ryżu rocznie, dostawy technologii kosmicznych, a być może również wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim.

Gazeta podkreśla, że choć południowokoreańska Narodowa Służba Wywiadowcza (NIS) oceniła w ostatnim raporcie, że Pjongjang może więcej stracić niż zyskać, przyłączając się do wojny na Ukrainie po stronie Rosji, inni eksperci są odmiennego zdania.

"The Korean Herald" cytuje byłego ambasadora Korei Południowej w Rosji Wi Sung Laka, którego zdaniem rosyjska pomoc pomoże Korei Płn. złagodzić skutki kryzysu finansowego i żywnościowego.

Twarda waluta za żołnierzy na froncie

Z październikowego raportu NIS wynika, że każdy północnokoreański żołnierz wysłany przez Rosję na ukraiński front ma otrzymać miesięczny żołd w wysokości ok. 2 tys. dolarów. Jeśli Pjongjang wyśle co najmniej 10 tys. wojskowych, jak szacuje wywiad w Seulu, da to kwotę 200 mln dolarów.

To zdecydowanie więcej, niż wynoszą średnie zarobki obywateli Korei Północnej pracujących w Rosji. NIS szacuje, że przeciętnie otrzymują 800 dolarów miesięcznie. Z raportów ONZ na ten temat wynika, że obywatele KRLD, którzy pracują poza granicami kraju, zarabiają kilkadziesiąt dolarów miesięcznie, a resztę zabiera rząd w Pjongjangu. Korea Północna od dawna wysyła do Rosji pracowników — głównie drwali i budowniczych — którzy zapewniają jej dopływ cennej twardej waluty, co pomaga utrzymać Kima u władzy. Jak napisał The Washington Post, ci robotnicy zarabiają zazwyczaj około 650 dolarów miesięcznie, z czego 50–150 dolarów jest wypłacane bezpośrednio pracownikowi. Reszta trafia do reżimu.

Garda: Dr Tomasz Smura z Fundacji Puławskiego o NATO

Pieniądze te, które udaje się uzyskać, mogłyby zostać wykorzystane na sfinansowanie niektórych przedsięwzięć gospodarczych Kima, takich jak np. wybudowanie większej liczby fabryk w celu pobudzenia krajowej produkcji lub na rozwijanie jego programu nuklearnego i zbrojeniowego.

Według informacji Seulu Korea Północna wysłała na ukraiński front nie tylko ok. 10 tys. żołnierzy, ale też blisko 20 tys. kontenerów, co może oznaczać ponad 9 mln pocisków kalibru 152 mm.

Żywność, by zażegnać głód

Według Wi Sung Laka Rosja ma przekazać władzom w Pjongjangu także 600-700 tys. ton ryżu rocznie, co pokryje ponad połowę niedoborów. Moskwa w ten sposób przyczynia by się do łagodzenia kryzysu żywnościowego w Korei Północnej. Korea Północna produkuje średnio rocznie około czterech milionów ton zbóż, w tym pszenicy, jęczmienia i ryżu, to o około milion ton mniej niż potrzeba do wyżywienia kraju. Tak więc 600 000 do 700 000 ton ryżu, wystarczy, aby pokryć ponad połowę tego, czego Korea Północna potrzebowałaby, aby zaspokoić roczne zapotrzebowanie.

"Wiadomo, że Korea Północna walczy dla Rosji. Jeśli kiedykolwiek dojdzie do wojny na Półwyspie Koreańskim, Pjongjang może oczekiwać, że Moskwa przyjdzie mu z pomocą" - powiedział Wi Sung Lak.

Technologie wojskowe i satelitarne

Poza oczywiście pieniędzmi i żywnością, Korea Północna zdobędzie także cenne doświadczenie wojskowe, poznając jak wygląda współczesna wojna, zwłaszcza przy wykorzystaniu dronów co będzie mogła w przyszłości wykorzystać przeciwko Republice Korei. Dodatkowo Pjongjang zapewne otrzyma technologie kosmiczne (jeśli już tego nie otrzymał). Pod koniec października media informowały, że Korea Północna przygotowuje się do powtórzenia nieudanej próby wystrzelenia satelity szpiegowskiego z pomocą Rosji. Zapewne z czasem przyjdzie także technologia nuklearna, a także rakietowa czy okręty podwodne. Tutaj warto przypomnieć, że współpraca Rosji i Korei Północnej sięga czasów powstanie tego komunistycznego reżimu. Związek Radziecki pomógł Korei Północnej zbudować ośrodek badań nuklearnych w Jongbion w latach 60. XX wieku, który stał się źródłem materiału rozszczepialnego wykorzystywanego w sześciu ładunkach nuklearnych zdetonowanych przez Pjongjang od 2006 roku. Według Stowarzyszenia Kontroli Zbrojeń uważa się obecnie, że Korea Północna zmontowała 50 głowic nuklearnych i dysponuje materiałem rozszczepialnym do budowy od 70 do 90 sztuk broni jądrowej. Poza materialnymi rzeczami czy technologicznymi oraz ogólnie wiedzy, Korea Północna dzięki współpracy z Rosją otrzyma ochronę polityczną na świecie i w ONZ, przez co nie będzie można nałożyć nowych sankcji.

W czerwcu br. przywódcy Rosji i KRLD podpisali pakt o wzajemnej obronie. Dokument zakłada, że w razie ataku strony zapewnią sobie nawzajem natychmiastową pomoc wojskową. Wywiad w Seulu ocenia również, że Rosja będzie traktować Koreę Północną jako kartę przetargową w negocjacjach z następną administracją Stanów Zjednoczonych.

Czy żołnierze z Korei Północnej poradzą sobie na Ukrainie?

Jak wiemy, Korea Północna nie brała udziału w żadnej większej wojnie od początku lat 50. XX wieku, kiedy to trzyletni konflikt między Północą a Południem zakończył się niewygodnym rozejmem. Co prawda piloci północnokoreańscy latali podczas wojny w Wietnamie, a kraj ten dostarczył doradców wojskowych i personel sił powietrznych Egiptowi podczas wojny Jom Kipur w 1973 r., a także pomoc wojskową dla Syrii. To jednak żołnierze ci nie posiadają doświadczenia na współczesnym polu walki. Jak sądzi The Guardian żołnierze wysłani do Rosji to w większość nastolatkowie lub dwudziestolatkowie, którzy przeszli szkolenie w górzystych rejonach Korei Północnej i nie mają doświadczenia na dużych, płaskich polach na Ukrainie.

Agencja informacyjna Yonhap, powołując się na ukraiński wywiad, poinformowała, że ​​Rosja uzbroiła ponad 7000 północnokoreańskich żołnierzy rozmieszczonych w pobliżu granicy z Ukrainą w moździerze kal. 60 mm, karabinki AK-12, karabiny maszynowe, karabiny snajperskie, w broń przeciw pancerną i przeciwpancerne granatniki, a także sprzęt noktowizyjny. Jak napisał The Guardian, uważa się, że północnokoreańskie siły w Rosji składają się z około 500 oficerów i niewielkiej liczby generałów, a także członków Storm Corps, elitarnych oddziałów, które są lepiej wyszkolone – i odżywione – niż większość ich towarzyszy, którzy są słabo wyposażeni i podatni na choroby i niedożywienie.

PM/PAP

Sonda
Uważasz, że NATO powinno odpowiedzieć militarnie na udział żołnierzy północnokoreańskich w wojnie na Ukrainie?