- Chiny rozpoczynają budowę Type 004, pierwszego lotniskowca z napędem jądrowym, który ma być największym okrętem wojennym w Azji.
- Nowy lotniskowiec o wyporności 110-120 tysięcy ton ma przenosić ponad 90 samolotów i dysponować nieograniczonym zasięgiem.
- Rozwój ten jest częścią szerszej, szybkiej modernizacji chińskiej marynarki wojennej, rzucającej wyzwanie dominacji USA w regionie.
Chiński program lotniskowców ewoluował błyskawicznie od 2012 roku, kiedy to w służbie pojawił się Liaoning (Type 001) czyli zmodyfikowany radziecki okręt o wyporności około 60 tysięcy ton, wyposażony w system STOBAR (Short Take Off But Arrested Recovery) z rampą skokową do startów samolotów. Służy on głównie jako platforma treningowa, pozwalając na rozwój doktryny operacyjnej PLAN. W 2019 roku dołączył do niego Shandong (Type 002), pierwszy w pełni chiński lotniskowiec, również STOBAR, ale z ulepszoną konstrukcją i pojemnością na około 40 samolotów, w tym myśliwce J-15. Te okręty, o konwencjonalnym napędzie parowym, umożliwiały operacje w obrębie pierwszego łańcucha wysp, ale ograniczała je potrzeba częstego uzupełniania paliwa.
Przełom nastąpił w 2022 roku wraz z wodowaniem Fujian (Type 003) pierwszego chińskiego lotniskowca typu CATOBAR (Catapult Assisted Take Off But Arrested Recovery) z katapultami elektromagnetycznymi (EMALS). O wyporności ponad 80 tysięcy ton, Fujian jest większy od poprzedników i zdolny do przenoszenia do 60 samolotów, w tym cięższych maszyn jak samoloty wczesnego ostrzegania KJ-600 czy J-35. Okręt rozpoczął próby morskie w maju 2024 roku, a we wrześniu 2025 przeprowadził testy katapult z J-15T, J-35 i KJ-600, co sugeruje wejście do służby pod koniec 2025 lub w 2026 roku. Fujian reprezentuje krok w kierunku marynarki dalekomorskiej, z możliwością operacji daleko poza wodami przybrzeżnymi, choć wciąż napędzany konwencjonalnie. W październiku 2024 chińska marynarka po raz pierwszy wysłał wszystkie trzy lotniskowce na morze jednocześnie, demonstrując rosnącą gotowość operacyjną.
Teraz uwaga skupia się na Type 004, budowanym w stoczni Dalian od 2024 roku, z pierwszymi modułami kadłuba widocznymi w lutym 2025. Satelitarne zdjęcia z września 2025 ujawniają zaawansowane prace: prefabrykowane sekcje kadłuba, wzmocnione suchy doki i nowe dźwigi, co wskazuje na możliwe położenie stępki w ostatnich miesiącach. Co ciekawe w marcu 2025 roku rzecznik chińskiego Ministerstwa Obrony nazwał amerykańskie doniesienia o budowie przez Chiny dużego lotniskowca o napędzie atomowym „czysto spekulacyjnymi”, ale powołał się na potrzeby bezpieczeństwa narodowego Chin i rozwój technologii w kontekście rozwoju chińskiego lotniskowca.
Okręt ma być znacznie większy od Fujian, ponieważ jak się szacuje, ma mieć długość 320-330 metrów, szerokość około 83 metrów i wyporność 110-120 tysięcy ton, przewyższając tym samym amerykański lotniskowiec USS Gerald R. Ford (100 tysięcy ton). To czyni Type 004 potencjalnie największym lotniskowcem świata, zdolnym do przenoszenia ponad 90 samolotów, w tym J-15T, J-35 ze zdolnościami stealth, KJ-600, samoloty do zwalczania okrętów podwodnych i bezzałogowce bojowe.
Kluczową innowacją jest napęd jądrowy – pierwszy dla chińskiego lotniskowca nawodnego. Bazuje na doświadczeniach z okrętami podwodnymi Type 093/095 i prototypowym reaktorze lądowym w Leshan (Syczuan), rozwijanym od 2024. Jeśli budowa okrętu zostanie ukończona zgodnie z planem, będzie to pierwszy przypadek w historii, gdy marynarka wojenna spoza Zachodu będzie posiadać superlotniskowiec napędzany energią jądrową, tym samym Chiny będą bliżej osiągnięcia swoich celów morskich.
Reaktory ciśnieniowe wodne o mocy 450-500 MW zapewnią nieograniczony zasięg, ograniczony tylko zapasami załogi i konserwacją, umożliwiając długotrwałe misje w Oceanie Indyjskim czy Atlantyku. Zintegrowany system napędu elektrycznego (IEP) zasili nie tylko napęd, ale też EMALS (cztery katapulty dla wyższej efektywności startów), radary fazowane, systemy obrony powietrznej i przyszłe bronie energetyczne jak lasery czy działa elektromagnetyczne. Wyposażenie obejmuje CIWS, pociski SAM i systemy wojny elektronicznej, z załogą około 5000 osób i prędkością ponad 30 węzłów. Eskorta lotniskowca składać się będzie z niszczycieli typu 055A/B, fregat typu 054B i okrętów podwodnych o napędzie atomowym typu 095.
Porównując do USS Gerald R. Ford, Type 004 ma przewyższać go wypornością i liczbą samolotów (90+ vs 75), z podobnymi EMALS i napędem jądrowym (Ford ma dwa reaktory A1B o 700 MW). Chiński okręt może generować więcej wylotów dziennie dzięki dodatkowej katapulcie, ale USA mają przewagę w doświadczeniu operacyjnym. Type 004 ma działać jako pływający sztab, integrując operacje wielozadaniowe.
Renowacje w kompleksie testowym w Wuhan we wrześniu 2025 sugerują próby nowych systemów startu i lądowania dla Type 004. Zwiększone dostawy stali i komponentów reaktorów wskazują na ogólnokrajowy wysiłek logistyczny. Eksperci szacują wodowanie w 2028-2029 i operacyjność w latach 30., choć tempo budowy PLAN może przyspieszyć te terminy.
Strategicznie, Type 004 wzmacnia Chin, umożliwiając blokadę Tajwanu, kontrolę Morza Południowochińskiego i projekcję siły poza drugi łańcuch wysp. Ale to nie koniec ambitnych planów Chin ponieważ we wrześniu pojawiła się również informacja, że Chiny testują największe na świecie podwodne drony wielkości konwencjonalnego okrętu podwodnego. Szacuje się, że ich długość przekracza 40 metrów, przez co nawet bezzałogowy okręt podwodny Marynarki Wojennej USA (XLUUV) wygląda bardzo skromnie, przypominając zabawkę.
Chiny rozwijają marynarkę
W ciągu ostatnich 20 lat Chiny mocno zainwestowały w przemysł stoczniowy, co przyniosło im ogromne korzyści. Obecnie ponad 60% globalnych zamówień na statki trafia do chińskich stoczni, które budują je szybciej niż ktokolwiek inny na świecie. Chińskie możliwości produkcyjne w stoczniach są około 200 razy większe niż w USA. Ta przewaga obejmuje także marynarkę wojenną. Chiny dysponują największą flotą na świecie, liczącą 234 okręty wojenne, podczas gdy amerykańska marynarka ma ich 219. Dowódca Dowództwa Indo-Pacyfiku USA, admirał Samuel Paparo w kwietniu w czasie zeznań przed Komisją Sił Zbrojnych Senatu USA na temat wyzwań regionalnych, wśród których głównym tematem były Chiny, powiedział, że Chiny budują okręty wojenne w tempie 6 do 1,8 w stosunku do Stanów Zjednoczonych, czyli około trzy razy większym. Powiedział, że tempo, w jakim Chiny budują myśliwce w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi, wynosi 1,2 do 1. Warto tutaj jednak zaznaczyć, że technologicznie amerykańskie okręty przewyższają te chińskie zwłaszcza jeśli chodzi o lotniskowce. USA nadal posiadają najwięcej lotniskowców - 11 z napędem jądrowym, należących do typów Nimitz i Gerald R. Ford.
Mimo to produkcja okrętów w porównaniu z USA jest ogromna. Według raportu Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), w latach 2019–2023 cztery główne chińskie stocznie – Dalian, Guangzhou, Jiangnan i Hudong-Zhonghua – zbudowały 39 okrętów wojennych o łącznej wyporności 550 000 ton. Dla porównania, brytyjska Royal Navy ma flotę o wyporności około 399 000 ton. Liczba okrętów to nie jedyny wyznacznik siły marynarki, ale także zdolność Chin do szybkiego i ciągłego budowania okrętów wojennych, który jest imponujący i może mieć kluczowe znaczenie strategiczne. Warto jednak tutaj nadmienić, że np. chińskie okręty podwodne są w dużej mierze budowane z myślą o płytszym Morzu Południowochińskim. A możliwości Chin w żegludze na duże odległości od własnego wybrzeża są ograniczone zwłaszcza ze względu na brak baz morskich.
Rozbudowa potencjału militarnego Pekinu wzbudziła wśród urzędników w Waszyngtonie obawy dotyczące tego, jak mógłby wyglądać konflikt między tymi dwoma mocarstwami – i czy Stany Zjednoczone są w stanie nadrobić zaległości. Admirał Samuel Paparo zapytany, ile czasu poświęca na planowanie i przewidywanie potencjalnych działań Chin, odpowiedział, że „zajmuje to całą moją uwagę”.
W przygotowanym dla komisji oświadczeniu Paparo stwierdził, że Chiny nadal „dążą do bezprecedensowej modernizacji armii i coraz bardziej agresywnego zachowania”, wymieniając nie tylko stale rosnącą siłę militarną, ale także rozwój najnowocześniejszych technologii, mianowicie sztucznej inteligencji, pocisków hipersonicznych oraz zdolności kosmicznych.
„Chiny wyprzedzają Stany Zjednoczone nie tylko w testowaniu tych kluczowych technologii”, powiedział, „ale także technologii z całego swojego przemysłowego zaplecza wojskowego”.
Polecany artykuł:
Według admirała większe zdolności bojowe umożliwiły Chinom agresywne zachowania w regionie. Było to szczególnie widoczne w sporach z Filipinami na Morzu Południowochińskim, działaniach wokół Tajwanu i nie tylko.
Pod koniec września stacja ABC dotarła do tajnego raportu z początku tego roku, który został przygotowany przez pracowników Agencji Wywiadu Obronnego (DIA) na zlecenie Pentagonu z którego wynikało, że Chiny szybko rozbudowują flotę promów komercyjnych, aby przygotować się do inwazji na Tajwan. Według raportu amerykański wywiad twierdzi, że duże statki oceaniczne zmodyfikowano tak, aby mogły przewozić czołgi i brać udział w operacjach desantowych. Dane wywiadu satelitarnego z początku tego roku pokazują, że promy te są wykorzystywane obok nowych doków desantowych u wybrzeży Chin, a także do rozmieszczania sił desantowych w ramach ćwiczeń wojskowych. Chiny zamierzają zbudować ponad 70 takich dużych statków do końca 2026 roku.
Raport wywiadu Departamentu Obrony USA uznał, że promy komercyjne mogą stać się potencjalnymi celami wojskowymi w przypadku konfliktu z Chinami. Oznacza to, że w przypadku kryzysu na Tajwanie siły USA mogłyby zaatakować i zatopić promy, nawet jeśli na pokładzie znajdowałyby się cywilne załogi.
„Bezpośrednie wysłanie wojsk na konflikt jest aktem wojennym, który normalnie jest zarezerwowany dla okrętów wojennych, jednakże Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza najwyraźniej zamierza wykorzystać w tym celu komercyjne statki typu roll-on-roll-off” – czytamy w wewnętrznym dokumencie.
Rząd Tajwanu potwierdził w rozmowie z ABC, że postrzega statki jako część „ekspansyjnych planów” Chin wobec Tajwanu.
„Jesteśmy również świadkami coraz częstszych działań z szarej strefy, mających na celu osłabienie demokracji i społeczeństwa Tajwanu, takich jak ataki cybernetyczne” – powiedział Douglas Hsu, główny przedstawiciel Tajwanu w Australii, w wywiadzie dla ABC.
Jak dodał: "Statki cywilne i inne obiekty podwójnego zastosowania w sektorze morskim również stanowią część strategii Chin” – powiedział.
