Rosja stawia warunki Zachodowi, a Ukrainę traktuje jako poligon doświadczalny
– Jest już za późno. Mówienie o Stanach Zjednoczonych, że nałożą jakieś sankcje, jest moim zdaniem wręcz śmieszne. Już zaczynają rażąco ignorować i naruszać naszą bazę wsparcia wojskowego – ocenił ekspert.
Zdaniem Kyryczewskiego Ukraina nie może liczyć, że po szczycie przywódców G7 sytuacja ulegnie zmianie.
– Czego powinniśmy oczekiwać? Nie stanie się tak, że europejscy przywódcy w magiczny sposób zbiorą się, zorganizują nową krucjatę przeciwko rosyjskiemu imperializmowi i powtórzą wydarzenia z 1610 roku, kiedy Polacy dotarli do Moskwy. Tak się nie wydarzy. Musimy tylko skupić się na wspieraniu Sił Zbrojnych Ukrainy. Nie mamy innego wyjścia.
Według niego „masowy ostrzał Ukrainy przez Rosję wynika z niezmiennej natury rosyjskiego imperializmu, nic więcej i nic mniej. Trudno bowiem przypomnieć sobie choć jeden atak na Kijów w ciągu ostatnich trzech lat, który nie byłby zakrojony na szeroką skalę”.
W czerwcu 2024 r. Rosjanie najczęściej używali podczas ataków na terytorium Ukrainy od 20 do 50 dronów różnego typu. W październiku i listopadzie ubiegłego roku liczba ta wzrosła do 80–100 bezzałogowców dziennie, a w styczniu 2025 r. – do 100–200 dronów, używanych głównie w nocy.
W ostatnim miesiącu Rosja bije rekordy zmasowanych ataków, wysyłając często ponad 350–400 dronów w ciągu jednej nocy. Stanowi to coraz większe wyzwanie dla ukraińskich sił obrony powietrznej.
– Rosja demonstruje, że jest zdecydowana być zagrożeniem dla całego cywilizowanego świata i wykorzystuje Ukrainę jako swego rodzaju poligon doświadczalny – aby pokazać, że może przynieść jeszcze więcej problemów krajom zachodnim – zauważył Kyryczewski.
W ocenie eksperta Rosjanie chcą pokazać, w kontekście prawdopodobnych przyszłych negocjacji w Turcji, „że nie ma sensu z nimi negocjować. (…) Rosja chce tylko, by świat zaakceptował jej warunki”.

Tylko wzmocnieniem sankcji można skłonić Rosję do pkojowych negocjacji
Ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha powiedział w poniedziałek (9 czerwca), że Ukraina ma nadzieję, iż przywódcy państw G7 podczas szczytu w Kanadzie podejmą decyzję o obniżeniu maksymalnej ceny rosyjskiej ropy naftowej do 30 USD za baryłkę. Sybiha stwierdził, że jednym z kluczowych czynników, które można wykorzystać, aby zmusić Rosję do sprawiedliwego pokoju, jest dalsze wzmocnienie sankcji.
Według niego „wciąż istnieje wystarczająco dużo obszarów i branż, w których możemy zwiększyć presję sankcji, a to powinno stać się niszczycielskie dla rosyjskiej gospodarki”. Ponadto czynnikiem, który może zmusić Rosję do zawarcia sprawiedliwego pokoju, są zamrożone aktywa.
– Potrzeba tu więcej woli, więcej determinacji. I jest to prawdopodobnie jedno z rozwiązań, których można oczekiwać od formatu spotkania na poziomie przywódców G7 – uważa ukraiński minister spraw zagranicznych.
We wtorek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała, że w 18. pakiecie sankcji proponowane jest obniżenie limitu cen za baryłkę ropy z 60 do 45 dolarów. Propozycja 18. pakietu sankcji zakłada także zakaz transakcji z rosyjskimi gazociągami Nord Stream i Nord Stream 2. Ponadto obejmuje 22 banki, które angażują się w obchodzenie sankcji, a także kolejne statki rosyjskiej floty cieni...
Czym jest nieformalne gremium G7?
Szczyt G7 to coroczne spotkanie liderów siedmiu najbardziej rozwiniętych gospodarek i demokracji świata: Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Dodatkowo Unia Europejska jest reprezentowana na wszystkich spotkaniach.
G7 to nieformalne forum – nie posiada stałych organów ani sformalizowanej struktury. Jego celem jest koordynowanie podejścia do kluczowych globalnych kwestii, takich jak...
• Stabilność gospodarcza: dyskusje na temat polityki monetarnej, handlu i współpracy gospodarczej.Pokój i bezpieczeństwo międzynarodowe: omawianie konfliktów, terroryzmu i innych zagrożeń.
• Inne wyzwania globalne: kwestie takie jak zmiany klimatyczne, bezpieczeństwo żywnościowe, transformacja cyfrowa czy zdrowie globalne.
Prezydencja w G7 rotuje co roku między krajami członkowskimi, a kraj-gospodarz jest odpowiedzialny za ustalenie agendy i organizację szczytu oraz towarzyszących mu spotkań ministerialnych.
Choć G7 nie może uchwalać prawa, jej decyzje i wspólne deklaracje mają znaczący wpływ na politykę międzynarodową i często prowadzą do konkretnych działań na arenie globalnej.
Polecany artykuł: