Spis treści
- Redukcja wsparcia wojskowego dla Ukrainy w budżecie USA na 2026
- Ukraińska operacja "Pajęczyna" – sukces i wnioski dla USA
- Stanowisko USA wobec konfliktu i negocjacje pokojowe
- Rozmowy o zakupie amerykańskiej broni przez Ukrainę
- Rosja planuje zająć połowę Ukrainy do 2026?
Redukcja wsparcia wojskowego dla Ukrainy w budżecie USA na 2026
Sekretarz Obrony USA, Pete Hegseth, ujawnił, że w budżecie obronnym Stanów Zjednoczonych na 2026 rok przewidziano pomniejszenie środków na wsparcie wojskowe dla Ukrainy. Informacja ta wywołała liczne komentarze i pytania dotyczące przyszłości pomocy dla Kijowa w kontekście trwającego konfliktu z Rosją. Podkreślił, że obecna administracja ma "zdecydowanie inne spojrzenie na ten konflikt" w porównaniu do poprzednich. Agencja Associated Press zauważa, że "może to oznaczać, że Kijów otrzyma mniej systemów obrony powietrznej, tak kluczowych dla odpierania rosyjskich ataków".
Ukraińska operacja "Pajęczyna" – sukces i wnioski dla USA
Mimo zapowiedzi redukcji wsparcia, sekretarz Hegseth wyraził uznanie dla ukraińskiej operacji "Pajęczyna", która polegała na atakach na lotniska wojskowe w Rosji.
Hegseth ocenił, że operacja była "odważna i bardzo skuteczna", a Stany Zjednoczone nie były o niej wcześniej informowane. Dodał, że ukraińskie działania świadczą o dużych postępach w wykorzystaniu dronów do działań wojennych.
USA obserwują sytuację w Ukrainie, w tym wykorzystanie dronów, i wyciągają dla siebie wnioski, by Stany również były przygotowane na potencjalny podobny atak.
Stanowisko USA wobec konfliktu i negocjacje pokojowe
Pete Hegseth podkreślił, że Stany Zjednoczone dążą do wynegocjowanego porozumienia pokojowego, które uważają za najlepsze rozwiązanie dla obu stron konfliktu.
"Uważamy, że wynegocjowane porozumienie pokojowe jest w najlepszym interesie obu stron i w interesie naszego państwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę konkurencyjne interesy na świecie" – powiedział Hegseth.
Dodał również: "Myślę, że musimy sprecyzować, co oznacza (pojęcie) wygrana. Obecny prezydent jest zaangażowany na rzecz pokoju - zakończenia zabijania".
Takie stanowisko sugeruje, że administracja USA może kłaść większy nacisk na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu, co może wpływać na decyzje dotyczące wsparcia wojskowego.
Rozmowy o zakupie amerykańskiej broni przez Ukrainę
Rzecznik ukraińskiego MSZ, Heorhij Tychyj, poinformował, że do Ukrainy docierają pakiety pomocowe ze Stanów Zjednoczonych i trwają rozmowy z Waszyngtonem na temat zakupu amerykańskiej broni.
"Ukraina prowadzi ożywiony dialog ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zakupu amerykańskiej broni. Jesteśmy gotowi kupić amerykańską broń, w tym (jednostki) obrony powietrznej, wyrzutnie rakietowe Patriot i inny sprzęt, który otrzymywaliśmy od Stanów Zjednoczonych przez te wszystkie lata" – powiedział Tychyj na briefingu prasowym w Kijowie.
Dodał, że "Aktywne rozmowy z USA na temat zakupu broni dotyczą, między innymi, funduszu utworzonego w ramach porozumienia w sprawie minerałów".
Umowa między rządami USA i Ukrainy "w sprawie ustanowienia Amerykańsko-Ukraińskiego Funduszu Inwestycyjnego na rzecz Odbudowy" odnosi się do 57 minerałów i pomocy wojskowej ze strony USA.
Rosja planuje zająć połowę Ukrainy do 2026?
"Newsweek" poinformował, że Rosja planuje zająć do końca 2026 roku połowę ukraińskiego terytorium. Moskwa ma na celu przejęcie całego obszaru leżącego na wschód od Dniepru oraz większości obwodu mikołajowskiego i odeskiego.
Zastępca szefa biura prezydenta Ukrainy, Paweł Palisa, przedstawił mapę, z której wynika, że do 1 września Rosja planuje okupować całe terytorium obwodu donieckiego i ługańskiego, a do końca 2026 roku resztę ukraińskiego terytorium na wschód od Dniepru oraz obwody odeski i mikołajowski.
Te ambitne plany terytorialne Kremla wykraczają poza żądania przedstawiane podczas negocjacji, w których próbuje pośredniczyć prezydent Donald Trump.
Mapa ta ukazuje, że Ukraina byłaby całkowicie pozbawiona dostępu do Morza Czarnego. Amerykański Instytut Studiów nad wojną opublikował wersję mapy przedstawionej przez Palisę, na której widniały plany przejęcia przez Rosję kontroli nad 336 300 km kwadratowych do końca 2026 roku — ponad połową całkowitej powierzchni Ukrainy.
Doniesienia o planach Rosji wywołały reakcje ekspertów i analityków. Elina Beketowa z waszyngtońskiego think-tanku Center for European Policy Analysis (CEPA) powiedziała "Newsweekowi":
"W tym momencie Ukraińcy wiedzą, że jeśli nie podejmą działań, jeśli będą się wahać albo nie zrobią niczego, Rosja po prostu będzie robić postępy. Obawy nie dotyczą jedynie eskalacji, lecz przetrwania".
Analitycy militarni przewidują, że Moskwa będzie próbowała zintensyfikować działania ofensywne, by zwiększyć presję podczas negocjacji pokojowych, lecz nie będzie w stanie utrzymywać tej presji w nieskończoność i może mieć trudności z utrzymaniem tempa działań w 2026 roku.
Zaprezentowana przez Ukrainę mapa w połączeniu z ostatnimi komunikatami płynącymi z Moskwy o nowych operacjach świadczą o szerszych ambicjach terytorialnych Kremla na Ukrainie.
W 2022 roku Władimir Putin ogłosił "przyłączenie" do Rosji czterech okupowanych ukraińskich obwodów - donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, mimo że jej wojska nie kontrolowały i nadal nie kontrolują w całości tych regionów.
