Spis treści
Decyzja o przedłużeniu okresu eksploatacji pocisków Taurus wynika z potrzeby utrzymania zdolności bojowej Bundeswehry w perspektywie długoterminowej. Proces oceny stanu technicznego pocisków Taurus został podzielony na dwa główne etapy:
- Inwentaryzacja komponentów:
- Dokładna identyfikacja wszystkich komponentów i systemów pocisku kierowanego.
- Określenie elementów potencjalnie podatnych na dezaktualizację (części elektroniczne, mechaniczne i oprogramowanie).
2. Ocena ryzyka i plan naprawczy:
- Szczegółowa analiza wpływu utraty lub starzenia się poszczególnych części na wydajność i bezpieczeństwo systemu.
- Opracowanie strategii wymiany lub aktualizacji przestarzałych komponentów (identyfikacja części zamiennych, wykorzystanie nowoczesnych technologii, aktualizacja oprogramowania).
Szczegóły kontraktu dla Taurus Systems GmbH
Zlecenie dla Taurus Systems GmbH ma zostać zrealizowane w okresie od 15 maja do 31 grudnia bieżącego roku. Firma ma za zadanie nie tylko zidentyfikować potencjalne problemy związane ze starzeniem się pocisków Taurus, ale również opracować konkretny plan działań naprawczych, który pozwoli na utrzymanie ich wysokiej zdolności użytkowej przez kolejne dwie dekady. Według raportu Politico, Bundeswehra planuje dalej promować „rozwój zdolności precyzyjnego uderzenia”, to odnosi się przede wszystkim do pocisków manewrujących Taurus.
Decyzja o utrzymaniu Taurusa do 2045 roku, czyli na kolejne 20 lat eksploatacji, zapadła pod koniec 2024 r. I na te prace planowano przeznaczyć 829,8 mln euro. Jednak opcja zakupu 600 nowych pocisków manewrujących Taurus Neo w celu zastąpienia starych o szacowanej wartości 2,1 mld euro nie uzyskała jeszcze poparcia. Według nieoficjalnych źródeł, Niemcy posiadają łącznie 479 pocisków Taurus, a koszt ich naprawy i odnowienia wynosi 1,73 mln euro. Naprawa i odnowienie pocisków Taurus będzie więc droższe niż ich koszt, gdy zamówiono je w latach 2000.
Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego Welt am Sonntag z 600 rakiet manewrujących Taurus, które posiadały Niemcy na początku, co najmniej 150 jest sprawnych. Co ciekawe, przeprowadzone śledztwo wskazało, że firma Taurus Systems z siedzibą w Schrobenhausen w Bawarii w latach 2022 i 2023 była na minusie. W 2024 roku strata wyniosła około 0,6 miliona euro przy sprzedaży wynoszącej 26 milionów euro. Być może dzięki podpisanej umowie na konserwacje i modernizację, a także planowany w przyszłości zakup nowych pocisków Taurus sprawi, że firma "odżyje finansowo".
Czy Ukraina dostanie Taurusy?
Kwestia Taurusów dla Ukrainy nadal jest tematem, który wraca jak bumerang gdy dziennikarze, zapylają o nie niemieckich polityków. Kanclerz Friedrich Merz w programie ARD „Maischberger” na początku lipc nie wykluczył dostawy niemieckich pocisków manewrujących Taurus na Ukrainę, bo jak powiedział: „To jest i pozostaje opcją”. Jednakże jak zaznaczył Taurusy są „niezwykle skomplikowane”, a szkolenie ukraińskich żołnierzy zajmie co najmniej sześć miesięcy. Merza zaznaczył, że żadne prace jeszcze się nie rozpoczęły. Jednocześnie podkreślił, że: „Niemcy nie staną się stroną wojny”.
Merz powiedział, że omawiał kwestię Taurusów z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a także w ramach koalicji. Merz przypomniał, że Berlin nie będzie już publicznie ogłaszał, jaką broń dostarcza Ukrainie, aby nie pozwolić Rosji na dokładną ocenę działań Zachodu.
29 maja prezydent Zełenski poinformował, że podczas rozmów z kanclerzem Merzem omawiano kwestię potencjalnych dostaw Taurusów na Ukrainę, ale uzgodniono, że nie zostaną ujawnione żadne szczegóły. 12 czerwca niemiecki minister obrony Boris Pistorius podczas wizyty w Kijowie oświadczył, że Niemcy nie rozważają dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących Taurus.
Według niedawnego sondażu instytutu Forsa dla RTL i NTV: 63% Niemców jest przeciwnych dostarczeniu Ukrainie pocisków Taurus, podczas gdy tylko 31% popiera takie dostawy. Większy sprzeciw wobec dostaw Taurusów występuje we wschodnich Niemczech (82% przeciw) w porównaniu do zachodnich landów (59% przeciw).
Poparcie dla dostaw Taurusów wyrażają głównie zwolennicy Zielonych (58%). Przeciwni są zwolennicy SPD (58%), Lewicy (63%) i AfD (94%). Wyborcy CDU/CSU są podzieleni (49% za, 49% przeciw).
Pocisk Taurus co to jest?
Taurus KEPD 350K, to lotniczy pocisk manewrujący o napędzie rakietowym opracowanym przez konsorcjum AURUS Systems GmbH, w skład którego wchodziła niemiecka firma MBDA Deutschland GmbH (posiadająca 67% udziałów) oraz szwedzka SAAB Dynamics AB (mająca pozostałe 33%). Rakieta powstała z wykorzystaniem technologii pozwalających na obniżenie jej skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego. Zasięg rażenia celów za pomocą Taurusa wynosi nawet 500 km, co jest wartością znacznie większą np. od francuskich SCALP-EG/Storm Shadow (250-400 km). Naprowadzanie odbywa się za pomocą bezwładnościowemu systemowi naprowadzającego, korygowanemu za pomocą danych z GPS. Zostały one zakupione przez Niemcy, Hiszpanię oraz Koreę Południową. Pocisk Taurus jest przeznaczony do niszczenia ważnych celów znajdujących się za liniami wroga, takich jak bunkry, składy amunicji i paliwa, lotniska i mosty.
Pocisków starszej konstrukcji posiadane przez Niemcy mają zasięg ponad 500 km, i zostały zamówione dekadę temu. Pierwotnie pocisk manewrujący Taurus miał mieć żywotność 25 lat, ale modernizacja ma wydłużyć żywotność do 40–45 lat. Według informacji MDR wokoło połowie rakiet manewrujących wygasła certyfikacja. Oznacza to, że teoretycznie są gotowe do użycia, jednak w praktyce wymagałyby ponownej certyfikacji. Thomas Gottschild, dyrektor zarządzający MBDA Deutschland GmbH, przekazał w 2024 roku, że chociaż pocisk Taurus obecnie nie jest produkowany, to linia montażowa może zostać reaktywowana w krótkim czasie. „Potrzebujemy zamówienia, aby aktywować nasz łańcuch dostaw, a do produkcji tak złożonego pocisku jak Taurus przyczynia się kilkunastu dostawców. Dostawcy ci zaczynają dla nas pracować dopiero po otrzymaniu zamówienia” - powiedział Gottschild.
Pociski Taurus mogą być wykorzystywane przez samoloty Tornado czy Eurofighter Typhoon. Nie jest jednak jasne, z jakiej platformy Taurus Neo miałby zostać wystrzelony, ale zbliżające się wycofanie floty Tornado sprawia, że to Eurofighter będzie tą opcją, która będzie go mogła przenosić.
