Co dalej z zakupami z Republiki Korei? Seul prowadzi rozmowy z Warszawą na temat kontraktów zbrojeniowych

2024-01-21 8:11

Wzrasta niepewność władz Korei Południowej dotycząca politycznego krajobrazu Polski, co ma istotne znaczenie dla zyskownych kontraktów obronnych. Koreańska agencja prasowa Yonhap informuje, że obecnie przedstawiciele Korei negocjują z polskimi urzędnikami, dążąc do zapewnienia kontynuacji istniejących umów zbrojeniowych, niezależnie od ewentualnych zmian politycznych w Polsce.

Czołg K2

i

Autor: Juliusz Sabak

Na Portalu Obronnym pisaliśmy już wielokrotnie o tym, że Republika Korei na polskich zakupach zbrojeniowych zarobiła bardzo duże pieniądze co sprawiło, że Seul po raz pierwszy w historii osiągnął rekordowe dochody ze sprzedaży broni. Niedawno także pisaliśmy o tym, że zmiana władz w Warszawie zaczęła niepokoić Seul, co zrobi nowy rząd z kontraktami, wartymi grube miliardy. Teraz pojawiły się kolejne doniesienia.

płk Piotr Gąstał: NATO powinno dostarczyć Ukrainie czołgi i samoloty [Super Raport]

Według Yonhap News Agency, Republika Korei prowadzi rozmowy z Polską, aby otrzymać zapewnienia, że liczne kontrakty zbrojeniowe podpisane między koreańskimi firmami a polskim rządem będą realizowane zgodnie z ustaleniami, pomimo zmiany przywództwa w Warszawie, powiedział urzędnik w Seulu.

Jak pisze agencja koreańska, na podstawie wypowiedzi urzędnika południowokoreańskiego z MSZ: „kontynuujemy konsultacje z polskim rządem za pośrednictwem kanałów dyplomatycznych, aby upewnić się, że to, co zostało uzgodnione między dwoma krajami, będzie nadal wdrażane niezależnie od zmiany rządu”. Jak mówił dalej urzędnik koreański: „nie słyszeliśmy o niczym związanym z kontraktami związanymi z obroną w Polsce”.

Jak przypomina agencja, rzecznik polskiego MSZ powiedział niedawno, że „zakres niektórych kontraktów może wymagać przeglądu, aby odpowiedzieć na bieżące potrzeby w zakresie bezpieczeństwa”, w odpowiedzi na pytanie Głosu Ameryki (VOA) dotyczące tej kwestii. Południowokoreańskie firmy zbrojeniowe zawarły w tym roku z Polską kontrakty na sprzedaż broni o wartości około 13-14 mld USD, które obejmują plany dostaw wyrzutni rakiet Chunmoo, czołgów K2, haubic samobieżnych K9 oraz lekkich samolotów szkolno-bojowych FA-50. W ubiegłym roku wartość kontraktów eksportowych z Warszawą osiągnęła 17,3 miliarda dolarów, co stanowi 72 procent całego eksportu broni w południowokoreańskim przemyśle obronnym.

Wysoki budżet MON

19 grudnia wiceszef MON Cezary Tomczyk, zapytany o to, czy wydatki na obronność będą utrzymane w budżecie na 2024 r. wobec tego, co proponował rząd Mateusza Morawieckiego.

„Jeżeli chodzi o budżet MON tutaj wszystko jest bez zmian, tzn. utrzymujemy bardzo wysoki budżet MON. On będzie rekordowy. Chcemy, żeby Polska inwestowała w swoje wojsko” - podkreślił.

Jak mówił, „albo ma się wojsko własne albo cudze”. „My chcemy mieć wojsko własne, chcemy mieć wojsko silne, dobrze wyposażone. Chcemy w nie inwestować, więc wszystkie programy modernizacyjne, oczywiście wymagają przeglądu, ale jeśli chodzi o wielkość finansowania, to finansowanie pozostaje na niezmiennym i bardzo wysokim poziomie" - zapewnił wiceminister obrony narodowej.

Przekazał, że obecnie w MON trwa audyt wszystkich umów. „Będziemy chcieli przejrzeć wszystkie kontrakty, które zostały podpisane. Mam nadzieję, że wszystkie te umowy były przygotowane w sposób rzetelny, zakładam że tak jest i w tej sprawie będziemy państwa informować, jeżeli coś się zmieni. Póki co jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi oferentami, z tymi którzy współpracują z nami, jesteśmy też w kontakcie z odpowiednimi państwami, które są zainteresowane współpracą w ramach przemysłu zbrojeniowego. Wszystko idzie w dobrym kierunku, proszę być spokojnym i proszę o jeszcze chwilę cierpliwości” - dodał Tomczyk.

Premier Tusk o wydatkach na zbrojenia

Naszą intencją jest utrzymać rekordowe wydatki na zbrojenia - oświadczył w środę na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Zapowiedział, że zostanie zrobiony bardzo uczciwy i błyskawiczny przegląd dotychczasowych kontraktów z intencją ich kontynuowania.

Szef rządu został zapytany w czasie środowej konferencji prasowej w Warszawie, czy może dojść do cięć kontraktów, które zostały już podpisane z Koreą na zakupu uzbrojenia.

 "Naszą intencją jest utrzymać rekordowe wydatki na zbrojenia. Oczywiście, bardzo nam zależy, żeby to były efektywnie wydane pieniądze" - oświadczył premier Donald Tusk.

 Zapowiedział, że sprawdzi dokładnie "na czym polega różnica pomiędzy planowanym w budżecie premiera Morawieckiego pułapem, a tym, co zaproponował minister finansów Andrzej Domański".

 Jak zaznaczył, "jutro znajdę sposób, żeby publicznie poinformować, jak wygląda propozycja w budżecie, jeśli chodzi o obronę i zakupy uzbrojenia".

 Wyjaśnił, że "istotną część zakupów koreańskich miała być sfinansowana przez kredyt, którego miała udzielić Korea". "W finale okazało się, że doszło do nieporozumienia i nie ma kredytu koreańskiego" - przekazał premier.

 "Nie chcę zrzucać na nikogo winy. Nie wiem, kto kogo wprowadził w błąd - minister Mariusz Błaszczak, czy Koreańczycy się wycofali" - powiedział szef rządu.

 Przyznał, że "sprzęt koreański miał dużą zaletę, bo był dostępny od zaraz".

 "Biorąc pod uwagę skalę wydatków i kwestie bezpieczeństwa, będziemy starali się zrobić bardzo uczciwy i błyskawiczny przegląd dotychczasowych kontraktów z intencją ich kontynuowania" - oświadczył premier.

 Jak dodał, "mam wielką nadzieję, że nie będzie tam niczego, co kazałoby nam zrewidować niektóre z nich"

PM/PAP

Sonda
Czy kontrakty zbrojeniowe w Republice Korei powinny być kontynuowane?