• MM-25 wzorowany jest na zachodnich rozwiązaniach typu Multicam i wykorzystuje siedem kolorów maskujących.
• Dotychczas część żołnierzy używała nowszego kamuflażu „na własną rękę”, poza oficjalnym systemem zaopatrzenia.
• Różne partie mundurów z MM-14 różniły się jakością i kolorem – MM-25 ma wyeliminować ten problem.
Plamkowy kamuflaż jeszcze nie zastąpi pikselowego
29 lipca na stronie internetowej Centralnego Zarządu Rozwoju Zabezpieczenia Materiałowego MON Ukrainy ukazał się komunikat o wprowadzeniu nowego wzoru kamuflażu.
Dlaczego Naczelne Dowództwo SZU zdecydowało się na taki krok? A dlatego, że wnosili o to żołnierze, którzy już wcześniej stosowali podobny wzór w umundurowaniu na tzw. własną rękę.
MM-14 jest kamuflażem typu pikselowego, a MM-25 – plamkowego (taki model stosuje m.in. Wojsko Polskie). Niektóre armie (np. francuska) mają umundurowanie w kamuflażu kreskowym.
Ukraińskie MON w komunikacie podkreśliło, że nie ma mowy o całkowitym zastąpieniu „piksela” w armii ukraińskiej. W bieżącym roku planowane są testowe dostawy umundurowania w nowym kamuflażu – ok. 20 tys. sztuk.
MM-14 oficjalnie zastąpił w roku 2015 sowiecki kamuflaż Dubok (Dąb). M.in. dlatego, by można było odróżnić w ogarniętym wojną domową Donbasie „swoich” od „obcych”. MM-14 tworzą, jak widać na załączonym obrazku, pikselizowane kwadraty o różnych odcieniach (ciemnozielonego, szarozielonego, ciemnoszarego i jasnozielonego) na zazwyczaj jasnobeżowym, piaskowym tle. Ta kombinacja kolorów została specjalnie dostosowana do terenów wschodniej Ukrainy, gdzie dominują pola uprawne, a lasy stanowią stosunkowo niewielki obszar. Uwaga: na umundurowaniu dla Marynarki Wojennej „piksele” miały odcienie niebieskiego i ciemnoniebieskiego.

Dlaczego pikselowy kamuflaż trzeba byłoby zastąpić plamkowym?
To w czym umundurowanie MM-14 jest przestarzałe, że kwalifikuje się do wymiany na MM-25? W oficjalnych wyjaśnieniach, powtórzmy, mowa o tym, że stary wzór kolorów jest dopasowany głównie do terenów rolniczych wschodniej Ukrainy, ale słabiej maskuje w lasach i terenach górskich. Ponadto różni producenci używali odmiennych surowców, co skutkowało dużą rozbieżnością w jakości i kolorystyce kolejnych partii mundurów.
Takich wad ma nie mieć umundurowanie w MM-25. Ten wzór zapewnia uniwersalność maskowania. Subtelnie przejściowe plamy od piaskowego beżu, przez oliwkową zieleń, po ciemne brązy lepiej wtapiają żołnierza w różne scenerie – od otwartych pól po zalesione obszary.
MM-25 nawiązuje do wzoru MultiCam opracowanego w 2002 r. przez firmę Crye Precision we współpracy z US Army Soldier Systems Center. Rzecz w tym, że ten kamuflaż składa się z siedmiu kolorów, podczas gdy „pikselowy” z pięciu, co samo w sobie zwiększa koszt produkcji. Dotychczas jedyną możliwością zdobycia umundurowania w kamuflażu MultiCam był zakup na rynku cywilnym.
Ukraiński resort obrony postanowił temu zaradzić, wdrażając nowy wzór do regulowanego systemu zaopatrzenia – na razie w ramach testowania. Gotowość do ich produkcji „pełną parą” zgłosiło 9 ukraińskich przedsiębiorstw. Na wszelki wypadek, bo obecnie tylko jedno dysponuje obecnie technologią umożliwiającą masową produkcję tkaniny w nowym wzorze. A mundury z partii testowej mają trafić do jednostek specjalnych SZU.
Kamuflaż MM-25 nie oznacza zatem radykalnej zmiany, lecz ewolucję: dopasowanie się do potrzeb frontu, nowoczesnych standardów i materiałów. Zatem przez co najmniej kilka lat MM-14 pozostanie podstawowym kamuflażem Sił Zbrojnych Ukrainy. Nawet jeśli ostatecznie zostanie podjęta decyzja o całkowitym przejściu na MM-25, taka zmiana zajmie kolejnych kilka lat ze względu na ogromną skalę zapotrzebowania. Przyszłość pokaże, czy MM-25 stanie się nowym standardem, czy pozostanie jedynie alternatywną opcją dla wybranych formacji. Nie wydaje się, by po zakończonej wojnie pierwszą potrzebą SZU była całkowita wymiana umundurowania.
Polecany artykuł: