Dostawa niemieckiego wozu miała mieć miejsce pod koniec 2024 roku. Egzemplarz, który dostarczono do Ukrainy został wyprodukowany w fabryce Rheinmetall w Unterlüß w Niemczech. Armin Pappenger stwierdził w wywiadzie, że pojazd jest obecnie testowany przez ukraińskie siły zbrojne przed potencjalnym zamówieniem produkcji seryjnej.
W listopadzie ubiegłego roku prezes niemieckiej firmy w wywiadzie dla ukraińskich mediów TSN ogłosił, że jedna z czterech planowanych fabryk na Ukrainie już działa. Obecnie serwisowane są tam bojowe wozy piechoty i czołg. Drugi zakład będzie poświęcony produkcji prochu strzelniczego, niezbędnego komponentu do produkcji amunicji, trzeci będzie produkować amunicję spełniającą standardy NATO, zaś czwarta fabryka będzie się zajmować produkcją systemów przeciwlotniczych.
"Pierwszy zakład już działa. Ukraiński przemysł obronny jest naszym partnerem. Obecnie posiadamy zakład produkcyjny i serwisowy. Do końca roku będziemy mieli pierwszy najnowocześniejszy bojowy wóz piechoty Lynx w Ukrainie. Obecnie serwisujemy bojowe wozy piechoty oraz czołgi. Jest to więc bardzo produktywne wspólne przedsięwzięcie" – stwierdził prezes Rheinmetall Armin Papperger.
Według Pappergera pierwsza dostawa Lynxów obejmuje prawie dziesięć sztuk. „Ukraina faktycznie potrzebowałaby 3000 bojowych wozów piechoty Lynx, ale nie ma na to budżetu” – powiedział szef Rheinmetall. Rheinmetall posiada 51% większościowych udziałów w tym wspólnym przedsięwzięciu z ukraińskim przemysłem zbrojeniowym.
W przypadku zdania testów przez niemiecki pojazd Rheinmetall może zyskać wręcz nienasycony rynek w postaci Ukrainy, która cały czas toczy intensywne oraz krwawe walki na wschodzie kraju, w których ilość operowanego sprzętu zmechanizowanego jest bardzo duża. Lynx to niewątpliwie nowoczesny pojazd, który przewyższa technologicznie znaczącą większość używanych na froncie rosyjskich jak i ukraińskich bojowych wozów piechoty.
Niewątpliwie wprowadzenie KF41 na front zwiększyłoby bezpieczeństwo ukraińskich załóg i wprowadziło większą efektywność bojową. Trzeba jednocześnie pamiętać, że Lynx to pojazd, który swego czasu mierzył się poważnymi problemami silnika, przez co przepadł na testach w Czechach oraz Australii.
Dotąd jedynym klientem na produkt eksportowy Rheinmetall zostały Węgry, jednak w ostatnim czasie niemiecki producent założył Joint Venture w sprawie z włoskim Leonardo w sprawie produkcji tego pojazdu w wersji BWP oraz lekkiego czołgu.
Jeżeli Lynx przejdzie testy na Ukrainie i zostanie włączony do walk w Donbasie, jednocześnie sprawdzając się w boju, pojazd zyska zupełnie nowe znaczenie na rynku eksportowym. Będąc wozem sprawdzonym w warunkach bojowych potencjalni klienci ekspertowi, mogliby spoglądać na produkt Rheinmetall z zupełnie innej perspektywy.
KF41 Lynx został przedstawiony w 2018 roku. Może pomieścić trzyosobową załogę i przewieźć do ośmiu żołnierzy piechoty. Pojazd może osiągać prędkość do 80 kilometrów na godzinę, oferując połączenie mobilności i siły ognia używając modułowej wieży Lance 2.0. , która może być montowana zarówno w wersji załogowej (z miejscem dla załogi), jak i bezzałogowej, sterowanej z wnętrza pojazdu.
Wieża jest wyposażona w armatę automatyczną Wotan 35 kalibru 35 mm, wykorzystując amunicję programowalną, co pozwala na efektywne zwalczanie celów naziemnych, powietrznych i opancerzonych. Jej szybkostrzelność dochodzi do 200 strzałów na minutę a zasięg, wynosi około 3-5 km, w zależności od typu celu. Na wieży ponadto posadowiony jest współosiowy karabin maszynowy zazwyczaj kalibru 7,62 mm, służący do zwalczania celów miękkich. Opcjonalne istnieje zamontowania wyrzutni przeciwpancernych, Spike-LR