Ci, co śledzą niemiecką politykę, wiedzą dobrze ile czasu zajęło przekonywanie Niemców, by wyrazili zgodę na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 2 czy innego uzbrojenia. Zamiast tego Berlin przez długi czas, wolał wspierać Ukrainę środkami defensywnymi. Pamiętajmy także o tym, że kanclerz Scholz nadal nie chce się zgodzić na przekazanie Ukrainie pocisków Taurus, mimo prób różnej wymiany ze strony Wielkiej Brytanii. Ta bardzo rygorystyczna polityka, by nie mieszać się za bardzo w wojnę na Ukrainę i nie doprowadzić do eskalacji, ma jednak dwie strony. Bo z jednej strony Ukraina jest wspierana uzbrojeniem z Niemiec, a z drugiej strony, Niemcy nadal są bardzo ostrożne w swoich działania i wolą wspierać inne państwa, które na pewno nie należą do świata wartości demokratycznych.
Jak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Gospodarki na pytanie posła do Bundestagu Sevima Dagdelena z Sahra Wagenknecht Alliance (BSW), która została udostępniona studiu ARD, od 1 stycznia do 18 czerwca niemiecki rząd zezwolił na dostawę towarów wojskowych o wartości co najmniej 7,48 mld euro za granicę. W porównaniu z całą pierwszą połową 2023 r. oznacza to wzrost o dobre 30 procent. Prawie dwie trzecie eksportu (65% lub 4,88 mld euro) jest przeznaczone dla Ukrainy. Jak zwrócił uwagę Tagesschau, ponieważ nie przewiduje się zmniejszenia dostaw broni na Ukrainę, całkowita wielkość eksportu broni może ponownie osiągnąć rekordowy poziom pod koniec roku. W ubiegłym roku wyeksportowano więcej uzbrojenia niż kiedykolwiek wcześniej, na łączną kwotę 12,2 mld euro. Po niecałych sześciu miesiącach osiągnięto już ponad 60 procent tej kwoty. Zatwierdzony eksport obejmuje broń o wartości 5,52 mld euro i inny sprzęt wojskowy o wartości 1,96 mld euro.
Z drugiej strony mamy taki kraj jak Arabia Saudyjska, który powraca po dłuższym czasie wśród pięciu najważniejszych krajów-odbiorców Niemiec z licencjami eksportowymi o wartości 132,48 mln euro. Ze względu na swoje zaangażowanie w wojnę w Jemenie i brutalne morderstwo dziennikarza Jamala Khashoggiego w saudyjskim konsulacie generalnym w Stambule, królestwo Arabii Saudyjskiej, podlegało rozległemu zakazowi eksportu broni przez kilka lat. Jednak rząd niemiecki złagodził ten zakaz, a blokada dostaw myśliwców Eurofighter przez Wielką Brytanię również została zniesiona. Ministerstwo Gospodarki podkreśla jednak w swojej odpowiedzi, że licencje zostały przyznane wyłącznie na lub w związku ze wspólnymi projektami z innymi partnerami z UE lub NATO, a wśród pięciu największych odbiorców znalazły się również Singapur (1,21 mld euro), Indie (153,75 mln euro) i Katar (100,0 mln euro). W przypadku Indii celem jest również zmniejszenie zależności kraju od rosyjskich dostaw broni. Jak wynika z raportu SIPRI za rok 2023, świat nigdy nie wydał na broń tyle pieniędzy, co w zeszłym roku. Kwota wynosi prawie 2,3 biliona euro.
Jak napisał niemiecki portal Tagesschau, polityk BSW Sevima Dagdelen ostro skrytykowała ciągły wzrost eksportu uzbrojenia, jak powiedziała: "Ogromny wzrost eksportu broni do stref wojennych i kryzysowych, nie tylko na Ukrainę, ale także do krajów takich jak Arabia Saudyjska, jest nieodpowiedzialny i stanowi kolejne złamanie obietnic wyborczych partii koalicyjnych”. W negocjacjach koalicyjnych SPD, Zieloni i FDP postanowili w ramach umowy ograniczyć eksport broni i wprowadzić w tym celu ustawę o kontroli. Potem nastąpił zwrot w polityce zbrojeniowej wraz z wojną na Ukrainie. Zakaz dostaw broni podczas trwającej wojny został uchylony przez kanclerza Olafa Scholza w jego przemówieniu "Zeitenwende" 27 lutego 2022 r. Rok 2022 był pierwszym rokiem wojny i według oficjalnych statystyk rządowych zatwierdzono dostawy broni o wartości 2,24 mld euro dla Ukrainy, w tym systemy obrony powietrznej i ciężką artylerię. W 2023 r. dodano główne czołgi bojowe Leopard 2. Licencje eksportowe dla Ukrainy wzrosły do 4,4 mld euro. Liczba ta została już ponownie przekroczona w pierwszych sześciu miesiącach tego roku.
Arabia Saudyjska, kraj, który łamie prawa człowieka, ale jest na salonach
Przypadek Arabii Saudyjskiej jest bardzo ciekawy, ponieważ pokazuje, jak interesy potrafią zmienić wszystko. Po tym, jak wszystkie tropy zabójstwa Jamala Khashoggiego w saudyjskim konsulacie w Stambule prowadziły do księcia Muhammad ibn Salman, kraj ten i książę zostali zmarginalizowani przez światowych przywódców. Jednak sytuacja ta nie trwała długo, głównie z powodu oczywiście zysków z prowadzonych interesów z tym krajem oraz tego, że kraj ten jest odpowiedziany za wydobycie ropy i jest państwem decyzyjnym w ramach OPEC.
Według indeksu Freedom House, kraj ten jest sklasyfikowany jako „bez wolności”. Państwo to posiada także największą liczbę uwięzionych dziennikarzy według nowojorskiego Committee to Protect Journalists. Jak możemy przeczytać w raporcie Departamentu Stanu USA na temat praw człowieka z 2022 roku w Arabii Saudyjskiej:
- „Kara śmierci może zostać nałożona za szereg przestępstw w tym apostazję, czary i cudzołóstwo, chociaż w praktyce wyroki śmierci za apostazję, czary i cudzołóstwo były rzadkie i zwykle zmniejszane w wyniku apelacji” - Arabia Saudyjska ma jeden z najwyższych wskaźników egzekucji na świecie, z co najmniej 1243 egzekucjami odnotowanymi w latach 2010-2021;
- „Członkowie mniejszości szyickiej i członkowie plemienia al-Huwaitat byli nieproporcjonalnie często skazywani na śmierć”;
- „Amnesty International poinformowała, że Arabia Saudyjska dokonała egzekucji 148 osób w ciągu pierwszych 11 miesięcy 2022 r., a w marcu władze dokonały egzekucji 81 osób w ciągu jednego dnia - była to największa masowa egzekucja od lat - w tym 41 osób należących do saudyjskiej mniejszości szyickiej”;
- „11 kwietnia organizacje praw człowieka Sanad i THE WINA poinformowały, że Abdullah bin Abdulrahman al-Kamli, lat 29, zmarł w więzieniu ze śladami wskazującymi, że zmarł w wyniku tortur”;
- [Europejska Saudyjska Organizacja Praw Człowieka (ESOHR) oświadczyła, że udokumentowała 21 zabójstw dokonanych przez urzędników rządowych lub inne osoby przebywające w więzieniach w okresie od grudnia 2010 r. do października 2021 r.”;
- „Pojawiały się doniesienia, że władze próbowały zastraszyć krytyków mieszkających za granicą, wywierały presję na ich krewnych w kraju, a w niektórych przypadkach porywały lub wywierały presję na dysydentów i repatriowały ich do kraju”;
- „Rząd korzysta z aplikacji Kollona Amn (We Are All Security), która umożliwia obywatelom zgłaszanie w Internecie innych osób rzekomo krytycznych wobec rządu oraz atakowanie kobiet krytykujących rząd”;
- „Władze rządowe regularnie kontrolowały strony internetowe, blogi, czaty, media społecznościowe, e-maile i SMS-y”.
To jest tylko wycinek tego co Arabia Saudyjska robi w swoim kraju obywatelom. W styczniu 2022 roku, organizacja Human Rights Watch, otrzymała SMS-y od osób podających się za saudyjskich strażników więziennych, w których opisano tortury i złe traktowanie, których byli świadkami przez saudyjskich przesłuchujących ważnych więźniów w połowie lub pod koniec 2018 r., w tym Loujaina al-Hathloula i Mohammeda al-Rabię. Jak zwraca uwagę organizacja, prowadzono procesy karne przeciwko zatrzymanym pod zarzutami dotyczącymi jedynie pokojowego aktywizmu i sprzeciwu wobec polityki władz. Dodatkowo Arabia Saudyjska nie toleruje publicznego kultu wyznawców religii innych niż islam i systematycznie dyskryminuje muzułmańskie mniejszości religijne, zwłaszcza szyitów i izmailitów, w tym w edukacji publicznej, wymiarze sprawiedliwości, wolności religijnej i zatrudnieniu. Sędziowie rutynowo skazują oskarżonych na chłostę, składającą się z setek batów. Dzieci mogą być sądzone za przestępstwa zagrożone karą śmierci i skazywane jak osoby dorosłe, jeśli wykazują fizyczne oznaki dojrzewania.
Nie należy także zapominać o statusie kobiet w tym kraju. Według Amnesty International, Arabia Saudyjska przyjęła w marcu 2022 r., nową ustawę o statusie osobistym, która „umożliwia dyskryminację kobiet, w tym poprzez męską opiekę. Zgodnie z tym prawem tylko mężczyźni mogą być opiekunami prawnymi, a kobiety muszą mieć zgodę męskiego opiekuna na zawarcie małżeństwa, a następnie są zobowiązane do posłuszeństwa mężowi”. Poza tym jak pisze organizacja Human Rights Watch, „kobiety w dalszym ciągu spotykają się z dyskryminacją w związku z małżeństwem, rodziną, rozwodem i decyzjami dotyczącymi dzieci, w tym opieki nad dzieckiem. Mężczyźni nadal mogą wnosić sprawy przeciwko córkom, żonom lub krewnym pozostającym pod ich opieką z powodu „nieposłuszeństwa”, które wcześniej doprowadziło do aresztowania i przymusowego powrotu do domu opiekuna lub uwięzienia”.
Arabia Saudyjska jest również odpowiedzialna za naruszenia międzynarodowego prawa humanitarnego w Jemenie, gdzie przewodzi koalicji przeciwko siłom Huti w tym kraju. Jak zwraca uwagę organizacja Human Rights Watch, „koalicja pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej nałożyła od marca 2015 r., blokadę powietrzną i morską oraz w różnym stopniu ograniczyła przepływ towarów ratujących życie, oraz możliwość podróżowania do i z kraju Jemeńczyków przez cały okres wojny”.
Należy jednak zauważyć, że Książę Mohammed przeforsował szereg polityk liberalizacji społecznej, uchylając przepisy dotyczące porządku publicznego i zakazy prowadzenia pojazdów przez kobiety, a także oczyszczając potężny establishment religijny kraju. Jeszcze parę lat temu w kraju tym, kina były zdelegalizowane, dziś jednak organizuje się koncerty na świeżym powietrzu i tygodnie mody, a także zaprasza felietonistę New York Timesa Thomasa Friedmana na długie audiencje z księciem Mohammedem. Trzeba jednak podkreślić, że nie ma to nic wspólnego z dążeniem tego kraju do świata demokratycznego, a tym bardziej zachodniego. Jest to jedynie wyjście na przód przed uniknięciem tego co się działo w ramach „arabskiej wiosny” w wielu krajach arabskich, gdzie dokonano obalenia wielu dyktatur. Arabia Saudyjska bardzo boi się, że może się to stać także u nich i wielu prominentnych i bogatych przedstawicieli rodziny królewskiej straci posiadane bogactwo. Pewna zmiana jest także podyktowana „Wizją 2030”, czyli flagowego projektu księcia Muhammad ibn Salman, który chce odejść od zysków tylko z ropy naftowej na rzecz innych możliwości zarobkowych dla swojego kraju. Więc jak można się domyśleć, wszystko jest podyktowane tym, by przyciągnąć inwestorów oraz ludzi, którzy by spędzali czas w Arabii Saudyjskiej, nie bacząc na więźniów politycznych czy przedmiotowe traktowanie kobiet.
Listen on Spreaker.