Koncern Bell miał zaproponować przeniesienie do Niemiec linii produkcyjnej maszyn uderzeniowych AH-1Z Viper. Oznaczałoby to, że wszystkie śmigłowce tego typu byłyby w przyszło budowane w Niemczech, jak informuje dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung.Taka oferta jest nie tylko bardzo atrakcyjna ale również dość realna.
Jest to tym bardziej prawdopodobne, że nie jest to pierwsza oferta tego typu. Koncern Bell zakończył już produkcję śmigłowców dla amerykańskich sił zbrojnych, a dokładnie dla US Marines. Co więcej, formacja ta nie tylko nie planuje zamawiać kolejnych, ale część maszyn odesłała do magazynów. Spośród tych nadmiarowych maszyn pochodzić będą dodatkowe śmigłowce dla Czech oraz zapowiedziane w marcu maszyny dla Słowacji. W obu wypadkach dostarczane z bardzo atrakcyjną zniżką w zamian za pomoc Ukrainie.
W tej sytuacji, mając w perspektywie jedynie klientów zagranicznych, firma Bell zaoferowała taką możliwość już wcześniej Polsce w ramach programu śmigłowców uderzeniowych Kruk, ale też pojawiły się informacje o tego typu propozycji dla Rumunii, która również planuje od lat zakup nowoczesnych śmigłowców tej klasy. W obu przypadkach planowane zamówienia byłyby odpowiednio duże, żeby uzasadnić taki transfer.
Obecnie jak się wydaje w Niemczech firma z Amarillo chce zagrać tą atutową kartą. Być może nawet Berlin da się skusić, zważywszy na to, że śmigłowce rodziny H-1 będą używane też przez Czechy i Słowację. AH-1Z Viper to nowoczesny sprzęt, z pewnością tańszy w zakupie i eksploatacji niż obecnie używane przez Bundeswehre śmigłowce Tiger czy konkurujące z Bellem maszyny Boeinga AH-64E Apache. Pod względem możliwości operacyjnych Viper odnajduje się gdzieś pomiędzy nimi, ale jest znacznie tańszy w zakupie i bieżącym użyciu. Jednak jak się wydaje Berlin skłania się raczej ku przeczekaniu i zakupie lekkich maszyn Airbus Helicopters H145M z pociskami Spike lub szerszej współpracy z Boeingiem, z którym w ubiegłym roku podpisał ogromny kontrakt na ciężkie śmigłowce CH-47F Chinook.
Bell AH-1Z Viper powstał zgodnie z wymaganiami US Marines i posiada ponad 80% komponentów wspólnych z maszyną wielozadaniową UH-1Y Venom, w tym również awionika i układ przyrządów. Śmigłowiec opracowany na początku XXI wieku wyposażony jest w wiele nowoczesnych rozwiązań, takich jak system termowizyjny III generacji firmy Lockheed Martin, hełmy TopOwl z wizyjnym wyświetlaczem nahełmowym (HMSD) firmy Thales, cyfrowy kokpit z wielofunkcyjnymi wyświetlaczami i układ HOCAS umożliwiający obsługę funkcji bez odrywania rąk od sterów.
Uzbrojenie to ruchome, trzylufowe działko kalibru 20 mm oraz pociski kierowane AGM-114R Hellfire, 70 mm rakiety kierowane APKWS i niekierowane Hydra jak również pociski powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder. Jest to więc śmigłowiec o dużych zdolnościach zwalczania nie tylko celów naziemnych ale i powietrznych.