• Pierwsze Leopardy 2A4HRV dotarły do Chorwacji w lipcu 2025 roku jako rozwiązanie pomostowe przed wdrożeniem nowszych Leopardów 2A8.
• M-84 to jugosłowiańska modernizacja T-72M1, wyposażona m.in. w zintegrowany system celowniczy DNNS-2 i system kierowania ogniem SUV‑M84 – te czołgi otrzyma Ukraina.
• Ukraina może efektywnie wykorzystywać M-84 dzięki kompatybilności z posiadanym sprzętem i zapasom części zamiennych.
• Chorwacja zadeklarowała przekazanie także 30 bojowych wozów piechoty M-80 w ramach szerszej współpracy z Niemcami.
• Przesiadka na niemieckie Leopardy zwiększy interoperacyjność SZRCh w ramach NATO i uniezależni kraj od rosyjskiej technologii.
Chorwacja oficjalnie zaczęła wycofywać czołgi M-84
Pierwsze Leopardy 2A4HRV zostały przekazane wojsku w lipcu. M-84 nie spełniają już wymagań współczesnego pola walki, zarówno pod względem siły ognia, jak i systemów ochrony czy elektroniki. Chorwaci już nic z nich lepszego nie wykrzeszą. Tej konstrukcji nie da się już modernizować. Można stwierdzić, że dla armii chorwackiej to przestarzały sprzęt, by nie określić go kolokwialnie mianem złomu.
Tym, czym jest T-72M1 dla Chorwatów, tym nie będzie dla Ukraińców. Ukraina ma części do tych czołgów. A na froncie, co pokazują nie tylko Ukraińcy, ale Rosjanie także, liczy się każdy sprzęt, o ile tylko zdolny jest do prowadzenia walki.
I choć chorwacki (jugosłowiański) wariant T-72M1 lata świetności ma za sobą, to góruje nad „czysto rosyjskimi” wozami. Chorwacki jest bardziej zaawansowany technologicznie. M-84 różni się od wersji bazowej kilkoma szczegółami, z których główne zostały opisane w serwisie btvt.info, poświęconym czołgom.
Jugosłowiański czołg ma lepszy SKO i – jak to ładnie się określa – „powstał w warunkach wyższej kultury produkcji”. Inaczej: produkt jest lepszy jakościowo od eksportowego oryginału.
W Jugosławii przemysł elektroniczny miał się lepiej niż radziecki, prezentując wyższy poziom. Elektronika militarna „made in Yugoslavia” przewyższała konstrukcyjnie i jakościowo radziecką. Dlatego M-84 ma lepszy system celowniczy. W T-72M1 są dwa oddzielne celowniki – dzienny i nocny. A w M-84 jest jeden zintegrowany (DNNS-2).
Dzięki integracji kanałów obserwacji i laserowego dalmierza, wraz z systemem kierowania ogniem SUV‑M84 i systemem ochrony zbiorowej DRHT, czołg M‑84 osiągał poziom porównywalny z zaawansowanymi konstrukcjami trzeciej generacji (np. M‑1 Abrams, Leopard 2 czy T‑80).
Jak widać, w konfrontacji bojowej z T-72M1 chorwacki M-84 nie jest takim złomem, jak to śmiałem wcześniej określić. Przepraszam.

Chorwacja stawia na zacieśnianie współpracy z Niemcami
Trzeba przyznać, że Ukraina, Chorwacja i Niemcy winny być zadowolone z takiej transformacji. Ukraina – bo ma czym walczyć. Chorwacja – bo pozbyła się leciwych czołgów i na czas przejściowy zastąpiła je wyraźnie lepszymi Leopardami 2A4. Zgodnie z porozumieniem z Berlinem przekaże Ukrainie także 30 bojowych wozów piechoty M-80. I Niemcy też są zadowolone z tego biznesu, bo sprzedadzą 50 nowych czołgów, sprawiając, że Chorwacja będzie gustować w Leopardach, a nie – dla przykładu – w czołgach amerykańskich.
Wybór Leoparda nie był przypadkowy. Chorwacja stawia na zacieśnianie współpracy z Niemcami i wykorzystanie wspólnej platformy logistyczno-szkoleniowej. Nowe-stare „A czwórki” (14 sztuk plus wozy zabezpieczenia technicznego, zapas części i pakiet szkoleniowy) zostały przez producenta, firmę Rheinmetall, zmodernizowane, przez co otrzymały oznaczenie 2A4HRV. Przemalowano je do kamuflażu dostosowanego do warunków bałkańskich. Leopardy 2A4HRV mają charakter rozwiązania pomostowego. Na razie do Chorwacji dotarły dwie sztuki tych wozów.
Będą mogli się na nich (i kolejnych) szkolić czołgiści, nim przesiądą się do najnowszych Leopardów. Zakłada się, że Leopardy zwiększą nie tylko jakość uzbrojenia, ale i interoperacyjność z wojskami sojuszniczymi NATO.
Wracając do M-84. Armia chorwacka ma 75 sztuk tych czołgów, z czego tylko część nadaje się do użytkowania. I one zostaną wyekspediowane na Ukrainę, acz konkretne decyzje jeszcze nie zapadły. Wymagałoby to m.in. rozwiązania kwestii części zamiennych i remontów – M-84 to pojazdy egzotyczne w skali europejskiej, a ich linie produkcyjne dawno zostały zamknięte.
Zmiany w chorwackich wojskach pancernych wpisują się w szerszy trend odchodzenia od postsowieckiego sprzętu w Europie Środkowo-Wschodniej. W ostatnich latach podobne decyzje podjęły m.in. Polska, Czechy i Słowacja.
W każdym z tych przypadków stawką było nie tylko unowocześnienie armii, ale również redukcja zależności od rosyjskiej technologii i wsparcie dla walczącej Ukrainy.
Przyjęcie Leopardów przez Chorwację jest więc zarówno techniczną koniecznością, jak i sygnałem politycznym. To również odpowiedź na rosnące napięcia w regionie – Bałkany nie są wolne od ryzyk, czego dowodem były niedawne incydenty w Bośni i Hercegowinie czy napięcia między Serbią a Kosowem.
T-72 – czołg nader często poddawany modernizacji
M-84 już swoje zadania na Bałkanach wykonały. Warto wiedzieć, że to jedna z dziewięciu znaczących modernizacji pierwowzoru: T-72M1. Przedstawiamy je w tej tabeli...

i